Reklama

Zmartwychwstał Pan!

Niedziela podlaska 16/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia w kapłaństwie, Kochani Diecezjanie!

Ze szczególnym wzruszeniem każdego roku przeżywamy procesję rezurekcyjną. Wtedy to w naszych sercach wyjątkowego znaczenia nabierają słowa pieśni: Wesoły nam dziś dzień nastał. I dlatego z radością wyznajemy: „Niebo i ziemia się cieszą, Alleluja. Ze zmartwychwstania Twojego, Chryste, Alleluja!”. A potem w skupieniu słuchamy słów modlitwy: „Boże, Ty przez wielkanocną ofiarę Chrystusa dałeś swojemu ludowi zbawienie, udziel mu obficie Twoich darów, aby osiągnął pełną wolność i posiadł radość życia wiecznego, której pozwalasz mu kosztować na ziemi”.
Ciszę błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem podkreśla w sposób przejmujący głos dzwonka i nasze westchnienia. Jakże wielkie tajemnice wspominamy w to Święto.
Tegoroczna jednak Wielkanoc ma dla nas dodatkowe znaczenie. W roku ubiegłym w tygodniu Zmartwychwstania Pańskiego odszedł z tego świata Jan Paweł II. W tym z kolei roku wspominaliśmy jego paschę, czyli przejście do wieczności tuż przed Wielkim Tygodniem. W jednym i drugim wypadku jest widoczna bliskość paschy Jezusa Chrystusa względem paschy Jana Pawła II.
Ta bliskość jest owocem całego życia Ojca Świętego. On bowiem zawsze starał się pełnić wolę Bożą. Znamienne są Jego słowa, zawarte w Testamencie, a nawiązujące do zamachu na Jego życie. Jan Paweł II wyznaje: „W dniu 13 maja 1981 r. (...), podczas audiencji na placu św. Piotra, Opatrzność Boża w sposób cudowny ocaliła mnie od śmierci. Ten, który jest jedynym Panem życia i śmierci, sam mi to życie przedłużył, niejako podarował na nowo. Odtąd ono jeszcze bardziej do Niego należy. Ufam, że ON Sam pozwoli mi rozpoznać, dokąd mam pełnić tę posługę (...)”. (Jan Paweł II, Testament, Szczecinek, 2005, str. 14).
To dzięki temu przekonaniu, że Jezus Chrystus „jest jedynym Panem życia i śmierci”, Sługa Boży mógł ze spokojem czekać na 2 kwietnia 2005 r., na swoje przejście do wieczności. I tak wypełniły się słowa modlitwy, przypomnianej wcześniej, gdyż z Bożego miłosierdzia prawdziwa wolność staje się naszym udziałem, radość zaś życia wiecznego - najprawdziwszą rzeczywistością.
Jest to radość tak wielka, że nikt z nas nie potrafi zachować jej wyłącznie dla siebie. Chcemy nią się dzielić, chcemy ją wypowiadać, chcemy ją wypisywać, a nawet wyśpiewywać.
W tej pełni radości serc ma źródło przepiękny zwyczaj składania sobie nawzajem życzeń wielkanocnych. Ma on mocny fundament i ważną misję do spełnienia. O tym to mówi Pan Jezus Zmartwychwstały przy pustym grobie do pełnych niepokoju niewiast: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom” (Mt 28,10).
Nasze więc życzenia mają być uczestnictwem w radości Zmartwychwstania i winny oznajmiać fakt ten braciom. Z tego względu w naszych życzeniach jest tyle dobra, pogody ducha i nadziei. I dlatego w zjednoczeniu z tajemnicą Zmartwychwstania Pańskiego, pamiętając o przejściu Jana Pawła II, kieruję do wszystkich Diecezjan serdeczne i braterskie życzenia: niech pamięć o zwycięstwie życia nad śmiercią zachęca nas do wierności Bożym Przykazaniom, do tej wierności, która otwiera przed nami bramy szczęścia wiecznego. Alleluja!

Oddany w Panu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję