Reklama

Na większą chwałę Bożą i cześć Niepokalanej

Obecnie na świecie w 98 domach Zgromadzenia Sióstr Służebniczek żyje ok. 600 Sióstr Służebniczek Dębickich.
Siostry pełnią swoją posługę na terenach: Polski, Białorusi, Boliwii, Danii, Niemiec, Rosji, Ukrainy oraz Włoch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostry Służebniczki Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej można spotkać w wielu parafiach, szkołach i szpitalach Krakowa i Małopolski. Charyzmatem i powołaniem sióstr w granatowych habitach jest bowiem służba dzieciom, ubogim i chorym. Ta wspólnota apostolsko-charytatywna, funkcjonująca na prawach papieskich, została założona już w połowie XIX wieku.

Dobry Założyciel

Założycielem Zgromadzenia Sióstr Służebniczek, co może wydawać się niezwykłe, był człowiek świecki, niebędący ani księdzem, ani mnichem, tylko głęboko wierzącą osobą - bł. Edmund Bojanowski (1814-71). Sam napisał regułę Zgromadzenia i wytyczył jego cele. Sam decydował o przyjęciu kandydatek i dopuszczeniu ich do złożenia ślubów. Kandydatki powinny były pochodzić ze wsi, być wzorem „rodzimej prostoty i narodowego obyczaju”, aby dzieci ludu uczyć świadectwem własnego życia. Nie musiały więc wnosić do Zgromadzenia tzw. posagów wstępnych. Jego regułę zatwierdził w grudniu 1866 r. abp Mieczysław Ledóchowski. Było to jedyne na tamte czasy polskie zgromadzenie zakonne. Początkowo siostry nie miały jednolitych habitów. Nosiły proste sukienki i chustki na głowach. Pracowały w środowiskach ludzi biednych, z których nierzadko same się wywodziły. Ich pierwszym i zasadniczym powołaniem była służba bliźniemu.
Pierwsza wspólnota Służebniczek Maryi istniała już od 1850 r. jako zgromadzenie zakonne. Od święta Zesłania Ducha Świętego 1855 r. bł. Edmund kierował nią już formalnie i bez ustanku przez 16 lat, aż do śmierci. Podczas jego beatyfikacji 13 czerwca 1999 r. Papież Jan Paweł II określił go mianem „Serdecznie dobrego człowieka”, który „w swej bogatej działalności daleko wyprzedził to, co na temat apostolstwa świeckich powiedział Sobór Watykański II”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Komplikacje historyczne

W drugiej połowie XIX wieku zgromadzenie Służebniczek Maryi wskutek czynników politycznych zostało podzielone na cztery autonomiczne zgromadzenia: Służebniczki Wielkopolskie, Starowiejskie, Śląskie i Dębickie. W każdym z tych zgromadzeń siostry pozostają wierne wspólnemu charyzmatowi i regule stworzonej przez bł. Edmunda Bojanowskiego. W 1991 r. wszystkie cztery zgromadzenia utworzyły Federację Służebniczek, która została zatwierdzona przez Stolicę Apostolską.

Reklama

Służebniczki Dębickie

Siostry Służebniczki na tereny Małopolski przybyły z kolebki Zgromadzenia - z Wielkopolski (Poznańskie). Do Dębicy dotarły 2 sierpnia 1882 r. na prośbę właścicieli tego miasta, hrabiostwa Karoliny i Karola Raczyńskich. Początkowo trzy siostry - Maria Filipiak, Teresa Polowczyk oraz Dorota Biendara zamieszkały w małym domku na terenie parafii św. Jadwigi. Obecnie w Dębicy mieści się dom macierzysty zgromadzenia (przy ul. Krakowskiej 15) oraz Dom Generalny (przy ul. bł. Edmunda Bojanowskiego 8-10).
Podlegają mu 3 prowincje zakonne: krakowska - pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, tarnowska - pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny oraz warszawska - pw. św. Józefa.

Patronowie Zgromadzenia

Najświętszą Patronką Zgromadzenia sióstr służebniczek jest Matka Boża Niepokalanie Poczęta. Mówi o tym hasło Zgromadzenia: „Na większą chwałę Bożą i cześć Niepokalanej Dziewicy” oraz przekonanie bł. Edmunda, że duchowość maryjna jest doskonałą drogą realizacji chrześcijaństwa. Wolą Założyciela było także obranie za patrona św. Józefa Oblubieńca Maryi Panny, Opiekuna Dzieciątka Jezus. Świadectwo jego życia - ubogiego, ale pracowitego - ma być dla sióstr wzorem pokory i ufnego zawierzenia Bożej Opatrzności.

Apostolstwo codzienności

Siostry służebniczki pracują w szkołach i przedszkolach jako katechetki. Prowadzą ochronki i świetlice środowiskowe dla dzieci na prawach państwowych (np. ochronkę dla dzieci w wieku przedszkolnym przy ul. Biskupiej w Krakowie). Przygotowują młodzieżowe dni skupienia, rekolekcje dla dziewcząt. Dbają o przygotowanie liturgii dla dzieci, prowadzą chórki przy parafiach (np. scholkę „Pociecha św. Józefa” przy parafii św. Józefa na osiedlu Kalinowym w Krakowie). Podejmują również pracę w szpitalach, domach pomocy społecznej, wszędzie tam, gdzie mogą służyć biednym i chorym ludziom. Wcześniej jednak odpowiednio się przygotowują do swych zadań: kończą studia i specjalizacje potrzebne do pracy w szkołach czy szpitalach. Rozeznają też swoje powołanie do konkretnych zadań. Praca w różnych środowiskach, do których są posłane, może w ten sposób przynosić im także satysfakcję i realizację indywidualnych predyspozycji oraz rozwój posiadanych przez nie talentów.
Na przełomie kwietnia i maja 2007 r. zbierze się Kapituła Zgromadzenia, podczas której ma być wybrana nowa matka generalna. Już teraz siostry przygotowują się i modlą do Ducha Świętego o dobre rozeznanie i wybór zgodny z wolą Bożą, aby zmiany w Zgromadzeniu przyniosły dobre owoce w służbie Bogu i bliźniemu.

Reklama

Siostry Służebniczki Dębickie podejmują apostolstwo w formie:

opieki i wychowania dzieci w wieku przedszkolnym w ochronkach pracy katechetycznej w szkołach i przedszkolach prowadzenia świetlic, grup młodzieżowych, dni skupienia i rekolekcji dla dziewcząt pracy wśród chorych w szpitalach, domach pomocy społecznej, stacjach opieki Caritas pomocy w parafiach - w kancelariach, zakrystiach, jako organistki w kościołach

Formacja zakonna Sióstr Służebniczek obejmuje:

kandydaturę - od 6 miesięcy do 1 roku - w domu macierzystym w Dębicy postulat - 1 rok - także w Dębicy nowicjat - 2 lata - pierwszy rok w domu nowicjatu w Tuchowie, drugi rok - w różnych wspólnotach Zgromadzenia. Po ukończeniu nowicjatu niektóre siostry składają śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa na okres 1 roku juniorat - 6 lat - przeżywany jest w różnych wspólnotach Zgromadzenia. To także czas uzupełniania przez siostry kwalifikacji zawodowych niezbędnych do wypełniania charyzmatu Zgromadzenia śluby wieczyste - odbywają się co roku 22 sierpnia, we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny, Królowej.

Do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek mogą wstępować dziewczęta w wieku od 17 do 30 lat.

Jak rozpoznałam powołanie do życia zakonnego?

Była to droga długiego odkrwania. Czasami ludzie myślą, że to jakiś szybki impuls, za którym biegnie się z euforią i bez strachu. Pewien lęk towarzyszy, bo jest to świadomość wyboru na całe życie. Zaczyna się dostrzegać rzeczy, z których trzeba zrezygnować, aby móc w pełni przynależeć do Jezusa.
s. Weronika

W czym służebniczka odnajduje szczęście?

Jak sama nasza nazwa mówi, nasze szczęście odnajdujemy w służbie drugiemu człowiekowi. Źródłem mojego szczęścia jest miłość, jaką obdarzył mnie Bóg, i dzielenie się tą miłością daje mi szczęście.
s. Janina

W naszym Zgromadzeniu dzielenie się miłością z „najmniejszymi” wyraża się szczególnie w wymiarze służebnym - chodzi tutaj nie tylko o konkretne czyny, ale również o dar słowa, modlitwy czy cierpienia.
s. Julita

Czym zachwyca bł. Edmund Bojanowski?

Bł. Edmund przez radykalizm ewangeliczny mówi nam, że nie wystarczy dobra reklama, spektakularne akcje - potrzeba ofiarnego serca, by rozsiewać dobro, radość, pokój i przywracać nadzieję. Potrzeba dawania siebie bez reszty.
s. Danuta

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 14.): Starty

2024-05-13 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

W jaki sposób najlepiej rozpoczynać nowe sprawy? Co zrobić, kiedy życie nagle stawia przede mną niespodziewane zadania? Gdzie znajdę pomoc, jeśli boję się wyzwań i już na starcie mam ochotę się wycofać? Zapraszamy na czternasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o Maryi w kontekście początków ludzkich dróg.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję