Reklama

Ks. prof. Jan Związek honorowym członkiem Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

19 stycznia odbyło się zebranie Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego (WTN) w Wieluniu, podczas którego uroczyście wręczono ks. prof. zw. dr. hab. Janowi Związkowi dyplom honorowego członkostwa tegoż Towarzystwa. Salę obrad wypełnili członkowie Towarzystwa z prezesem prof. dr. hab. Tadeuszem Olejnikiem, przedstawiciele władz miejskich i powiatowych oraz wyższych uczelni: Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Poznańskiego im. Adama Mickiewicza, Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie oraz Towarzystw Naukowych z Częstochowy, Kalisza, Łęczycy i Płocka. Na początku sesji Prezes Towarzystwa powitał uczestników, ze szczególnym wyróżnieniem Laureata.
Życiorys i dorobek naukowy ks. J. Związka przedstawił kustosz Muzeum Wieluńskiego Jan Książek. W swoim wystąpieniu podkreślił więzi łączące ks. Związka z ziemią wieluńską i WTN.
Ksiądz Profesor urodził się 6 grudnia 1937 r. w małej wiosce Młynki w pobliżu Działoszyna. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej w Załęczu Małym kształcił się w Niższym Seminarium Duchownym w Częstochowie. Świadectwo dojrzałości uzyskał jako eksternista w Liceum im. Romualda Traugutta w Częstochowie. Studiował filozofię i teologię w Częstochowskim Seminarium Duchownym w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1961 r. w katedrze częstochowskiej z rąk bp. Zdzisława Golińskiego. Studia specjalistyczne na Wydziale Teologicznym KUL w Instytucie historii Kościoła w zakresie historii Kościoła odbył w latach 1961-1965. Rozprawy magisterską i doktorską napisał pod kierunkiem prof. dr. hab. Mieczysława Żywczyńskiego. Dysertację habilitacyjną na temat Dzieje diecezji częstochowskiej w okresie II Rzeczypospolitej przedstawił w 1984 r. także na Wydziale Teologicznym KUL. Po uzyskaniu magisterium pracował jako wychowawca i nauczyciel w Niższym Seminarium Duchownym. W 1967 r. został mianowany archiwariuszem w Archiwum Diecezjalnym oraz zastępcą redaktora naczelnego Częstochowskich Wiadomości Diecezjalnych. Po zakończeniu pracy dydaktycznej został mianowany wykładowcą metodologii nauk, patrologii i historii Kościoła w Częstochowskim Seminarium Duchownym w Krakowie. Prowadził także wykłady z patrologii w zakonnych seminariach duchownych w Krakowie. W latach 1985-1992 był rektorem Częstochowskiego Seminarium Duchownego. Jednocześnie został zatrudniony na Papieskim Wydziale Teologicznym, a później w Papieskiej Akademii Teologicznej na Wydziale Historii Kościoła. Tu uzyskał wszystkie stanowiska uczelniane wraz ze stanowiskiem profesora zwyczajnego - 11 stycznia 2000 r. Od 1991 r. pracował jako samodzielny pracownik naukowy w Wyższej Szkole Pedagogicznej, a potem w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, w której uzyskał stanowisko profesora zwyczajnego - 2 maja 2005 r.
Wypromował ok. 480 magistrów z zakresu historii i historii Kościoła oraz 12 doktorów. Był recenzentem wielu rozpraw doktorskich i habilitacyjnych. Opublikował 530 pozycji naukowych i popularnonaukowych, w tym 12 książek. Należy do wielu Towarzystw Naukowych: Towarzystwa Naukowego KUL, Komisji Historycznej PAN, Polskiego Towarzystwa Historycznego, Polskiego Towarzystwa Teologicznego, Częstochowskiego Towarzystwego Naukowego oraz Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego. Jest prezesem Stowarzyszenia Archiwistów Kościelnych w Polsce. Brał udział w wielu sympozjach i sesjach naukowych. W WTN wygłosił kilka referatów na temat kościelnej przeszłości ziemi wieluńskiej w XV i XVI w., o szkołach parafialnych i parafiach w świetle wizytacji abp. Jana Łaskiego, a nadto na temat martyrologii duchowieństwa w okresie okupacji hitlerowskiej, w tym o męczennikach - nauczycielach wieluńskich. Przedstawiony dorobek naukowy Księdza Profesora stał się powodem przyznania mu honorowego członkostwa Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego.
Po laudacji prof. dr hab. Tadeusz Olejnik wręczył akt nadania honorowego członkostwa. Przemówienia gratulacyjne wygłosili: dziekan Wydziału Filologiczno-Historycznego Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie prof. zw. dr hab. Andrzej J. Zakrzewski, kierownik zakładu historii nowożytnej, w której pracuje Laureat, prezes Częstochowskiego Towarzystwa Naukowego prof. dr hab. Marian Głowacki, przedstawiciele wieluńskich władz miejskich i powiatowych.
Następnie Ksiądz Profesor podziękował za przyznane mu członkostwo WTN Prezesowi, Zarządowi i członkom, a szczególnie Kustoszowi Muzeum. Zaznaczył jednocześnie, że z uwagą słuchał laudacji, i dowiedział się wielu szczegółów ze swojego życia, o których już nie pamiętał. Dziękując powiedział: „Pochodzimy z różnych środowisk społecznych, reprezentujemy różne stany i zawody, jesteśmy młodzi i w podeszłym wieku, ale łączy nas umiłowanie prawdy i pragnienie dojścia do prawdy. Tam, gdzie jest prawda, tam możemy się spotkać i spotykamy się. W WTN spotykamy w służbie prawdzie i poszukiwaniu prawdy, głównie o naszej ziemi wieluńskiej. W przeszłości na tej ziemi sprawy patriotyczne i kościelne łączyły się bardzo silnie. Wyrazem tej jedności były czasy okupacji hitlerowskiej, kiedy to za wierność Ojczyźnie i mieszkańcom tej ziemi wielu kapłanów oddało własne życie. Za zaszczytne wyróżnienie honorowym członkostwem WTN, które sobie bardzo cenię oraz za dzisiejszą uroczystość serdecznie dziękuję”.
W przyjacielskiej atmosferze, przy akompaniamencie artystów Filharmonii Częstochowskiej uroczystość dobiegła końca. Profesor A. Zakrzewski podkreślił z humorem, że trzeba przyjechać do Wielunia, żeby dowiedzieć się wielu nowych rzeczy o współpracowniku i przeżyć tak wzniosłe chwile.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny rozszerzył grono osób zajmujących się ochroną małoletnich

2024-05-29 17:40

[ TEMATY ]

Ochrona małoletnich

bp Artur Ważny

Episkopat News

Stworzenie biura delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży poprzez włączenie do niego siostry zakonnej i świeckiej psycholog oraz powołanie diecezjalnego zespołu ds. prewencji to jedne z pierwszych decyzji bp Artura Ważnego jako biskupa sosnowieckiego. Poszerzenie wspomnianych zespołów oraz ich wzajemna współpraca mają na celu podnoszenie standardów ochrony małoletnich w diecezji m.in. w związku z wejściem w życie tzw. „ustawy Kamilka”.

Watykański dokument Vos estis lux mundi („Wy jesteście światłem świata”) z 2019 r. oraz jego aktualizacja z 2023 r. wprowadził jednolite zasady związane z procedowaniem przypadków nadużyć seksualnych w Kościele. W tym kontekście szczególnie ważnym ogniwem łańcucha pomocy skrzywdzonym są diecezjalni delegaci ds. ochrony dzieci i młodzieży, którzy jako pierwsi przyjmują zgłoszenia o nadużyciach wobec nieletnich.

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Boże Ciało: Wierzę, że biała hostia to nie wigilijny opłatek, nie chips, ale jest tam Twoja Obecność

2024-05-30 11:09

PAP

Wierzę, że biała hostia to nie wigilijny opłatek, nie chips, ale jest tam Twoja Obecność ‒ mówił w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w katowickiej katedrze Chrystusa Króla. Po liturgii wziął udział w procesji teoforycznej ulicami Śródmieścia Katowic.

W homilii arcybiskup powiedział o Eucharystii jako sakramencie nowego przymierza. Jak zaznaczał, przymierze zawarte przez Boga z Mojżeszem było niewystarczające. Nowe przymierze zawarł Chrystus. W każdej mszy świętej to nowe przymierze jest uobecniane, a my - uczestnicząc w niej, mamy w nim udział. ‒ Bóg, w każdej mszy świętej się z nami sprzymierza, „przy-mierza” się do nas, do ludzi, i do każdego z osobna, zbliża się tak bardzo, że bardziej już nie można ‒ wyjaśniał. ‒ Ale przymierze nie może być przecież jednostronne. Ono potrzebuje wzajemności, potrzebuje naszej odpowiedzi. A tą jest wiara ‒ dodawał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję