Reklama

Pójdźcie za Mną...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W upalną niedzielę 24 czerwca br., kościół św. Mikołaja w Zamościu stał się miejscem niecodziennej uroczystości. Dwóch ojców redemptorystów z zamojskiego klasztoru świętowało w tym dniu jubileusze święceń kapłańskich.
29 czerwca 1957 r. w Tuchowie, swoje „tak” Bogu i Najświętszemu Odkupicielowi powiedział senior zamojskich redemptorystów - o. Stanisław Dutka. W Zamościu Ojciec Stanisław pracuje od 30 lat, jest dobrze znany wiernym, którzy także w tę niedzielę licznie przybyli, aby uczcić swoją obecnością przepiękny jubileusz. Wśród przybyłych gości znalazł się wikariusz prowincjała Warszawskiej Prowincji Redemptorystów o. Sylwester Cabała, który odczytał teks listu gratulacyjnego skierowanego do Jubilata przez Generała Redemptorystów o. Josepha Tobina z Rzymu. W ciepłych słowach Ojciec Generał pogratulował cierpliwego trwania na obranej 50 lat temu drodze i przykładnego rozmodlenia, z którego Ojciec Dutka znany jest nie tylko w Zamościu. To właśnie te cechy, a także głęboka wiara, pomogły mu skutecznie oprzeć się ciężkiej chorobie i nie ustawać w pracy. Również ojciec prowincjał Zdzisław Klafka skierował listy gratulacyjne do obydwu Jubilatów. W dalszej części uroczystości swoje podziękowania i gratulacje na ręce obydwu Ojców Jubilatów złożyli przedstawiciele rodzin redemptorystów pochodzących z Zamościa, członkowie „Solidarności” i innych ugrupowań politycznych, oraz mieszkańcy Zamościa i okolic. Szczególnie serdeczne słowa padły pod adresem Ojca Stanisława, któremu członkowie zamojskiej „Solidarności” dziękowali za pomoc udzielaną im i ich rodzinom w stanie wojennym. Należy przy tym zaznaczyć, że w zamojskim klasztorze redemptorystów, w tym właśnie czasie, funkcjonowało swoiste centrum pomocy internowanym i ich rodzinom, a Ojciec Stanisław, pełniący wówczas funkcję ekonoma, organizował tę pomoc, czuwał nad wszystkim, pocieszał i podtrzymywał na duchu. W tym też mniej więcej czasie - około 1982 r. - wraz z ówczesnym rektorem o. Stefenem Pęgielem i proboszczem o. Władysławem Ziobrem rozpoczął budowę kaplicy pod wezwaniem św. Gerarda w Żdanowie. W swoich działaniach i kontaktach z władzami był do tego stopnia nieustępliwy, że nie tylko budowę pomyślnie ukończono, a jeszcze zamiast kaplicy powstał piękny kościół. Podkreślił to w swoim wystąpieniu proboszcz parafii pw. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, do której obecnie należy kościół św. Mikołaja - o. Bruno Kalinowski.
W chwili, gdy o. Stanisław rozpoczynał budowę w Żdanowie, młodszy z jubilatów o. Jerzy Wesołowski otrzymał kapłańskie święcenia. Mimo że Ojciec Jerzy w Zamościu mieszka i pracuje dopiero kilka lat, dał się już bardzo dobrze poznać jako natchniony kaznodzieja i wspaniały, mający dla każdego indywidualne słowo pociechy - spowiednik.
Po oficjalnej części uroczystości, rozpoczęła się koncelebrowana Msza św. jubileuszowa, której przewodniczył Ojciec Jerzy. W koncelebrze uczestniczyli miedzy innymi ojcowie Zbigniew Kotlińskli i Władysław Odroniec - misjonarze z Syberii i Boliwii, brat o. Jerzego Krzysztof - karmelita z Rzymu, franciszkanin - o. Janusz Głazowski, który 50-lecie swojego kapłaństwa obchodził kilka tygodni temu. Przybyli także ojcowie, którzy niegdyś pracowali w Zamościu, w tym dawny rektor zamojskiego klasztoru o. Stefan Pęgiel. W słowie Bożym, rektor zamojskiej placówki o. Ireneusz Homoncik, wskazał na wielką moc, jaką posiada każdy kapłan, stanowiąc ogniwo łączące każdego człowieka z Bogiem. Kapłaństwo - to wielka odpowiedzialność, wielki zaszczyt i trudna misja. Jakby ilustracją tych słów był słynny utwór Ennio Morricone „Obój Daniela” z filmu „Misja”, który organista Andrzej Greszta odegrał w czasie przemienienia, dedykując go Jubilatom. Przekazanie symbolicznego krzyża o. Stanisławowi Dutce i odśpiewanie radosnego „Ciebie Boga wysławiamy”, a także wspólne podziękowania Jubilatów zakończyły niedzielne uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór jedności Trójcy Świętej

2024-04-16 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 17, 11b-19.

Środa, 15 maja

CZYTAJ DALEJ

Pianiści z całego świata zagrają w Kłodzku

2024-05-15 16:35

stevepb/pixabay.com

Fani muzyki klasycznej będą zachwyceni rozpoczynającym się XXVI Kłodzkim Konkursem Pianistycznym, który po raz pierwszy będzie miał rangę międzynarodową i dlatego będzie to też - I International Kłodzko Piano Competition. Klasyka łączy się z nowoczesnością, bo utwory muzyczne będą do słuchania zarówno stacjonarnie jak i online.

Ten międzynarodowy konkurs pianistyczny odbędzie się w 17-18 maja 2024 roku. Konkurs odbywać się będzie na dwóch płaszczyznach – stacjonarnej na Sali Koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w Kłodzku oraz online.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję