Reklama

Homilie

Papież Franciszek: Potrzebujemy serca szerokiego, zdolnego do miłowania

[ TEMATY ]

papież

kazanie

serce

Franciszek

Agnieszka Witkowiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potrzebujemy serca szerokiego, zdolnego do miłowania - powiedział podczas Mszy św. papież Franciszek. Ojciec Święty przestrzegł przed postawą egoizmu, która jak się to stało w przypadku Judasza, prowadzi do wyizolowania swojego sumienia a w końcu do zdrady Pana Jezusa. W porannej Eucharystii sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty uczestniczyli m.in, arcybiskup Medellin, w Kolumbii, Ricardo Antonio Tobón Restrepo oraz grupa pracowników Muzeów Watykańskich i alumnów Papieskiego Kolegium Portugalskiego. Ojciec Święty wskazał, że jeśli naprawdę chcemy naśladować Jezusa, to musimy "przeżywać życie jako dar", którym pragniemy obradować innych, a nie jak skarb, który chcemy zachować. Papież Franciszka podkreślił kontrast między drogą miłości a drogą egoizmu. Wskazał na mocne słowa zawarte w dzisiejszej Ewangelii: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J 15, 12-13). Jednocześnie zauważył, że dzisiejsza liturgia, ukazuje nam inną osobę: Judasza, którego postawa była wręcz przeciwna. Stało się tak, ponieważ Judasz nigdy nie rozumiał, co oznacza dar.

Reklama

"Pomyślmy o tej chwili, kiedy Maria Magdalena, po namaszczeniu nóg Jezusa niezwykle cennym olejkiem: jest to wydarzenie religijne, chwila wdzięczności, miłości. A się dystansuje i dokonuje gorzkiej krytyki: « Czemu nie sprzedano tego olejku i nie rozdano pieniędzy ubogim?» . Jest to pierwsza wzmianka, jaką znalazłem w Ewangelii o ubóstwie jako ideologii. Ideolog nie wie, co to jest miłość, bo nie potrafi dać siebie" - zaznaczył papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież Franciszek zauważył, że Judasz był zdystansowany w swojej samotności, a ta postawa egoizmu narosła aż do zdrady Jezusa. Dodał, że ten kto kocha, "daje swoje życie jako dar", natomiast egoista "troszczy się o swoje życie, wzrasta w tym egoizmu i staje się zdrajcą, ale zawsze jest sam". Natomiast ten, kto daje swe życie ze względu na miłość, nigdy nie jest sam: zawsze jest we wspólnocie, w rodzinie. Papież ponadto przestrzegł, iż ten, kto izoluje swoje sumienie w egoizmie, w ostateczności je traci. Tak skończył Judasz, który był bałwochwalcą przywiązanym do pieniędzy.

"Właśnie to bałwochwalstwo doprowadziło go do wyizolowania się ze wspólnoty pozostałych apostołów. To dramat sumienia wyizolowanego: gdy chrześcijanin zaczyna się izolować, wyizolowuje również swoje sumienie z poczucia wspólnotowego, ze zmysłu Kościoła, z tej miłości, którą daje nam Jezus. Natomiast ten chrześcijanin, który daje swoje życie, który je «traci», jak mówi Jezus, znajduje je, odnajduje je w pełni. A ten, który, jak Judasz pragnący je zachować to dla siebie, w końcu je traci. Św. Jan nam mówi, że "w tym momencie szatan wszedł w serce Judasza". A, trzeba powiedzieć, że szatan jest złym płatnikiem. Zawsze nas oszukuje, zawsze!" - stwierdził Ojciec Święty.

Papież wskazał, że Jezus zawsze kocha i zawsze daje siebie. I ten dar miłości pobudza nas do miłości, aby przynosić owoce, a owoc pozostaje. Swoją homilię papież zakończył wezwaniem do Ducha Świętego:

"W tych dniach oczekiwania na Zesłanie Ducha Świętego prosimy: Przyjdź, Duchu Święty, przyjdź i daj mi się to serce szerokie, zdolne do miłowania z pokorą, łagodnością, zawsze to serce szerokie zdolne do miłowania. Prośmy Ducha Świętego o tę łaskę, oraz aby uwolnił nas zawsze od innej drogi, drogi egoizmu, który ostatecznie kończy się źle. Prosimy o tę łaskę" - zakończył Ojciec Święty.

2013-05-14 12:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: modlitwa uwielbienia czyni nas owocnymi, formalizm - bezpłodnymi

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Na znaczenie modlitwy uwielbienia w życiu każdego chrześcijanina zwrócił uwagę papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Franciszek podkreślił, że czyni nas ona owocnymi, natomiast jeśli zamkniemy się w formalizmie, to nasza modlitwa staje się oziębła i bezowocna. Komentując pierwsze dzisiejsze czytanie, mówiące o tym, że Dawid tańczył z całym zapałem w obecności Pana (2 Sm 6, 12b-15.17-19) Ojciec Święty zauważył, że cały lud przeżywał święto, bo Arka Przymierza wracała do domu. Modlitwa uwielbienia Dawida wyrażała się w tym, że nie zamykał się w tzw. "poprawności" i z całym zapałem tańczył przed Panem. Również Sara będąca w podeszłym wieku, po urodzeniu Izaaka tańczyła z radości. Jednocześnie papież dodał, że łatwo nam zrozumieć modlitwę prośby czy dziękczynienia, nie jest też zbyt trudno zrozumieć modlitwę adoracji, natomiast modlitwa uwielbienia nie jest czymś spontanicznym. Ojciec Święty podkreślił, że nie jest to jedynie przywilej osób należących do odnowy charyzmatycznej.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Teraz odbywa się sąd nad nami

2025-04-18 23:05

Biuro Prasowe AK

    - Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję