Reklama

Na pielgrzymkowym szlaku

Śladami Męki Pańskiej w Jerozolimie

Niedziela toruńska 13/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z wydarzeń zapisanych na kartach 15-letniej historii diecezji toruńskiej była Diecezjalna Pielgrzymka do Ziemi Świętej w dniach 14-22 listopada 2000 r. na zakończenie obchodów Wielkiego Jubileuszu. Pątnikom przewodził bp Andrzej Suski. W ciągu ośmiu dni podążaliśmy śladami Jezusa. Na trasie nie mogło zabraknąć miejsc związanych z Jego męką. Pierwsze kroki skierowaliśmy do Wieczernika. Miejsce to dzisiaj w niczym nie przypomina owej „sali na górze”, gdzie w czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus spotkał się ze swoimi uczniami. Dla nas nie ma jednak znaczenia budynek, ale samo miejsce. Wspominamy ustanowienie Eucharystii, umycie nóg Apostołom, ukazanie się Jezusa po Zmartwychwstaniu i Zesłanie Ducha Świętego. Wielokrotnie burzono i odbudowywano tę świątynię. Obecna gotycka sala należy do wyznawców islamu. Z wielkim żalem myśleliśmy wtedy, że w miejscu, w którym została ustanowiona Eucharystia - dzisiaj sprawować jej nie można. Tajemnicę ustanowienia Eucharystii wspominaliśmy ponownie w niewielkim kościółku Ad Coenaculum położonym niedaleko od sali Wieczernika. Kościółek nosi nazwę Wieczernika Franciszkańskiego.
W poszukiwaniu miejsc związanych z Męką Pańską dotarliśmy do dawnego pałacu Kajfasza. Dzisiaj znajduje się tu kościół pw. św. Piotra in Gallicantu, który upamiętnia płacz św. Piotra po tym, jak zaparł się swego Mistrza. W podziemiach tej świątyni wskazuje się na cysternę, w której miał być więziony Jezus. Kamienne ściany były świadkami opuszczenia przez najbliższych i gorzkiej modlitwy Jezusa w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek.
Podziwiając wspaniałą panoramę rozciągającą się z Syjonu Chrześcijańskiego, ze wzruszeniem też patrzyliśmy na schody z I wieku, po których chodził Jezus ze swoimi uczniami i po których wleczono Go po pojmaniu w Ogrodzie Oliwnym.
Jak wszyscy pielgrzymi w Jerozolimie, chcieliśmy przemierzyć szlak Męki Pańskiej. Udaliśmy się więc do miejsca, gdzie stała kiedyś Twierdza Antonia. Tam urzędował Piłat i tam wydano wyrok na Jezusa. Sąd nad Jezusem odbywał się na dziedzińcu. Tam odbyło się przesłuchanie Jezusa, tam lud wybrał Barabasza i odrzucił Boga, wydając Go na ukrzyżowanie. Piłat „wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos (...) I rzekł do Żydów: «Oto wasz król». A oni krzyczeli: «Precz! Precz! Ukrzyżuj go!»” (J 19, 13-15). Trudno nie kryć wzruszenia, kiedy patrzymy na bazaltowe płyty w podziemiach klasztoru sióstr syjońskich. To płyty, którymi był wyłożony plac przed twierdzą Antonia. Na kilku z nich dostrzec można wyryte ostrym narzędziem znaki wskazujące na grę „w króla”, w którą bawili się żołnierze, pilnując więźniów. Jezus patrzył na to, na co my patrzymy, kroczył po tych kamieniach i właśnie gdzieś tutaj przeżywał biczowanie. Całe miejsce pełne jest Jego tragicznej obecności.
Niezwykłym przeżyciem była nasza Via Dolorosa. Zaczyna się właśnie przy Twierdzy Antonia i przechodzi pod łukiem Ecce Homo z I wieku, gdzie wmurowana jest kamienna płyta, na której miał stać Jezus przed Piłatem. Rozważając stacje Drogi Krzyżowej, pustymi ulicami wędrowaliśmy w kierunku Kalwarii. Powoli zaczynał zapadać zmrok. Po obu stronach ciasnych uliczek towarzyszyły nam stragany arabskich handlarzy, którzy oferują swoje towary. Pewnie tak wyglądała droga Jezusa. Nie było na niej tłumów, tylko grupa żołnierzy i tych, którzy pozostali wierni do końca. Mieszkańcy miasta czynili ostatnie przygotowania do Paschy i nikt nie miał pojęcia, że właśnie w tej chwili dokonuje się Zbawienie świata. Niektóre ze stacji to niewielka tabliczka z krzyżykiem zawieszona przy drodze, inne mają swoje kaplice.
Kiedy dotarliśmy po raz kolejny do Bazyliki Grobu Pańskiego, znowu pustka. Byliśmy jednymi z nielicznych, którzy ośmielili się przybyć do Ziemi Świętej w czasie wielkiego niepokoju (listopad 2000). Po stromych schodach weszliśmy na szczyt Kalwarii. Wiele razy słyszeliśmy zdanie, że najtrudniej skupić się na Golgocie, bo ciągle przemieszczające się grupy pielgrzymów i turystów zakłócały spokój. Tym razem było inaczej, byliśmy sami. Nie liczyliśmy czasu spędzonego na Kalwarii. Niepotrzebne stały się rozważania XI i XII stacji Krzyżowej Drogi. Pod szkłem obok ołtarza widoczne skały „przemawiają” same. One były świadkami strasznej śmierci Chrystusa i naszego Odkupienia. Miejsce śmierci Jezusa dzisiaj otoczone jest kaplicą. Pod grecką mensą ołtarzową znajduje się wydrążenie w skale. Tutaj stał krzyż. Każdy z nas może dotknąć tego miejsca. Ta część Golgoty należy do Greków od XVIII wieku. Obok kaplica przybicia do krzyża, która należy do franciszkanów.
Schodząc z Kalwarii, mija się niewielką kaplicę, to kaplica Adama. Stara tradycja mówi, że Jezus umarł nad miejscem, gdzie został pochowany Adam. Widać tam charakterystyczne pęknięcie w skale Golgoty. Opuszczając miejsce Męki i Śmierci Chrystusa, mijamy kamień upamiętniający namaszczenie ciała Pańskiego. Myślimy w tym miejscu o Matce, w której ręce złożono martwe ciało Syna. Stąd droga prowadzi już tylko do Bożego Grobu. Właśnie tam w ostatnim dniu naszego pobytu w Ziemi Świętej, mogliśmy sprawować o świcie uroczystą Rezurekcję i cieszyć się, że Chrystus zmartwychwstał. Mimo iż od tamtych chwil minęło prawie siedem lat, uczestnicy pielgrzymki często wspominają ten błogosławiony czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2 lipca: Kto dziś gra i o której godzinie? 1/8 finału Euro 2024

2024-07-02 06:37

[ TEMATY ]

Euro 2024

PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Turcja w 1/8 finału Euro 2024 spotka się z Austrią

Turcja w 1/8 finału Euro 2024 spotka się z Austrią

2 lipca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra? 1/8 finału Euro 2024.

Po bardzo zaciętym, obfitującym w zwroty akcji meczu Turcja pokonała grające przez większą część spotkania w osłabieniu Czechy 2:1 i z drugiego miejsca w grupie - za Portugalią - awansowała do 1/8 finału, w którym spotka się z Austrią. Mecz był bardzo zacięty, ale to Turcy z minuty na minutę uzyskiwali coraz większą przewagę. W efekcie w 51. minucie Hakan Calhanoglu strzałem z ostrego kąta pokonał Jindricha Stanka, który na domiar chwilę wcześniej przy poprzedniej interwencji doznał kontuzji barku. Mecz stał się jeszcze bardziej ostry, mnożyły się faule, a rumuński sędzia momentami tracił panowanie nad sytuacją na boisku. Rozdał mnóstwo kartek, także osobom na ławkach rezerwowych obu zespołów. Czesi zdołali trafić po raz drugi do tureckiej bramki, jednak gol nie został uznany z powodu wcześniejszego faulu. Już w doliczonym czasie gry wynik ustalił Cenk Tosun i Turcy po ostatnim gwizdku mogli cieszyć się z awansu. Po meczu doszło jeszcze do przepychanek na boisku, a arbiter ukarał kolejnych zawodników, w tym czerwoną kartką Czecha Chory'ego.

CZYTAJ DALEJ

ONZ zajmie się sprawą ks. Olszewskiego? Politycy Suwerennej Polski składają zawiadomienie

2024-07-01 14:58

[ TEMATY ]

premier

ONZ

Rzecznik Praw Obywatelskich

tortury

Fundusz Sprawiedliwości

Ks. Michał Olszewski

Suwerenna Polska

facebook.com/SuwerennaPolskaPL

Suwerenna Polska składa zawiadomienie do ONZ w sprawie ks. Michała Olszewskiego

Suwerenna Polska składa zawiadomienie do ONZ w sprawie ks. Michała Olszewskiego

Posłowie Suwerennej Polski zapowiedzieli, że w poniedziałek skierują zawiadomienie do Komitetu ONZ przeciwko torturom (CAT) w sprawie ks. Michała Olszewskiego. "Będziemy wyjaśniali tę sprawię, nie pozwolimy, by została ona zamieciona pod dywan" - mówią.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej posłowie Suwerennej Polski: Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Mariusz Gosek odnieśli się do opublikowanego przez media listu ks. Michała Olszewskiego, w którym ujawnia on okoliczności swojego zatrzymania.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: nie zgadzam się z premierem, że Polska zrzekła się zadośćuczynienia za straty wojenne

2024-07-02 14:01

[ TEMATY ]

Niemcy

Prezydent Andrzej Duda

reparacje

PAP

Prezydent Andrzej Duda nie zgadza się z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie zadośćuczynienia od Niemiec

Prezydent Andrzej Duda nie zgadza się z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie zadośćuczynienia od Niemiec

Prezydent Andrzej Duda oświadczył we wtorek, że nie podziela stanowiska premiera Donalda Tuska, że kiedykolwiek polskie władze zrzekły się w sposób skuteczny prawa do roszczeń i zadośćuczynienia za straty wojenne. Podkreślił, że Polska od dawna czeka na godne upamiętnienie ofiar II wojny światowej w Berlinie.

Prezydent został zapytany podczas wtorkowej konferencji o słowa premiera, że "wymuszone historią zrzeczenie się reparacji nie zmienia faktu, ile tragicznych strat w ludziach, majątku, terytoriach Polska poniosła wskutek napaści Niemiec".

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję