Dokumentacja dotycząca sprawy przecieków informacji poufnych z apartamentu papieskiego, skandale związane z molestowaniem seksualnym dokonywanym przez duchownych i reorganizacja Kurii Rzymskiej – te trzy kwestie zdaniem watykanistów dominowały podczas wczorajszych kongregacji generalnych. Przypomniano, że dziś i jutro kardynałowie spotykać się będą jedynie do południa. Chcą mieć bowiem więcej czasu, by rozmawiać między sobą.
Jak twierdzi na łamach „La Stampy” Andrea Tornielli z prośbą o poinformowanie purpuratów odnośnie relacji sporządzonej przez komisję pod kierownictwem kard. Juliána Herranza wystąpili wczoraj rano kardynałowie Walter Kasper, Christoph Schönborn i Peter Erdö. Żądania te zdaniem watykanisty wysuwa zwłaszcza wielu purpuratów przybyłych spoza Włoch. Chcą oni szczegółowo wyjaśnić różne trudne kwestie, w tym finanse Watykanu. Arcybiskupi Waszyngtonu i Chicago, Donald William Wuerl i Francis George, spotykając się z dziennikarzami po pierwszej kongregacji ogólnej stwierdził, że sprawa vatileaks będzie tematem dyskusji i że „pod adresem kardynałów z nią związanych zostanie postawionych kilka pytań”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chociaż postawiono pytania, to jak na razie odpowiedzi mają charakter ogólnikowy, bez wchodzenia w szczegóły – pisze Tornielli. Pojawiły się również kwestie związane z funkcjonowaniem Kurii. Poruszył je m.in. arcybiskup Limy, kardynał Juan Luis Cipriani Thorne. Kwestią kluczową, pozostają też zwłaszcza w USA, skandale związane z molestowaniem seksualnym dokonywanym przez duchownych i kontynuacja dzieła oczyszczenia, podejmowanego przez Benedykta XVI.
Kardynałowie zgromadzeni w Watykanie mają świadomość, że sprawy te wymagają czasu i nie wolno im ulegać presji pośpiechu. Tornielli podkreśla, że błędem byłoby jednak traktowanie skandali oraz afery vatileaks jako głównego tematu pierwszego dnia obrad Kolegium Kardynalskiego. Głównym problemem większości z nich jest znalezienie nowego papieża, który potrafiłby przemawiać do świata, głosić Ewangelię w sposób pozytywny. „Potrzebujemy papieża jak święty Franciszek, kogoś, kto umiałby jak Jan Paweł I wychodzić do świata z uśmiechem, ukazać oblicze Bożego miłosierdzia, umiejącego zreformować Kurię, aby uczynić ją bardziej wiarygodną i transparentną”- cytuje słowa jednego z purpuratów watykanista „La Stampy”.