Reklama

Apostolstwo KSM-u

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 15/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Magdalena Kozieł: - Czy kościelne i katolickie organizacje mogą działać dziś na równych prawach i z równym skutkiem jak inne organizacje pozarządowe?

Marcin Szczęsny: - Oczywiście. Organizacje kościelne, jak i katolickie mogą dziś podejmować inicjatywy i działać z równą skutecznością jak pozostałe organizacje pozarządowe. Poziom działania organizacji kościelnych i katolickich może być nawet lepszy, ponieważ ich członkowie mogą mieć dodatkowo wzmocnioną motywację, czerpiąc ją z życia Panem Bogiem. W organizacjach pozarządowych często jest nastawienie na szeroko pojęty humanizm, a w organizacjach katolickich główną motywacją działania jest Jezus Chrystus. Problem jest w tym, że zarówno w organizacjach pozarządowych, jak i w organizacjach kościelnych oraz katolickich mało uwagi przykłada się do działania planowego, strategicznego, zorganizowanego, a wiele rozwiązuje się za pomocą tzw. pospolitego ruszenia. To takie działanie od pomysłu do pomysłu, a w międzyczasie tzw. spokojny żywot.

- Rozumiem, że organizacjom działającym w Kościele brakuje całościowej koncepcji działania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Oczywiście nie wszystkim. Ale rzeczywiście, niejednokrotnie brakuje w organizacjach np. rocznego planu działania czy pięcioletniej strategii rozwoju z zapisanymi celami, które w tym czasie organizacja chce osiągnąć. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży na przykład jest nastawione na planową i celową pracę z młodzieżą w procesie długoletnim. Zależy nam, by praca zarówno na szczeblu parafialnym, diecezjalnym czy ogólnopolskim była metodycznie zaplanowana, poukładana, a przede wszystkim by posiadała jasno określone i sformułowane cele. Oznacza to, że ci, którzy podejmują jakieś inicjatywy, muszą wiedzieć, jaki główny cel temu przyświeca. Zarówno organizacje kościelne, jak i katolickie coraz częściej osiągają ten wyższy poziom organizacyjny. Środowiska te skupiają wielu ambitnych, wykształconych ludzi, którzy kończą m.in. takie kierunki studiów, jak: planowane, logistyka, zarządzanie czy marketing, a dzięki temu są bardziej przygotowani do zarządzania i kierowania organizacjami.

- Jako kościelna organizacja możecie podejmować również działalność gospodarczą...

- Tak. Zarówno organizacje pozarządowe, jak i organizacje kościelne mogą prowadzić działalność gospodarczą, z tym że całkowity zysk z jej prowadzenia powinien być przekazywany na cele statutowe. W ten sposób właśnie KSM w naszej diecezji prowadzi m.in. Szkołę Języków Obcych eMKa. Cały zysk z działalności szkoły przekazywany jest na cele statutowe i dzięki temu młodzież z naszej diecezji, wyjeżdżając na rekolekcje, szkolenia czy dni skupienia, płaci za to kwoty najmniejsze w kraju. Wielu z tych młodych ludzi nie byłoby stać na takie wyjazdy, a nam jako organizacji katolickiej zależało na tym, by formować jak najwięcej młodzieży.

- Czy organizacje kościelne w zadawalającym poziomie wykorzystują do realizacji własnych celów fundusze unijne?

Reklama

- Niestety nie. Wciąż brakuje odpowiednio przygotowanych osób do poszukiwania funduszy na dane inicjatywy, przygotowywania wniosków i ich rozliczania. Ponadto łączy się to również z kwestiami, które powyżej podejmowałem, tzn. wnioski należy składać dużo wcześniej przed organizowaniem danej inicjatywy, a więc trzeba wszystko dokładnie opracować i zaplanować. Należy jednak podkreślić, że w tym obszarze następuje duży rozwój, a przez liczne szkolenia i bardziej dostępne informacje na temat możliwości pozyskania środków coraz więcej organizacji kościelnych i katolickich otrzymuje dofinansowanie na podejmowane inicjatywy.

- W swojej książce „Zarządzanie organizacją katolicką” wielokrotnie podkreśla Pan, jak ważne jest dobrze zorganizowane działanie już na poziomie parafii. Dlaczego jest to tak istotne? Nie wystarczyłaby dobrze zorganizowana centrala KSM-u w diecezji?

Reklama

- Głównym zadaniem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan uczestniczących we wspólnocie i misji Kościoła. Dla nas nie jest najważniejsze, byśmy byli dobrymi liderami tylko w diecezji czy kraju, ale zależy nam na tym, żeby KSM był w parafii pomocą dla księdza proboszcza w duszpasterstwie, w podejmowaniu różnych inicjatyw. Bardzo cenne jest, aby mieć w parafii grupę młodych osób, które będą chciały podejmować różne inicjatywy na rzecz innych, będą pozyskiwać na nie środki i będą także wykonawcami tych pomysłów. Aby to osiągnąć, na pewno należy zainwestować w edukację, formację i kształtowanie młodzieży, która w przyszłości będzie mogła takie funkcje liderów w parafii podejmować. Dlatego KSM oferuje wiele szkoleń i spotkań formacyjnych dla członków oddziałów parafialnych. Są to m.in.: warsztaty dziennikarskie, szkolenia z zarządzania i marketingu, jak również szkolenia dla wolontariatu, szkolenia dyplomatyczne czy szkolenia z pozyskiwania środków z różnego rodzaju funduszy. Te szkolenia nastawione są na rozwój osób, by pomagały księżom przeprowadzać różne działania apostolskie w parafii. I tak np. w Kożuchowie Caritas wraz z KSM-em prowadzi świetlicę dla dzieci. Jest tam zatrudniona osoba, która nią kieruje. Ta przyparafialna świetlica działa w sposób zorganizowany i fachowy. Świeccy z Akcji Katolickiej działającej przy parafii pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Zielonej Górze wydają gazetkę parafialną, organizują z rozmachem festyn parafialny i sami pozyskują na tę działalność fundusze. Ten festyn jest jedną z większych imprez w mieście, przychodzi na niego od siedmiu do dziesięciu tysięcy osób.

- Co jest rysem charakterystycznym KSM-u w naszej diecezji, jakie działania są podejmowane tylko u nas?

- KSM w naszej diecezji prowadzi działanie zaplanowane i celowe. Jednym z nich jest działalność szkoły językowej eMKa. Funkcjonowanie szkoły ma na celu oprócz nauczania języków także formację chrześcijańską uczestników obozów. Inną inicjatywą jest wydawanie wraz z Akcją Katolicką ekskluzywnych albumów fotograficznych. Można powiedzieć, że spośród innych diecezji na pewno wyróżnia nas koncepcyjne działanie. Podejmując jakiś program, zawsze mamy na uwadze coś dalej i więcej. Można powiedzieć, że KSM, robiąc jakieś dobro, zawsze ma już pomysł na to, jak z tego dobra korzystać dalej. Robiąc jedno, pozyskujemy grunt pod działania następne. Wydaje mi się, że jest to jakąś naszą wizytówką, jeśli chodzi o kraj.

- Dziękuję za rozmowę.

Marcin Szczęsny - ukończył administrację publiczną na sulechowskiej uczelni oraz zarządzanie i marketing na Uniwersytecie Zielonogórskim, w KSM-ie od 1995 r., od 2003 r. prezes Zarządu KSM-u w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, od 26 lutego br. - przewodniczący Prezydium Krajowej Rady KSM-u, 28 lat, żonaty.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

2025-03-27 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: feminizm próbuje „zabrać” z kobiety to, co w niej najpiękniejsze

2025-03-30 09:23

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Arch.Bydgoska

„Współczesny feminizm próbuje zabrać z kobiety to, co w niej najpiękniejsze: delikatność, subtelność, wrażliwość emocjonalną, wielką siłę ducha i ciała do bycia matką” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk. Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Bydgoszczy na Wyżynach było miejscem IV Ogólnopolskiego Spotkania Rekolekcyjnego dla Kobiet „Serce Kecharitomene”. Wspólnota o tej nazwie zawiązała się w sierpniu 2023 roku w Medjugorie, podczas rekolekcji małżeńskich. Jej inicjatorką była siostra Bartłomieja Magdalena Sobczyk.

Wspólnota o charakterze formacyjno-modlitewnym powstała w odpowiedzi na potrzeby duchowej i moralnej formacji kobiet w duchu nauczania Kościoła katolickiego - do bycia dobrą chrześcijanką oraz odpowiedzialną kobietą, żoną i matką - na wzór Maryi. - Obecnie, jak nigdy dotąd, ludzkość potrzebuje odnalezienia właściwego sensu życia i odrodzenia relacji, które będą budować cywilizację miłości - mówił w czasie homilii bp Krzysztof Włodarczyk, dodając, że właśnie w kobietach drzemie ogromny potencjał odrodzenia i od nich zależy przyszłość ludzkości.
CZYTAJ DALEJ

Jego nauczanie jest dziś aktualne

2025-03-30 20:06

[ TEMATY ]

sulechów

św. Jan Paweł II

marsz modlitewny

Karolina Krasowska

Stowarzyszenie Praworządny Sulechów zorganizowało 30 marca marsz modlitewny w 20. rocznicę odejścia papieża Jana Pawła II do Domu Ojca

Stowarzyszenie Praworządny Sulechów zorganizowało 30 marca marsz modlitewny w 20. rocznicę odejścia papieża Jana Pawła II do Domu Ojca

Pamiętają o wielkim rodaku, o jego życiu i nauczaniu. Dziś w Sulechowie przeszedł marsz modlitewny w hołdzie św. Janowi Pawłowi II.

Stowarzyszenie Praworządny Sulechów zorganizowało 30 marca marsz modlitewny w 20. rocznicę odejścia papieża Jana Pawła II do Domu Ojca. – W tym roku organizujemy marsz po raz drugi. Pierwszy odbył się 2 lata temu w obronie dobrego imienia Jana Pawła II. W tym roku, organizując marsz chcemy przypomnieć i uczcić wielkiego papieża i naszego wielkiego rodaka. Przyświeca nam myśl, którą papież kierował do nas wszystkich, aby pamiętać o naszej Ojczyźnie i Panu Bogu – mówi Jacek Wykręt, prezes stowarzyszenia Praworządny Sulechów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję