Mędrcy świata, monarchowie,
Gdzie spiesznie dążycie?
Powiedzcie nam, Trzej Królowie
Chcecie widzieć dziecię?
Kościół katolicki 6 stycznia obchodzi uroczystość Objawienia
Pańskiego (gr. Epifania), która w naszym kraju znana jest pod nazwą
Trzech Króli. Uroczystość ta jest pamiątką dnia, w którym nowo narodzony
Syn Boży objawił się na ziemi w tajemnicy Wcielenia, ukazując się
poganom w osobie Dzieciątka. Jest to uroczystość najstarsza i jedna
z największych w roku kościelnym. Swymi początkami sięga III w.
Była najpierw obchodzona w połączeniu z uroczystością Bożego
Narodzenia przez chrześcijan obrządku wschodniego. Na Zachodzie Epifania
jest świętowana 6 stycznia już od IV w. Dzień ten jest ponadto pamiątką
hołdu złożonego przez trzech Mędrców ze Wschodu nowo narodzonemu
Jezusowi w stajence betlejemskiej. Tłumaczy to zwyczajową nazwę tej
uroczystości: Trzech Króli, która wśród wiernych Kościoła katolickiego
jest najpopularniejsza. Wydarzenie złożenia hołdu znamy z 2 rozdziału
Ewangelii według św. Mateusza. Jednak Ewangelista podaje bardzo mało
informacji o przybyszach ze Wschodu, nie nazywa ich wcale królami,
ale Mędrcami. Nigdzie też nie zostało powiedziane, ilu ich przybyło
do Betlejem. Ich liczbę ustaliła późniejsza tradycja, przyjmując
umownie, że skoro Jezusowi złożono trzy dary, to również ofiarodawców
musiało być trzech. Ponadto dopiero od IX w. tradycja średniowieczna
wymienia ich imiona - Kacper, Melchior i Baltazar, które jednak nie
mają potwierdzenia w Ewangelii.
Dawniej w dniu tym święcono złote przedmioty, kadzidło,
mirrę, a także kredę. Chodziło tu o upamiętnienie darów złożonych
Jezusowi. Nieznaną w Polsce mirrę zastępowały ziarenka jałowca, kadzidłem
natomiast były wymieszane z żywicą zioła. Do naszych czasów przetrwał
głównie zwyczaj święcenia kadzidła i kredy, którą po powrocie z kościoła
wypisywano na drzwiach inicjały trzech królów oraz datę bieżącego
roku, np. K+M+B 2002. Podane symbole, przyjmowane powszechnie jako
pierwsze litery imion Mędrców ze Wschodu, w tradycji Kościoła są
tłumaczone też inaczej, gdy przyjmiemy, że K (łac. C), M i B są pierwszymi
literami łacińskich wyrazów: Christus Multorum Benefactor - tzn. "
Chrystus dobroczyńcą wielu", albo: Christus Mansioni Benedicat -
czyli "Niech Chrystus błogosławi temu domowi". Ostatnie z powyższych
tłumaczeń stanowi noworoczne błogosławieństwo udzielane domowi przez
Kościół. Oznaczanie drzwi takimi symbolami jest świadectwem tego,
że w danym domu mieszka rodzina chrześcijańska.
W Polsce z dniem tym wiązały się także różne tradycje
i liczne zwyczaje ludowe. Jeszcze w pierwszych dziesięcioleciach
XX w. dzień 6 stycznia nazywano "szczodrym" lub "świętym dniem".
Był to dzień spotkań rodzinnych i sąsiedzkich, zabaw, poczęstunków,
wręczania darów. Do domów, zwłaszcza na wsi, przychodzili kolędnicy,
wśród których tylko w tym dniu można było zobaczyć Trzech Króli.
Byli to chłopcy przebrani za wschodnich magów, w szatach wypożyczonych
z parafii.
W tym dniu w kościołach do szopki wstawiano figury Trzech
Króli, a poświęconym kadzidłem okadzano domostwa. Dawniej, w niektórych
okolicach Polski czas pomiędzy Bożym Narodzeniem a uroczystością
Trzech Króli uważano tak dalece za święty, że nie wykonywano w tym
okresie żadnych ciężkich prac. Pogoda, jaka w tym dniu panowała wróżyła
nadchodzącą wiosnę: "Na Trzy Króle słońce świeci, wiosna do nas pędem
leci".
Wraz z uroczystością Objawienia Pańskiego kończy się
nastrojowy czas Polskich Godów, a rozpoczyna czas zapustów, trwający
do Środy Popielcowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu