Franciszek u św. Marty: wystrzegajmy się ducha świata, prowadzącego do zepsucia
Do nieufności wobec ducha świata, który sprawia, że nie potrafimy odróżnić dobra od zła oraz do trwania dzięki pomocy Ducha Świętego w Bogu zachęcił papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty odniósł się do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii - (1 J 3, 22 – 4, 6), w którym św. Jan Apostoł zachęca do badania duchów, czy są z Boga, czy też ze świata.
Franciszek zauważył, że można „być w najbardziej grzesznych miastach, w najbardziej zateizowanych społeczeństwach, ale sercem trwać w Bogu”, przynosząc zbawienie.
Podziel się cytatem
Przypomniał wydarzenie z 19 rozdziału Księgi Dziejów Apostolskich, kiedy św. Paweł spotkał jakiś uczniów ochrzczonych przez Jana. Zapytał ich: „«Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy przyjęliście wiarę?» A oni do niego: «Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty». Papież zauważył, że wielu chrześcijan również dzisiaj utożsamia Ducha Świętego jedynie z gołębicą, nie wiedząc, że „to właśnie On sprawia, iż trwamy w Panu”.
Reklama
Następnie Ojciec Święty zauważył, że istnieje również duch świata, przeciwny Duchowi Świętemu.
Podziel się cytatem
Przypomniał, że Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy nie prosił Ojca, aby zabrał uczniów ze świata, bo życie chrześcijańskie toczy się w świecie, „ale by chronił ich przed duchem świata, który jest przeciwny Duchowi Świętemu”. Dodał, że duch świata jest czymś gorszym, niż grzech, wiąże się bowiem z klimatem nieświadomości, nieumiejętności rozeznania dobra od zła, zapomnieniem czym jest grzech.
Franciszek wyznał, że w minionych dniach pewien kapłan pokazał mu film, a którym można było zobaczyć, jak chrześcijanie w chrześcijańskim kraju świętowali po pogańsku, marnując pieniądze, Nowy Rok. To jest zepsucie – stwierdził.
Następnie papież zaznaczył, że konieczne jest rozpoznanie, czy jesteśmy na drodze światowości, czy też podążamy za Duchem Bożym. Apostoł Jan daje nam radę: „Umiłowani, nie każdemu duchowi dowierzajcie, ale badajcie duchy, czy są z Boga”.
„Kiedy coś czujesz, gdy masz ochotę coś uczynić, czy pojawia się jakiś pomysł, osąd jakiejś sprawy zastanów się: czy to, co czuję pochodzi od Ducha Świętego, czy też od ducha świata” – zachęcił Ojciec Święty.
Franciszek zauważył z ubolewaniem, że wielu chrześcijan nie zastanawia się na tym, co dzieje się w ich sercu. Dlatego właśnie Apostoł zachęca: „nie każdemu duchowi dowierzajcie, ale badajcie duchy”.
Papież zachęcił, aby codziennie poświęcić trochę czasu na zastanowienie się, co dzieje się w naszym sercu, czy dany pomysł pochodzi od Ducha Świętego, czy ducha świata oddalającego nas od Boga.
Prośmy o tę łaskę, by trwać w Panu i módlmy się do Ducha Świętego, by sprawił, abyśmy trwali w Panu i dał nam łaskę odróżniania duchów, czyli tego, co się w nas porusza, aby nasze serce nie było szeroką drogą, lecz miejscem spotkania z Bogiem – zachęcił Ojciec Święty na zakończenie swej homilii.
W kościele pw. Ducha Świętego gromadzą się miłośnicy duchowości ignacjańskiej
Kościół z wieżyczką stojący na rynku toruńskiego Starego Miasta przeżył już niejedno. Dziś widzi ewangelizacje uliczne, długie kolejki do spowiedzi, tłumy na rekolekcjach, ale i samotne rozmowy z Panem w kaplicy adoracji.
Jakie wyzwania stawia pasterz diecezji przed uczniami św. Ignacego z Loyoli dzisiaj? To rekolekcje ignacjańskie, które są „drogą głębokiego zanurzenia się w Duchu Świętym”. Rzeczywiście, już kolejne roczniki studentów zaangażowanych w duszpasterstwo akademickie czy też osób dorosłych, sympatyzujących ze Wspólnotą Życia Chrześcijańskiego, przeżyły dzięki toruńskim jezuitom tę niezwykłą przygodę ze Słowem Bożym. – Dziękuję Bogu, że trafiłam do tego miejsca – mówi Daria, zaangażowana w jedną ze wspólnot działających przy duszpasterstwie. – Dzięki duchowości ignacjańskiej wzrastam na każdej płaszczyźnie życiowej. W duszpasterstwie otrzymałam narzędzia, dzięki którym spotkałam Boga, który patrzy na mnie z miłością. Mam tutaj na myśli medytację ignacjańską oraz ignacjański rachunek sumienia, który uczy mnie wdzięczności na co dzień. To przypomina wspinaczkę po górach w głąb siebie. Patrycja, studentka, zapytana o to, dlaczego przychodzi właśnie do tego kościoła, odpowiada: – Najbardziej lubię to, że Pan Bóg poprzez ludzi, których tu spotykam, potrafi mnie napominać w tak delikatny, subtelny sposób. Napominanie ze strony świata jest bolesne, a tutaj to jest powiew wiatru”. O jakim miejscu mowa i jaka jest jego historia.
Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie
Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.
Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet
„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.
Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.