Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski: od nas zależy, czy ocalimy chrześcijan w Syrii

- Z tego miejsca, naznaczonego bólem, cierpieniem, wojną, ale też nadzieją przetrwania, zwracam się z apelem o pomoc, by wspierać tych chrześcijan, którzy ciągle tutaj trwają i żyją, aby na tym miejscu ocaleli ci, którzy mówią językiem Pana Jezusa. To przejmujące świadectwo trwałości Ewangelii – mówił abp Marek Jędraszewski w syryjskiej Maluli.

[ TEMATY ]

Syria

abp Marek Jędraszewski

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita krakowski rozpoczął Podróż Solidarności do Kościoła w Syrii. Na początku udał się do miasteczka Sajdnaja, gdzie zwiedził klasztor. Znajduje się w nim ikona Matki Bożej, której autorstwo przypisuje się św. Łukaszowi. W świątyni podziwiać można niezwykły ikonostas.

– Mówi on o wierze tych ludzi, o ich oddaniu się Panu Bogu, o tym, co przeżywają, kiedy swoje życie łączą z życiem Pana Jezusa i Matki Najświętszej. Tutaj zaczynamy naszą Podróż Solidarności do Kościoła w Syrii, który cierpi z powodu wojen i prześladowań. Chcemy okazać swoją solidarność i pamięć o nich. Choć żyjemy daleko, to nie zapominamy o naszych braciach i siostrach mieszkających tutaj, o Kościele który rodził się niemalże jednocześnie z Kościołem w Jerozolimie. (…) Od modlitwy przed ikoną Matki Najświętszej zaczynamy naszą Podróż Solidarności do Kościoła, który cierpi, ale który jest i się modli, a swoim cierpieniem i modlitwą daje nam tyle siły i nadziei na naszą polską rzeczywistość – powiedział metropolita krakowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Arcybiskup odwiedził również Malulę, zniszczoną przez wojnę miejscowość, zamieszkałą dziś przez chrześcijan posługujących się językiem aramejskim. W zachodniej części miasta znajduje się klasztor św. Sergiusza i św. Bakchusa, zbudowany w miejscu pogańskiej świątyni Apollina. Ważnym dla Polaków fragmentem historii klasztoru jest dwumiesięczny pobyt gen. Władysława Andersa, który stacjonował tu z żołnierzami Wojska Polskiego wędrującymi z terenów Związku Sowieckiego przez Bliski Wschód na fronty II wojny światowej.

W dowód wdzięczności za serdeczne przyjęcie, jakiego doświadczyli Polacy, gen. Anders podarował klasztorowi dwie XVIII-wieczne ikony – Chrystusa Arcykapłana i Matki Bożej z Dzieciątkiem. Do niedawna były one umieszczone w ikonostasie, ale podczas zajęcia miasta przez dżihadystów w 2014 r. zostały zrabowane, a kilka miesięcy temu zastąpione kopiami ofiarowanymi przez Archidiecezję Łódzką.

– Z tego miejsca, naznaczonego bólem, cierpieniem, wojną, ale też nadzieją przetrwania, zwracam się z apelem o pomoc, by wspierać tych chrześcijan, którzy ciągle tutaj trwają i żyją, aby na tym miejscu, ocaleli ci, którzy mówią językiem Pana Jezusa. To przejmujące świadectwo trwałości Ewangelii. Na nas spoczywa szczególna odpowiedzialność, aby trwanie chrześcijaństwa było tutaj żywotnym znakiem trwania Ewangelii dla wszystkich – przekonywał metropolita.

2019-12-06 15:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica objęcia archidiecezji krakowskiej przez abp. Marka Jędraszewskiego

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Ks. Paweł Kłys

28 stycznia 2018 mija rok od czasu uroczystego ingresu abp Marka Jędraszewskiego do Wawelskiej Katedry, czyli kanonicznego objęcia archidiecezji krakowskiej przez nowego pasterza. Tego dnia w królewskiej Katedrze na Wawelu o godzinie 10-tej metropolita odprawi dziękczynną Mszę świętą za rok swojej posługi pasterskiej w Krakowie.

W specjalnym nagraniu metropolita dziękuje przede wszystkim Panu Bogu, a także wszystkim duchownym, posługującym na terenie całej diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Papież na „Anioł Pański”: misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, jest znakiem sprzeciwu

2025-08-17 12:11

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, nie jest tylko „usłana różami”, lecz jest „znakiem sprzeciwu”- powiedział Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, którą odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu Wolności w Castel Gandolfo.

Papież zaznaczył, że wiele pierwszych wspólnot chrześcijańskich doświadczało tego samego odrzucenia co Jezus. Choć „starały się jak najlepiej żyć, według przesłania miłości Nauczyciela”, to doświadczały prześladowań. „To wszystko przypomina nam, że dobro nie zawsze spotyka się z pozytywną reakcją otoczenia. Co więcej, niekiedy właśnie dlatego, że jego piękno drażni tych, którzy go nie przyjmują, ci, którzy je pełnią, spotykają się z ostrym sprzeciwem, a nawet znęcaniem się i przemocą. Postępowanie w prawdzie kosztuje, ponieważ są w świecie ludzie, którzy wybierają kłamstwo, i dlatego, że diabeł, wykorzystując to, często usiłuje utrudniać działanie ludzi dobrych” - wyjaśnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję