Reklama

Jak rozumieć cierpienie

Niedziela rzeszowska 36/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matkę Bożą Bolesną Kościół św. wspomina 15 września. Jest to zarazem patronalne święto Arcybractwa Jerozolimskiego Konającego Serca Jezusa i Matki Bożej Bolesnej.
Matka Jezusa została zachowana od grzechu, ale nie od cierpienia. Cierpieniem naznaczone było całe Jej życie, a jego apogeum dokonało się na Kalwarii, dlatego Maryja nazywana jest żywą ikoną ewangelii cierpienia.
Czyż w naszym ludzkim rozumieniu cierpienie nie jest przeszkodą dla szczęścia i powodem odejścia od Boga? Niewątpliwie istnieją utrapienia, które z ludzkiego punktu widzenia wydają się pozbawione jakiegokolwiek sensu. Istnieje jednak głębszy punkt widzenia - z perspektywy wiary. Bóg wszystkich powołuje do życia oraz do wiecznego królestwa miłości i pokoju, chociaż niekiedy przez cierpienie i śmierć. Szczęśliwy jest ten, kto potrafi dostrzec blask Bożego światła i odkryć tajemnicę obecności Boga w życiu naznaczonych przez cierpienie, ból lub poniżenie.
Człowiek rozumem zdolny jest uchwycić różnicę między cierpieniem i złem, a wiara pomaga mu zrozumieć, że dzięki łasce każdy ból może stać się przedłużeniem misterium odkupienia, które - chociaż wypełniło się w Chrystusie - „jest stale otwarte na każdą miłość, która wyraża się w ludzkim cierpieniu” (Salvifici doloris, 24). W trudnych doświadczeniach wiara i modlitwa są dla nas źródłem siły do stawiania czoła cierpieniu i nie ulegania pesymizmowi.
Członkowie Arcybractwa Konającego Serca Jezusa i Matki Bożej Bolesnej, w codziennej, krótkiej modlitwie powierzają macierzyńskiej opiece Najświętszej Maryi Pannie, której Serce przeszył miecz boleści, wszystkich cierpiących i znajdujących się w bliskości śmierci. Niesienie chrześcijańskiej pomocy oraz pociechy cierpiącym i umierającym przez modlitwę i konkretne uczynki miłosierdzia jest jednym z podstawowych obowiązków członków Arcybractwa.
Inicjatorem tego dzieła jest o. Jan Loynard, jezuita. Jako młody kapłan był przy umierającym, który odmówił przyjęcia sakramentów świętych. Pod wpływem tego wstrząsającego wydarzenia zaczął gorąco modlić się za umierających i cierpiących. Ułożył specjalną modlitwę, którą propagował wśród znajomych, a w 1848 r. założył Bractwo Konającego Serca Jezusa i Matki Bożej Bolesnej. Papież Pius IX podniósł je go godności Arcybractwa w 1867 r. Podlega ono władzy Patriarchy Kościoła Łacińskiego w Jerozolimie. Patriarcha Jerozolimy jest Generalnym Dyrektorem Arcybractwa.
Siostry Wizytki w Jaśle propagowały to modlitewne dzieło od 1933 r., będąc podległe Centrum w Brukseli. Od 1986 r. na mocy Dekretu Patriarchy Jerozolimskiego i Dekretem bp. Ignacego Tokarczuka zostało utworzone przy klasztorze Wizytek w Jaśle Drugorzędne Centrum Arcybractwa Jerozolimskiego Konającego Serca Jezusa i Matki Bożej Bolesnej ze wszystkimi przywilejami i odpustami udzielonymi przez Stolicę Apostolską.
Pierwszorzędnym celem członków należących do Arcybractwa jest otaczanie szczególnym kultem Najświętsze Serce Pana Jezusa w misterium cierpienia w Ogrójcu i na krzyżu oraz Serce Matki Bożej przebite mieczem boleści podczas męki Jej Syna.
Aby stać się członkiem Arcybractwa, należy prowadzić życie zgodnie z nauką Kościoła świętego, być przyjętym przez dyrektora, bezpośrednio albo za pośrednictwem upoważnionego zelatora lub zelatorkę; złożyć przyrzeczenie w obecności członków Arcybractwa lub prywatnie; być zapisanym (imię i nazwisko, rok urodzenia, parafia lub lokalna grupa Arcybractwa) w Księdze Arcybractwa w Centrum u Sióstr Wizytek w Jaśle. Każdy członek - o ile to możliwe - otrzymuje dyplomik przynależności do Arcybractwa.
Podstawowym obowiązkiem każdego członka jest codziennie odmawianie modlitwy „O Najłaskawszy Jezu...” albo 1 „Ojcze nasz” i 1 „Zdrowaś Maryjo”. Ponadto gorliwym członkom, proponuje się, aby wybrali sobie jeden dzień w miesiącu, w którym będą ofiarować wszystkie swoje modlitwy, prace, uczynki za konających i cierpiących, wezmą udział we Mszy św. lub przez 30 minut poświęcą się rozważaniu i modlitwie do Konającego Serca Jezusa i Matki Bożej Bolesnej. Kapłani zaś odprawią raz w roku Mszę św. za cierpiących i umierających oraz przynajmniej raz w miesiącu dołączą tę intencję do Liturgii Godzin.
Jeżeli w parafii jest większa grupa osób należących do Arcybractwa, wybiera się osobę odpowiedzialną (zelatora), którą zatwierdza dyrektor Arcybractwa. Osoba ta jest odpowiedzialna za pozyskiwanie nowych członków, przesyłanie ich danych do Centrum oraz utrzymuje kontakt między członkami a Centralą Arcybractwa w Jaśle. Członkowie nie płacą żadnych składek. Mogą jedynie pozyskiwać fundusze na intencje mszalne za umierających i cierpiących oraz na rozwój Arcybractwa.
W czerwcu br. bp K. Górny zatwierdził odnowione Statuty Arcybractwa dla polskiego Centrum w Jaśle. W 2006 r. w Księdze Arcybractwa zapisanych było 23 400 członków z całej Polski. Na świecie działają Centra w Belgii i Kanadzie.
O nieustannej aktualności i konieczności takiego modlitewnego dzieła świadczy forsowany obecnie przez środowiska liberalne sposób rozwiązywania problemów i trudności ludzi nieuleczalnie chorych i w podeszłym wieku za pomocą eutanazji.
Módlmy się z wiarą do „niepokalanego, bolesnego Serca Matki Jezusa, w którym odzwierciedliło się w sposób wyjątkowy i niepowtarzalny cierpienie Syna za zbawienie świata. Przyjmijmy Maryję, którą umierający Syn uczynił duchową Matką swych uczniów, i powierzmy się Jej, abyśmy pozostali wierni Bogu w pielgrzymce od chrztu do chwały” (Jan Paweł II).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: przed Bogiem zdamy sprawę z troski o bliźnich i świat stworzony

2025-10-01 17:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Monika Książek

„Bóg zapyta nas, czy pielęgnowaliśmy i dbaliśmy o świat, który stworzył (por. Rdz 2, 15), dla dobra wszystkich i przyszłych pokoleń, oraz czy troszczyliśmy się o naszych braci i siostry” - stwierdził Ojciec Święty podczas konferencji zorganizowanej w 10. rocznicę publikacji encykliki Laudato si’ w Centrum Mariapoli w Castel Gandolfo.

Zanim przejdę do kilku przygotowanych uwag, chciałbym podziękować dwojgu przedmówcom, [Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Marinie Silva - brazylijska minister środowiska i zmian klimatycznych - przyp. KAI], ale chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest wśród nas dziś po południu bohater akcji, to są to wszyscy, którzy wspólnie pracują, aby coś zmienić.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Piotrków Tryb.: Na szlaku Kościołów Jubileuszowych

2025-10-02 09:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marianna Struginska-Felczynska

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Wierni parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Zgierzu wraz z proboszczem ks. Krzysztofem Nowakiem i przedstawicielami Akcji Katolickiej ze Zgierza wyruszyli w pielgrzymkę jubileuszową do Piotrkowa Trybunalskiego i Smardzewic. Rok Jubileuszowy, przeżywany w całym Kościele pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, stał się dla wiernych okazją do modlitwy i odkrywania duchowego dziedzictwa regionu.

Pielgrzymi rozpoczęli dzień od Mszy Świętej w Bazylice św. Jakuba Apostoła, gdzie mogli podziwiać bezcenne dzieła sztuki, w tym obraz „Zaśnięcie NMP” z początku XVI wieku. Następnie odwiedzili Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia u ojców Bernardynów – barokową świątynię, w której znajduje się słynący łaskami obraz namalowany na miedzianej blasze w 1625 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję