Reklama

Kościół

Kalwaria Pacławska: poświęcenie Alei Dębów Pamięci Kapelanów Katyńskich

[ TEMATY ]

Katyń

kapelan

ks. Andrzej Bienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 12 maja w Kalwarii Pacławskiej została poświęcona Aleja Dębów Pamięci Kapelanów Katyńskich i odsłonięta tablica pamiątkowa.

„Bierzemy udział w niezwykłej, bardzo symbolicznej uroczystości. Tak, jak stoimy w miejscu symbolicznym – bo na Drodze Krzyżowej i w miejscu świętym. Na wzgórzu stoi klasztor Ojców Franciszkanów z obrazem Matki Boskiej Kalwaryjskiej, Pacławskiej (…). Odeszli księża, którzy do końca byli żołnierzami armii polskiej, którzy nieśli pociechę swoim żołnierzom i razem z nimi zostali straceni śmiercią męczeńską” – mówił marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Aleja Kapelanów Wojska Polskiego pokazuję bogactwo i mozaikę II Rzeczypospolitej. Upamiętniamy tutaj kapelanów rzymsko-katolickich, greko-katolickich, prawosławnych, ewangelickich, a także kapelana wyznania mojżeszowego” – zauważył dyrektor rzeszowskiego oddziału IPN, Dariusz Iwaneczko.

O niezłomności tych duchownych i o tym, że byli oni ze swoimi żołnierzami w doli i niedoli, mówili również w swoich wystąpieniach metropolita przemyski abp Adam Szal, metropolita przemysko-warszawski Kościoła Greckokatolickiego w Polsce abp Eugeniusz Popowicz i wicewojewoda podkarpacki, Lucyna Podhalicz.

Abp Popowicz podkreśli, że ta uroczystość „przywraca nam współcześnie żyjącym ich pamięć, męstwo, honor, oddanie i wierność żołnierskiej przysiędze”.

Reklama

Pokazując, kim byli kapelani dla więźniów w niewoli, przywołał świadectwo księdza greckokatolickiego Emiliana Kowcza z obozu na Majdanku, który prosił swoich krewnych, aby nie wyciągali go z tego miejsca.

„Rozumiem, że staracie się o moje zwolnienie - pisał do bliskich. - Błagam was, byście nic nie robili! Wczoraj zastrzelono tu pięćdziesięciu ludzi. Gdyby nie było mnie tutaj, któż pomógłby im przejść ten próg? Poszliby przezeń ze wszystkimi swymi grzechami i w głębokiej rozpaczy, która wisi nad tym piekłem (…). Nie marnujcie wysiłków, nie mogę stąd odejść, bo jestem potrzebny. Zostać tu jest moim obowiązkiem - i jestem szczęśliwy...” – cytował błogosławionego

List do uczestników uroczystości wystosował Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, w którym zaznaczył, że zbrodnia katyńska była straszliwym ciosem wymierzonym w Polskę przez sowiecki reżim.

„Z premedytacją zabito najlepszych synów naszego narodu, wśród nich 33 młodych, różnych wyznań duszpasterzy Wojska Polskiego, którzy we wrześniu 1939 roku dostali się z polskimi żołnierzami do niewoli sowieckiej. Do końca swoich dni służyli ludziom, wypełniając swoją religijną posługę i będąc ostoją dla więźniów” - podkreślił.

Minister podziękował inicjatorom Alei i uczestnikom uroczystości za pamięć o ofiarach Katynia i wkład w utrwalanie rzetelnej wiedzy o tych tragicznych wydarzeniach. „Zachowanie pamięci o Katyniu to nasz szczególny obowiązek” - zakończył.

Reklama

Otwarcie Alei poprzedziła msza święta za kapelanów katyńskich z udziałem ich rodzin oraz za funkcjonariuszy i pracowników Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Na zakończenie Eucharystii zostały wręczone medale zasłużonym osobom i instytucjom.

Medalem 100–lecia Odzyskania Niepodległości zostali odznaczeni: abp Adam Szal, abp Eugeniusz Popowicz, o. Marian Gołąb, ks. płk Zbigniew Kępa, o. Krzysztof Hura. Medalem Stulecia Ustanowienia Biskupstwa Polowego - płk SG Robert Rogoz, płk SG Robert Kielar, ppłk SG Wiesław Czajkowski, mjr SG Jacek Rzepa, kpt. SG Bartłomiej Galanty. Medalem w Służbie Bogu i Ojczyźnie - Klasztor Franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej, Leśnicy z Podkarpacia, Stowarzyszenie Parafiada im. św. Józefa Kalasancjusza, IPN Oddział w Rzeszowie, Jan Niwa, Marian Szpunar.

Kalwaria Pacławska to jedno z najbardziej znanych miejsc kultu w Polsce, określanych również Jerozolimą Wschodu. Została założona w XVII w. przez wojewodę podolskiego, kasztelana krakowskiego Andrzeja Maksymiliana Fredro. To tutaj trafił cudowny obraz Matki Bożej z Kamieńca Podolskiego, przed którym modlili się m.in.: Jan Kazimierz i Jan III Sobieski, a wiele lat później również Jan Paweł II.

2019-05-14 07:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

No, nareszcie ksiądz jest!

O pracy kapelana w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy opowiada ks. Roman Raczak, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego.

To moja pierwsza parafia, w której jest szpital. Od razu w tym się odnalazłem. Szpital uczy pokory, tego, by dostrzec człowieczeństwo. Bo tam, gdzie jest blisko choroba, śmierć, opada kurtyna i widać, kto jest kim – mówi ks. Roman o początkach swej pracy.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Prezydent Nawrocki spotkał się z Sekretarzem Generalnym ONZ

2025-09-23 08:11

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki spotkał się w poniedziałek w Nowym Jorku z Sekretarzem Generalnym ONZ Antonio Guterresem; odbył też szereg innych spotkań z politykami. Jak informował wcześniej prezydencki minister Marcin Przydacz, spotkania te stanowiły okazją do przekazania polskiej perspektywy na rolę ONZ.

Wcześniej polski prezydent spotkał się z prezydentami Litwy, Estonii i Łotwy: Gitanasem Nausedą, Alarem Karisem i Edgarsem Rinkeviczsem. Politycy rozmawiali o sytuacji w regionie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję