Reklama

Zatańczyć z Bogiem w rytmie disco…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To kolejne już wczaso-rekolekcje w Dubience na Bugiem. Od wielu lat, w lipcu właśnie, przybywają tu niepełnosprawni z terenu całej diecezji zamojsko-lubaczowskiej oraz z diecezji sąsiadujących, by wraz ze swoim duszpasterzem ks. Stanisławem Budzyńskim, ks. Mieczysławem Grabowskim, diakonami i wolontariuszami trwać we wspólnocie na modlitwie i wypoczynku.

Modlitwa i rozrywka

„Spotykamy się już chyba dwunasty raz w Dubience. Każdego roku staramy się, żeby te spotkania łączyły modlitwę z rozrywką. Tematem wiodącym tegorocznych wczaso - rekolekcji jest życie, działalność i duchowość o. Pio. Staramy się przybliżyć uczestnikom osobę tego świętego zakonnika poprzez konferencje, dobry film... Oprócz tego w programie jest codzienna Eucharystia, Różaniec, czas na rozmowę, wymianę doświadczeń, pogodne wieczory, wycieczki. Czas na bycie razem...” - opowiada ks. Stanisław, przyglądając się z uśmiechem tanecznym wyczynom podopiecznych i wolontariuszy, a wskazując na diakonów, dodaje: „Każdego roku wolonariusze diakoni odprawiają tutaj prymicje. Tym razem odprawiał je ks. Piotr Skóra. To dobre doświadczenie dla nich. Kiedy pójdą na parafię, będą potrafili zachować się w stosunku do niepełnosprawnych, bo czasem ludzie są zakłopotani...”. Słowa ks. Budzyńskiego potwierdza ks. Mieczysław Grabowski, wikariusz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tomaszowie Lubelskim, opowiadając równocześnie o swojej drodze do Dubienki: „Jeszcze jako kleryk przyjeżdżałem tutaj z ks. dziekanem Budzyńskim, a teraz już jako ksiądz staram się być z tymi ludźmi, poświęcać im swój czas, ale także korzystać z ich duchowości, z bogactwa, jakie niosą ze sobą i wiele się od nich uczyć”.

To nie deficyty

O niepełnosprawnych ks. Mieczysław mówi z pasją, odrzucając wszelkie funkcjonujące w społeczeństwie stereotypy: „Niepełnosprawność nie jest deficytem. Niepełnosprawność należy odczytywać jako dar od Pana Boga, z którym trzeba żyć. Pan Bóg daje nam tych ludzi, byśmy, zarabiali na niebo służąc im, a także czerpiąc z tego, że oni są z nami”. Z radością mówi o wolontariuszach, których z roku na rok przybywa, którzy są coraz bardziej otwarci, rzetelni, coraz bardziej oddani ludziom niepełnosprawnym: „Kiedyś Jan Paweł II zwracał się do młodych, mówiąc, że są piękni. I naprawdę, kiedy ci ludzie posługują ludziom niepełnosprawnym, to to piękno widać w całej pełni”. To piękno można dostrzec i w Ani Bartosz z Tomaszowa Lubelskiego, na wczaso-rekolekcjach w Dubience po raz dziesiąty, która stwierdza: „Wydaje mi się, że tak naprawdę, to my czasami więcej zyskujemy na tych spotkaniach niż nasi podopieczni”. Diakon Rafał Stochmal, który w ramach praktyk seminaryjnych przyjechał do Dubienki, wierzy, że „takie doświadczenie z pewnością będzie przydatne w pracy duszpasterskiej”, czerpiąc z tego „bycia razem” pełnymi garściami, uczy się „radości życia, z najprostszych rzeczy”. Piękno to dostrzec można i w pani psycholog Teresie Dudzie, która zauważa niezwykłość świadectwa składanego przez niepełnosprawnych mieszkańcom Dubienki, „światła, które zapalają swoją obecnością, radości, którą zarażają…”; w szczególny zaś sposób w Marii Sobczak, niepełnosprawnej z Biłgoraja, która mówi o tym, jak ważne jest dla niej coroczne spotkanie z ks. Stanisławem, wolontariuszami i całą wspólnotą, gromadzącą się na wczaso - rekolekcjach: „To jest bardzo ważne dla ludzi niepełnosprawnych, którzy na co dzień często są skazani na samotność. Takie spotkania dodają sił na kolejny rok, pozwalają nawiązać znajomości, przyjaźnie, dzięki którym choroba, cierpienie stają się łatwiejsze do udźwignięcia”. Pani Maria patrzy na tańczących przyjaciół i uśmiecha się: „Na pewno będę tu za rok”.
I my też będziemy. Bo do takich miejsc i ludzi się wraca. Po radość i siłę. Po nadzieję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty - Osoba czy energia?

Niedziela Ogólnopolska 22/2009, str. 22

[ TEMATY ]

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Wydaje mi się, że ciągle za mało mówi się w Kościele o Duchu Świętym. Miałem ostatnio w domu wizytę dwóch nachalnych pań, najwyraźniej nie z naszego wyznania, które próbowały mi udowodnić, że Duch Święty to po prostu jakaś Boża energia, siła, sposób działania. Na dowód tego przeczytały mi całą masę tekstów, w których nigdzie nie było mowy o tym, że Duch Święty choć trochę podobny jest do osoby. Na jakiej podstawie uznajemy, że Duch Święty to Trzecia Osoba Trójcy Świętej, a nie np. energia czy tchnienie, które wychodzi od Jedynego Boga?
Michał

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Ks. Wojciech Węgrzyniak podkreśla, że od kilku lat słowo Paraklet, jedno z imion Ducha Świętego, nie może się „zadomowić w Ewangelii”. Często tłumaczone jest jako „Pocieszyciel”, ale ten przekład zawęża znaczenie słowa „Paraklet", które „ma w sobie jeszcze odcień mówienia o Obrońcy i o tym, który jest Rzecznikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję