Reklama

Kard. Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 206)

Niedziela gnieźnieńska 2/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koniec 1965 i początek 1966 roku, wbrew intencjom kard. Stefana Wyszyńskiego, zdominowała sprawa Orędzia. Prymas Tysiąclecia prowadził jednak normalną posługę wobec Kościoła w Polsce. Dla niego osobiście najważniejsze było głębokie przeżycie przez wiernych jubileuszu Tysiąclecia Chrztu Polski. Dał temu wyraz w słowie pasterskim O przygotowaniu do odnowienia przyrzeczeń Chrztu w Wielką Sobotę. Pisał w nim m.in.: W Wielką Sobotę, w wigilię najważniejszego w roku kościelnym święta - Zmartwychwstania Pańskiego, cały Lud Boży zjednoczony w Kościele Chrystusowym odnawia przyrzeczenia, które każdy z nas już złożył w chwili przyjęcia sakramentu chrztu świętego. W tym roku będzie to dla nas moment szczególnie uroczysty. Przed tysiącem lat bowiem pogański książę Polan Mieszko, a wraz z nim jego dwór, odrzekł się uroczyście ducha złego i przyrzekł służyć prawdziwemu Bogu w świętym Kościele katolickim. (...)

Do tej uroczystości przygotowywaliśmy się od dawna. Poprzedziła ją Wielka Nowenna Narodu, podczas której przez kolejne dziewięć lat oddawaliśmy Chrystusowi przez ręce Maryi wszystkie przejawy i dziedziny naszego życia osobistego i społecznego. Przygotowaniem bliższym będą rekolekcje i misje wielkopostne, które dopomogą nam lepiej i głębiej przeżyć tajemnicę krzyża i tajemnicę chrztu świętego, aby owocowały w nas coraz bardziej. Przystąpimy wreszcie do sakramentów spowiedzi i Komunii wielkanocnej, aby odzyskać i oczyścić białą szatę łaski otrzymanej na chrzcie i z czystm sercem - jak nowo narodzone dzieci Boże - zmartwychwstać wraz z Chrystusem.

W marcu Wydział Administracji Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej opublikował raport z rozmów z księżmi na temat Orędzia. "Najciekawszą" jego częścią były wnioski: W celu pogłębienia procesu rozwarstwienia kleru i podporządkowania go obowiązującym przepisom proponuje się następujące działania w odniesieniu do reakcyjnego kleru, broniącego podczas rozmów "Orędzia" i popierającego politykę Episkopatu:

- stosować represje karno-administracyjne za wszelkie naruszenia obowiązujących przepisów, zwłaszcza o punktach katechetycznych i księgach inwentarzowych;

- bardziej stanowczo niż dotychczas egzekwować nałożone grzywny, stosując w ograniczonym zakresie wobec najbardziej wrogich księży areszt zastępczy (o ile nie płacą grzywny);

- wzmóc egzekucję zaległości podatkowych;

- prowadzić rozmowy ostrzegawcze w przypadku wrogich wystąpień lub rozwijania działalności sprzecznej z prawem;

- w oparciu o postanowienia dekretu o organizowaniu i obsadzaniu stanowisk kościelnych, zwracać się do kurii o wydanie stosownych zarządzeń księżom prowadzącym wrogą działalność oraz występować z żądaniem odwołania najbardziej wrogich proboszczów i administratorów parafii z zajmowanych stanowisk;

- nie załatwiać w zasadzie żadnych spraw wnoszonych do władz państwowych przez wrogich księży.

W odniesieniu do księży lojalnych, którzy podczas rozmów ustosunkowali się krytycznie do "Orędzia":

- załatwiać pozytywnie wnioski osobiste księży składane do władz państwowych (np. o ulgi podatkowe, zgromadzenia itp.);

- w zasadzie unikać represjonowania księży lojalnych;

- rozwijać różne formy pracy (spotkania z przewodniczącymi PPRN, rozmowy indywidualne itp.), mając na celu pogłębienie lojalnej postawy wobec władz państwowych;

- stosować w uzasadnionych przypadkach ulgi podatkowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję