Reklama

Kościół

Skarbem tego sanktuarium jest mały obrazek Matki Bożej o wymiarach 9 x 14 cm

Perła Roztocza, jaką jest miasto Krasnobród i jego okolice, to dzieło Stwórcy i współpracujących z Nim ludzi. Jest położony nad Wieprzem 24 km na południe od Zamościa, w centrum diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Zdrowe powietrze, swoisty klimat, rzeźba terenu, piękne lasy, strumyki i kwieciste łąki w dolinie Wieprza, skaliste wzgórza wapienne, z których przemawia poprzez odciski flory i fauny historia sprzed dziesiątków milionów lat - to wielki dar Boży.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Prawdziwym darem niebios jest Matka Boża, pocieszycielka ludu zamojskiego, przebywająca od 350 lat w swoim obrazie. To dzięki Jej objawieniom i łaskom Krasnobród stał się duchową stolicą południowo-wschodniej części kraju i dumą Zamojszczyzny.


Podziel się cytatem

Jako miasto jest notowany od 1576 r. Do roku 1631 był w posiadaniu rodu Leszczyńskich, po nich stanowił własność Lipskich, od roku 1647 - Zamoyskich, po roku 1671 - Tarnowskich, Mycewskich i od roku 1880 - Fudakowskich.

Parafia rzymskokatolicka istniała najprawdopodobniej od II poł. XVI w., ale w 1595 r. upadła na skutek przejścia ówczesnych właścicieli Krasnobrodu - Lipskich - na kalwinizm. Świątynię katolicką zamieniono na zbór kalwiński. Parafię ponownie erygowano w 1671 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Właściciel Krasnobrodu Jan Zamoyski (Sobiepan) w 1664 r. sprowadził Dominikanów z Janowa Ordynackiego (obecnie Lubelskiego). Dominikanie prowadzili duszpasterstwo przez 200 lat, do roku 1863. Od roku 1864 do dziś w parafii pracują księża diecezjalni. W czasie najazdu Tatarów w 1672 r. kościół w lesie spłonął. Przeciwko Tatarom wyruszył do Krasnobrodu Jan III Sobieski i ścigając ich, rozbił pod Narolem.

W 1680 r. w Krasnobrodzie została uzdrowiona Maria Kazimiera, żona Jana III Sobieskiego, a wcześniej Jana Sobiepana Zamoyskiego. W dowód wdzięczności ufundował on kościół wraz z obiektami klasztornymi, do których przenieśli się Ojcowie Dominikanie. Budowa świątyni trwała od 1690 do 1699 r. Kościół konsekrowano 12 lipca 1699 r.

Podziel się cytatem

W kościele parafialnym są cztery odpusty. Główny 1 i 2 lipca - Matki Bożej Jagodnej, 15 sierpnia - Matki Bożej Zielnej, 8 września - Matki Bożej Siewnej i pierwszą niedzielę października - Matki Bożej Różańcowej. Diecezjalny Dzień Chorych jest organizowany 31 maja.

Sławomir Baczyk/Facebook/Parafia Nawiedzenia NMP w Krasnobrodzie

Zespół klasztorny oo. dominikanów w Krasnobrodzie

Zespół klasztorny oo. dominikanów w Krasnobrodzie

Bezcennym skarbem tutejszego sanktuarium jest mały obrazek Matki Bożej o wymiarach 9 x 14 cm. Oto jego historia. W dniu Matki Bożej Śnieżnej 5 sierpnia 1640 r. miało miejsce pierwsze objawienie. W borze pod Krasnobrodem Jakubowi Ruszczykowi zjawiła się Pani w śnieżnobiałej szacie. W darze Ruszczyk odzyskał zdrowie. Z wdzięczności postawił figurę.

Podziel się cytatem

krasnobrod-sanktuarium.pl/

Adobe.Stock

Zespół klasztorny oo. dominikanów w Krasnobrodzie

Zespół klasztorny oo. dominikanów w Krasnobrodzie

Reklama

Ludzie przybyli do miejsca objawienia, wieszali na okolicznych drzewach wota. W listopadzie 1648 r. to uświęcone miejsce zostało zdewastowane przez Kozaków Chmielnickiego. Wiosną 1649 r. w błocie i resztkach śniegu ludzie odnaleźli zniszczone wota, a wśród nich mały obrazek w bardzo dobrym stanie. Ten fakt uznano za nadzwyczajny. Obrazek otoczono czcią, która wezbrała dziś do wielkich rozmiarów. Należy dodać, że nasz obrazek jest odbitką litograficzną na papierze mszalnym. Został on wykonany w I poł. XVII w. metodą metalorytniczą i jest reminiscencją obrazu znajdującego się w Pinakotece Monachijskiej autorstwa Francesco Raiboliniego z Bolonii (1430-1518). Obraz przedstawia Maryję adorującą Dzieciątko, w pejzażu - ogród różany, drzewa i budynki.

Należy dodać, że prawdziwość objawienia została sprawdzona i potwierdzona w 1674 r. przez teologów Akademii Zamojskiej. Cudowny obrazek dzielił wraz z miejscową ludnością trudne momenty. W 1673 r. Tatarzy napadli na Krasnobród i spalili kościółek, obrazek w nieznanych nam okolicznościach ocalał. Podczas najazdu Szwedów, dla większego bezpieczeństwa, obrazek przewieziono do Zamościa, gdzie podczas oblężenia miasta obnoszono go po murach obronnych niczym obraz Matki Bożej Częstochowskiej po wałach okalających klasztor.
Podczas trudnych lat okupacji Obrazek był ostoją i nadzieją dla miejscowej ludności. Po zamknięciu kościoła przez Niemców wierni wynieśli i ukryli cudowny obraz Matki Bożej Krasnobrodzkiej u państwa Fudakowskich na Podzamku. Cudowny obraz Pani Roztocza został koronowany przez bp. Piotra Kałwę 4 lipca 1965 r.
Sanktuarium maryjne w Krasnobrodzie ubogaca jego zaplecze. W terenie znajduje się 8 kościołów filialnych. 7 z nich powstało w latach 1985-91.

Adobe.Stock

Reklama

Aleję Najświętszej Maryi Panny zdobią rzędy kasztanów i brzóz, a wśród nich kaplica św. Onufrego - XVIII w., św. Antoniego - XIX w., św. Anny - XX w., i 2 kaplice objawień „Na wodzie”, zwieńczone jednym dachem - XVIII w. W lesie w Rezerwacie św. Rocha, 2,5 km od klasztoru, znajduje się drewniana kaplica pw. św. Rocha - XVIII w. Odpust jest tu obchodzony w niedzielę po 15 sierpnia. Gromadzi się wówczas ok. 10 tys. wiernych. Kult Świętego najprawdopodobniej z Francji przeszczepiła Maria Kazimiera Sobieska.


24 marca 1863 r. w okolicy kaplicy pw. św. Rocha miała miejsce bitwa oddziału Marcina Lelewela Borelowskiego z wojskami carskimi. Zginęło 43 powstańców wraz ze swoim kapelanem i 90 Rosjan. Mogiłę powstańców, która znajduje się na grzebalnym cmentarzu, zdobi pomnik z orłem rwącym łańcuchy - kajdany niewoli. Należy dodać, że za pomoc i udział w powstaniu styczniowym Ojcowie Dominikanie zostali wypędzeni, a Krasnobród stracił prawa miejskie, które ponownie otrzymał 31 grudnia 1994 r.


W terenie jest wiele krzyży, figur i kapliczek, każda z nich ma swoją historię. W klasztorze na parterze znajduje się wystawa z Ziemi Świętej, a na piętrze wystawa maryjna - sanktuaria w Polsce.
Tuż za murem okalającym kościół u podnóża Księżej Góry, na powierzchni 2 ha, pokrytej młodnikiem sosny, świerka i modrzewia, znajduje się Kalwaria Krasnobrodzka. Powstała w latach 1980-81. Stanowią ją 84 figury z drewna lipowego, dłuta ludowego artysty z Drohiczyna n. Bugiem Lucjana Boruty.
W podwórzu parafialnym, w zabytkowym spichlerzu z 1795 r. urządzono wystawę wieńców dożynkowych, a w nowo powstałych budynkach Muzeum wystawę Wsi Krasnobrodzkiej - garncarstwa krasnobrodzkiego, geologiczne oraz flory i fauny Roztocza. Obiekt i muzea powstały w latach 1985-95.


Przy kaplicy objawień „Na wodzie” powstały dróżki różańcowe - płaskorzeźby dłuta Andrzeja Gontarza, miejscowego artysty wykonane w latach 1993-94.
Atrakcją dla zwiedzających jest ptaszarnia. Znajdują się w niej łabędzie, pawie, bażanty różnych gatunków, przepiórki, gołębie różnych ras i atrakcyjne rasy drobiu domowego. Woliery wybudowano w latach 1993-97.
Od 1975 r. odbywają się letnie koncerty organowe. W Krasnobrodzie koncertowali niemal wszyscy sławni polscy organiści, także z krajów zachodnich, z Japonii i Australii.
W 2000 r. otwarto Muzeum Sakralne.
W sanktuarium pracuje pięciu księży i pięć sióstr Najświętszego Imienia Jezus - bezhabitowe. Siostry przybyły do Krasnobrodu w 1948 r.
Krasnobród posiada piękny zalew, bogatą bazę noclegową i żywieniową. Jednorazowo może przyjąć 1700 osób.

2005-12-31 00:00

Oceń: +12 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drogę wyznacza Maryja

Niedziela Ogólnopolska 13/2017, str. 16-17

[ TEMATY ]

Maryja

Mazur/episkopat.pl

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

O zadaniach stojących przed Komisją Maryjną Konferencji Episkopatu Polski, o roli Matki Bożej w polskim katolicyzmie i o zadaniach, które indywidualnie stoją przed każdym wyznawcą Chrystusa – z abp. Wacławem Depo, przewodniczącym Komisji Maryjnej, rozmawia ks. Marek Łuczak

KS. MAREK ŁUCZAK: – Komisja Maryjna leżała na sercu księżom prymasom Stefanowi Wyszyńskiemu i Józefowi Glempowi. Jej prace zaważyły na kształcie duszpasterstwa o wyraźnym profilu maryjnym w naszej ojczyźnie, a wynikały m.in. z konieczności przeciwstawienia się ateizacji narodu. Czy dzisiaj także mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją, skoro potrzeba obrony Matki Bożej?
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Liturgia Męki Pańskiej. Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa

2025-04-18 22:23

Paweł Wysoki

W Wielki Piątek Liturgii Męki Pańskiej w archikatedrze lubelskiej przewodniczył bp Adam Bab. W homilii podkreślił, że Chrystus, wywyższony na krzyżu, zdobywa serca ogromem swojej miłości.

Przywołując fragment z Ewangelii wg św. Jana: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16) powiedział, że mimo ludzkiej niewierności, Bóg pozostał wierny swojej pierwotnej miłości. – Z tej miłości powstał świat i z tej miłości został stworzony człowiek, a Chrystus przyniósł grzesznemu światu dobrą nowinę: miłość Boga nie ustała. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Chociaż przeszedł przez świat dobrze czyniąc, został ukrzyżowany. Pozwolił dać się zabić, ale nie pozwolił się uśmiercić; uczynił ze swojej śmierci ofiarę, aby ci, którzy mu śmierć zadają, zostali ocaleni ze swojego grzechu – nauczał. – Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję