Reklama

Rodzina

Czy za obronę życia będzie można trafić do więzienia?

W Belgii kolejny raz trwa debata nad zmianą ustawy aborcyjnej. Nowa propozycja dąży jednak nie tylko do całkowitej depenalizacji aborcji.

[ TEMATY ]

ustawa

Belgia

pro‑life

kara więzienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proponuje zarazem kary dla każdego, kto „w jakikolwiek sposób” będzie próbował odwieść kobietę od zabicia swego nienarodzonego dziecka. Tą drogą wcześniej poszła już Francja wprowadzając m.in. kary za publikowanie w internecie informacji mogących zniechęcić kobiety do aborcji. W praktyce oznacza to, że za obronę życia można trafić do więzienia.

Dyskutowana w Belgii ustawa zamierza wprowadzić przestępstwo „utrudniania w aborcji”, jednocześnie proponuje aborcję na życzenie do 18. tygodnia ciąży, skraca też czas obowiązkowej refleksji z sześciu dni do zaledwie 48 godzin, wprowadza również wysokie grzywny za utrudnianie kobiecie dostępu do klinik aborcyjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proponowane zmiany budzą duże obawy środowisk pro-life, ponieważ nie jest jasno zdefiniowane pojęcie „w jakikolwiek sposób”. Jako przykład tego „sposobu” ustawodawcy podają: „rozprowadzanie przy wejściu do klinik aborcyjnych ulotek zawierających przesadne informacje, nie odpowiadające rzeczywistości aborcji”. Nie jest jednak jasno powiedziane, co kryje się w ich pojęciu za stwierdzeniem „odpowiada rzeczywistości aborcji” i kto o tym będzie decydował.

Sankcje karne objęłyby też lekarzy korzystających ze sprzeciwu sumienia, gdyby odmówili wskazania lekarza lub placówki dyspozycyjnych do dokonania aborcji.

Podziel się cytatem
Europejski Instytut Bioetyki wyraził zaniepokojenie niespójnością proponowanych zmian i zaapelował do belgijskich ustawodawców o jasne sprecyzowanie zasad, za złamanie których można być sądzonym za przestępstwo utrudniania aborcji.

Nowe prawo w praktyce uniemożliwiałoby jakiekolwiek informowanie kobiet o drogach alternatywnych dla aborcji. Karalne byłyby nawet treści za życiem w internecie. W zamyśle belgijskich ustawodawców mogą one bowiem „dezinformować” na temat przerywania ciąży, a zarazem stygmatyzować kobiety, które szukając informacji o aborcji narażone byłyby na znalezienie treści pro-life, a co za tym idzie przedstawione byłyby w negatywnym świetle. Jeśli nowe prawo wejdzie w życie będzie kolejnym kagańcem ograniczającym wolność słowa przeciwnikom aborcji.

2020-02-27 19:32

Ocena: +3 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrzej Duda: Jeżeli trafi do mnie ustawa, która likwiduje przesłankę eugeniczną aborcji, to ja ją podpiszę

Prezydent Andrzej Duda wyraził w czwartek zadowolenie z wysokiej frekwencji w wyborach parlamentarnych. Opowiedział się też za zwiększeniem liczby komisji wyborczych za granicą, tak by Polacy w innych krajach nie musieli stać w kolejkach do lokali wyborczych.

Frekwencja wyborach do Sejmu i Senatu 13 października wyniosła 61,74 proc. To - jak wskazywał przewodniczący PKW Wiesław Kozielewicz - najwyższa frekwencja w wyborach parlamentarnych w ostatnich 30 latach.
CZYTAJ DALEJ

Pani Ania będzie szła sama

2025-04-02 05:00

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” to polska wersja słynnego zwrotu „You'll Never Walk Alone”, który pochodzi z musicalu Carousel z 1945 roku, autorstwa Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina II. Piosenka szybko stała się hymnem wsparcia i solidarności, a jej popularność znacznie wzrosła, gdy w latach 60. XX wieku została przyjęta przez kibiców piłkarskich – zwłaszcza fanów Liverpool FC.

Paradoksalnie w Polsce hasło to zyskało popularność w kontekście czegoś mrocznego – walki przeciwko ochronie życia dziecka przed aborcją eugeniczną. Mimo iż oryginalnie zwrot „You'll Never Walk Alone” symbolizuje wsparcie, nadzieję i solidarność, a w musicalu piosenka o tym tytule pojawia się w momencie, gdy główna bohaterka, Julie Jordan, otrzymuje wsparcie po śmierci swojego męża – w naszym kraju hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” zostało wykorzystane do wielkiego oszustwa, jakiemu poddano rzesze młodych ludzi, głównie kobiet, którym wmówiono, że ich życiu zagraża życie innego człowieka, dziecka.
CZYTAJ DALEJ

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie kościoła

2025-04-02 10:08

[ TEMATY ]

Niemcy

profanacja

edomor/fotolia.com

Nieznani ludzie oddają mocz za ołtarzem, załatwiają swoje „potrzeby” w kościele lub na jego terenie np. w chrzcielnicach. W Moguncji (Niemcy) wiele kościołów zmaga się z problemem wandalizmu.

Kapłan Thomas Winter, jest przerażony: „Naprawdę denerwuje mnie sposób, w jaki traktowane są kościoły w Moguncji!” 51-latek opiekuje się pięcioma parafiami w Moguncji: św. Ignacego, św. Piotra, św. Stefana, św. Kwintyna i parafią katedralną św. Marcina. Twierdzi, że wolałby całkowicie zamknąć kościoły na dwa tygodnie i otworzyć je wyłącznie na czas nabożeństw.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję