Reklama

Kościół

Ameryka Łacińska zawierzona Matce Bożej z Guadalupe

Mieszkańcy Boliwii całą swą nadzieję pokładają w Matce Bożej w Guadalupe. Wiedzą, że ich kraj jest bezbronny w obliczu zagrożenia koronawirusem. Jeśli epidemia się rozwinie, jej skutki mogą być katastrofalne. Zwraca na to uwagę dyrektor boliwijskiej Caritas bp Eugenio Coter.

[ TEMATY ]

Matka Boża z Guadalupe

Grażyna Kołek

Matka Boża z Guadelupe

Matka Boża z Guadelupe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tytułem przykładu wskazuje on, że jego miasto jest pod względem wielkości porównywalne do Bergamo, które nie może sobie poradzić mając do dyspozycji 1300 respiratorów. U nas w Riberalta respiratorów jest zaledwie 10 - mówi bp Coter.

Zaznacza on, że Kościół dobrze się odnajduje w stanie nałożonej przez państwo kwarantanny. Istnieje tu bowiem szeroko rozwinięty system duszpasterstwa drogą radiową, stworzony z myślą o wspólnotach oddalonych od głównych aglomeracji. Zagrożenie epidemią spowodowało ożywione zainteresowanie wiarą. Bardzo głęboko przeżywali też Boliwijczycy zawierzenie kraju Matce Bożej z Guadalupe.

„Boliwia i wszystkie kraje Ameryki Łacińskiej wczoraj w południe zjednoczyły się najpierw na modlitwie Anioł Pański, a następnie dokonały aktu poświęcenia Matce Bożej z Guadalupe, prosząc Ją o opiekę - powiedział Radiu Watykańskiemu bp Coter. - Jest to naturalna odpowiedź na treść objawień w Guadalupe, gdzie Maryja powiedziała św. Juanowi Diego: jestem waszą Matką, jestem tu, aby was chronić, szukajcie Mnie, a Ja wam pomogę. Objawienia w Guadalupe to te proste słowa. Dlatego dokonaliśmy tego aktu poświęcenia. W tej sytuacji ludzie przeżyli to bardzo głęboko”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-03-27 14:55

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Meksyk: ponad 12 milionów pielgrzymów uczestniczyło w święcie maryjnym w Guadalupe

[ TEMATY ]

Matka Boża z Guadalupe

Graziako

Cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe

Cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe

W Meksyku zakończyły się dni pielgrzymek do największego na świecie sanktuarium maryjnego Guadalupe. Bazylikę w stołecznej dzielnicy La Villa, gdzie według doniesień miało miejsce kilka objawień maryjnych w 1531 roku, odwiedziło w grudniu ponad 12 milionów z całego Meksyku, a także z zagranicy. W dniach centralnych uroczystości między 9 a 12 grudnia, mimo deszczowej pogody, było to 11 milionów, poinformowały lokalne władze cytowane przez portal eluniversal.com.mx

. Do sanktuarium u podnóża wzgórza objawień Tepeyac wielu pielgrzymów wędrowało przez wiele dni, a nawet tygodni z odległych wiosek, inni jechali rowerami lub autobusami. Wielu pokonało ostatni odcinek na kolanach, aby pomodlić się przed wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe i złożyć kwiaty lub obrazki. Jak co roku w okolicach 12 grudnia, na ogromnym placu przed bazyliką rozstawiono morze namiotów, w których spędzili noc pielgrzymi, którzy chcieli powitać Matkę Bożą w godzinach porannych w dniu święta Matki Bożej z Guadalupe.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję