Reklama

Wychowanie katolickie jako propozycja ewangelizacyjna na nowe czasy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

7 maja nabożeństwem sprawowanym o godz. 10.00 w kościele Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie rozpoczęła się II Sesja Pierwszego Synodu Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Otwarcie synodu i pierwsza sesja miały miejsce 27 listopada 2004 r. Wtedy pod dyskusję i głosowanie poddany został dokument przygotowany przez Komisję ds. Przepowiadania i Nowej Ewangelizacji. Podczas drugiej sesji dyskutowano nad dokumentem Komisji ds. Nauki i Wychowania, zatytułowanym: Wychowanie katolickie jako propozycja ewangelizacyjna na nowe czasy. Jednak zanim przystąpiono do obrad, konieczne było powtórzenie głosowania z poprzedniej sesji, gdyż nie zostały wówczas dopełnione kwestie regulaminowe. Podobnie jak to się stało 27 listopada 2004 r., dokument przygotowany przez Komisję ds. Przepowiadania i Nowej Ewangelizacji został przyjęty przez ojców synodalnych. Od listopada 2004 r. zaszły również istotne zmiany w składzie ojców synodalnych. Do obrad zostały dodatkowo zaproszone 72 osoby świeckie (po dwie osoby z każdego dekanatu). Wszyscy nowi uczestnicy synodu publicznie złożyli wyznanie wiary. Przewodniczący Komisji ds. Nauki i Wychowania - ks. prof. US dr hab. Andrzej Offmański dokonał ogólnego wprowadzenia w treść omawianego dokumentu, na temat którego wpłynęło 128 uwag z 82 środowisk. W większości były to uwagi pozytywne, stwierdzające jednak, że wymaga on ulepszenia. Dwa główne zarzuty stawiane wobec dokumentu to: przesadne teoretyzowanie i brak odniesienia do rzeczywistości, do stanu faktycznego. Omawiając dokument, Ksiądz Profesor powiedział również, że nie można było uwzględnić wszystkich postulatów zawartych w uwagach, gdyż były one sprzeczne z nauczaniem Soboru Watykańskiego II i katechetycznymi dokumentami posoborowymi. Jednak większość propozycji zostało przyjętych. „Stojąc dziś przed dyskusją na ten temat, warto spojrzeć na zjawisko wychowania i na ten dokument pozytywnie, stawiając sobie pytanie: Co uczynić, aby ten sygnał od społeczeństwa (zwłaszcza młodego) właściwie odczytać, ocenić, wprowadzić w życie i próbować go ugruntować?” - powiedział Przewodniczący Komisji ds. Nauki i Wychowania.
Następnie ks. prof. Offmański przedstawił historię powstania omawianego dokumentu. Głównym problemem w pracach specjalnego zespołu redakcyjnego było określenie adresata dokumentu i jaki ma on mieć charakter: formacyjny czy prawny. Zespół redakcyjny doszedł do wniosku, że należy najpierw uwzględnić wyzwania stojące przed wychowawczą działalnością Kościoła w konkretnym czasie i w konkretnym miejscu. Następnie autorzy dokumentu starali się wyartykułować priorytety wychowania chrześcijańskiego. Kolejnym etapem było skupienie się nad problemem katechizacji oraz kwestią szkół katolickich i duszpasterstw akademickich, podając w tej dziedzinie konkretne propozycje rozwiązań czy też instrukcje.
W dalszej części obrad odbyła się dyskusja nad zaprezentowanym dokumentem. Zostało podanych wiele konstruktywnych i wartościowych uwag oraz postulatów dotyczących omawianego problemu. W grupie 25 osób, które zabrały głos, większość stanowiły osoby świeckie, które miały szczególnie ciekawe przemyślenia i sugestie. Andrzej Łoziński podkreślał ogromną rolę rodziny w wychowaniu: „Trzeba wychować rodziców, zanim pojawi się dziecko” - mówił. Wskazywał także na potrzebę podjęcia działań profilaktycznych, które powstrzymają falę rozwodów w naszym społeczeństwie. Takim działaniem zapobiegawczym, np. w przygotowaniu przedmałżeńskim, może być położenie nacisku na następujący aspekt: aby młodzi „przechodzili z romantycznych uniesień w konkretne działania pozytywistyczne”.
Ks. inf. Roman Kostynowicz wskazywał na potrzebę podjęcia wzmożonych działań w kwestii formacji permanentnej: „Zarówno człowiek młody, dorosły, stary i starszy - musi być objęty strukturą wychowawczą” - mówił Ksiądz Infułat. Podał także przykład bardzo dobrej metody wychowawczej, prawie w ogóle przez nas niewykorzystywanej, jaką jest struktura roku kościelnego - liturgicznego.
Nauczycielka Krystyna Klecha wskazywała na konieczność połączenia pokoleń w wychowaniu. Mówiła: „Stawiamy na młodzież, ale trzeba także wychowywać starszych, przygotowywać kadry, które będą tę młodzież wychowywały i będą dla tej młodzieży autorytetami”. Pani Klecha podkreślała również konieczność poszerzenia treści programowych w katechezie o historię regionalną oraz konieczność podjęcia konkretnych działań, które duchowo i kulturowo przygotują młodzież do zaistnienia i egzystencji w zjednoczonej Europie.
Negatywnie do pewnych propozycji przedstawionych w dokumencie (np. do tworzenia bibliotek i klubów przyparafialnych, organizowania przez parafię kursów językowych, a nawet kursów prawa jazdy) odniósł się Ireneusz Jabłonka. Pytał retorycznie: „Kto to będzie robił? Gdzie? Kiedy? Za co? To abstrahuje od rzeczywistości” - mówił.
Na potrzebę tworzenia wspólnot, ruchów, stowarzyszeń itp. wskazywał zaś bp Marian Błażej Kruszyłowicz. Podkreślał, iż szczególnie należy zwrócić uwagę na tworzenie takich wspólnot, które będą zrzeszały dzieci i młodzież.
Ks. dr Cezary Korzec zwrócił uwagę, iż w dokumencie nie ma nawet wzmianki o bardzo istotnej inicjatywie, jaką są coroczne spotkania młodzieży (Dni Młodych), zapoczątkowane przez Jana Pawła II. Poddał krytyce fakt, że w dokumencie kładzie się duży nacisk na rolę instytucji w wychowaniu (szkoła, parafia), a nie wspomina się szerzej o zadaniach rodziny czy też o kursach przedmałżeńskich i katechezie małżeństw.
Adam Szczodry natomiast prosił o raport o stanie naszej archidiecezji, który umożliwi zwykłym ludziom zapoznanie się z życiem, funkcjonowaniem i strukturą naszego lokalnego Kościoła.
Bardzo ciekawą propozycję przedstawił ks. Eugeniusz Krzyżanowski: spowiedź rodzinna - jako najskuteczniejsza metoda wychowawcza. W tej metodzie rodzina formuje się sama: rodzice formują dzieci, a dzieci - rodziców. Gdy potomstwo dorasta i zakłada własne rodziny, dalej kontynuuje wychowanie tą metodą.
Ks. Lucjan Gieros wskazał na zjawisko wzrastającego analfabetyzmu religijnego. Według niego, najskuteczniejszym sposobem zapobiegania temu niepokojącemu zjawisku jest katecheza skierowana do dorosłych oraz do całych rodzin.
Interesujący był również głos jednej z osób świeckich, mówiący o roli środków masowego przekazu w wychowaniu i ewangelizacji. Wskazywał on na potrzebę ewangelizacji w mediach katolickich, na konieczność zaangażowania ludzi młodych poprzez tworzenie kół zainteresowań i klas o profilu dziennikarskim oraz emitowanie w tych mediach audycji edukacyjnych.
Podsumowania dyskusji dokonał ks. prof. Offmański. Ustosunkował się on do głównych uwag i propozycji. Mówił, że adresatami tego dokumentu jesteśmy my wszyscy i że to my - ochrzczeni, tworzący Kościół - musimy wcielać go w życie. „Kto to będzie robił? To nie proboszcz! Proboszcz ma tylko organizować ludzi; to jest wspólnotowa sprawa Kościoła” - mówił.
Następnie głos zabrał abp Zygmunt Kamiński, który wyraził wielką radość z żywej dyskusji, jaka miała miejsce. „Bardzo dobrze, że jest spór. Widzimy, że synod się zaczął” - powiedział Metropolita. Mówił także, że ten dokument jest dla nas wszystkich, abyśmy sobie uświadomili, że jesteśmy odpowiedzialni za to, jak będzie się rozwijało dzieło ewangelizacji na tych ziemiach. Ksiądz Arcybiskup poinformował także ojców synodalnych oraz wszystkich obecnych na obradach, że przygotowywana jest socjologiczna analiza archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Druga sesja synodu zakończyła się głosowaniem nad dokumentem (przypomnijmy, że aby dokument był przyjęty, musi uzyskać 2/3 głosów ojców synodalnych). Ojcowie synodalni przyjęli z poprawkami dokument przygotowany przez Komisję ds. Nauki i Wychowania.
Moderator synodu - ks. inf. Edmund Cybulski zapowiedział trzecią sesję synodu na 10 września br.
Sercem każdej inicjatywy podejmowanej w Kościele jest wysiłek duchowy - modlitwa. Dlatego pamiętajmy w naszych modlitwach o dziele synodu, aby pomagał on Kościołowi szczecińsko-kamieńskiemu gorliwiej zgłębiać Ewangelię oraz pełnić owocną posługę wobec potrzebujących. Niech w taki sposób wyrazi się nasz wkład w Synod Archidiecezjalny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski

2024-05-02 09:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Maryja Królowa Polski

Karol Porwich/Niedziela

„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.

Zapowiedź zabiegania w Stolicy Apostolskiej o ustanowienie święta Królowej Polski - 3 maja można odczytać w ślubach króla Jana Kazimierza (1656), ale dopiero w Polsce niepodległej kroki takie podjęto i na prośbę polskiego Episkopatu Pius XI zatwierdził tę uroczystość dla całej Polski (1923). Dla Polaków jest Jasnogórski Obraz to jeden z najcenniejszych „narodowych skarbów", obok godła Orła Białego, dla wielu znak naszej tożsamości. Właśnie ze względu na jego obecność, rocznie do jasnogórskiego Sanktuarium przybywają miliony pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Krościenko n. Dunajcem: otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

2024-05-03 08:27

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Krucjata Wyzwolenia Człowieka

Foto Oaza/Facebook

„Jestem przekonany, że z radością oraz z nieba przypatruje się nam ks. Franciszek Blachnicki - mówił podczas uroczystego otwarcia Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku nad Dunajcem ks. dr Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie.

Kopia Górka stała się wyjątkowym miejscem dla sługi Bożego, który miał wizję żywego Kościoła. - Jeden z kapłanów powiedział: „pamiętam, jak ksiądz Blachnicki prowadził nas po polanie i mówił, że tu będzie kiedyś kościół Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Póki co mamy w budynku kaplicę - dodał ks. dr Marek Sędek. Jej poświęcenie odbędzie w czerwcu, w 45. rocznicę ogłoszenia krucjaty, które odbyło się w czasie pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję