Pułtuską bazylikę 23 września wypełniła liczna grupa przedstawicieli Polonii, którzy uczestnicząc w III Zjeździe Polonii Zagranicznej, wzięli udział w uroczystej Eucharystii, którą w ich intencji odprawił abp Szczepan Wesoły wraz z bp. Ryszardem Karpińskim, delegatem Episkopatu ds. kontaktów z emigracją. Eucharystię wraz z biskupami koncelebrowało kilkudziesięciu polskich kapłanów, pełniących posługi wśród Polonii. W Eucharystii wzięło udział około 300 przedstawicieli Polonii Zagranicznej, obecni byli również: Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent RP na uchodźstwie, oraz Andrzej Stelmachowski, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Niedzielna modlitwa w pułtuskiej bazylice dopełniła całości, którą tworzyły odbywające się od 22 września w Warszawie i Pułtusku obrady III Zjazdu.
Arcybiskup Wesoły w wygłoszonej homilii podkreślał, że naszym obowiązkiem jest modlić się i troszczyć o pomyślność krajów, w których żyjemy, ale też konieczne jest mieć świadomość własnych korzeni, przede wszystkim zaś świadomość wartości duchowych, które są najważniejsze. Należy też pamiętać, że wartości materialne są także ważne, ale nie najważniejsze, i właściwie mają tylko pomóc w osiągnięciu rzeczy duchowych. „Warto jest sobie uświadomić, że absolutne są tylko wartości duchowe. Dziś, gdy mówimy o emigracji ekonomicznej, to dla niej środki materialne są rzeczą absolutną. A Chrystus przecież naucza wyraźnie, że absolutne są rzeczy tylko duchowe” - podkreślał abp Szczepan Wesoły.
Po zakończonej modlitwie, w krótkiej rozmowie z redaktorem „Niedzieli” ks. Adamem Łachem abp Wesoły, nawiązując do wcześniej wygłoszonej w pułtuskiej bazylice homilii, apelował o to, by nie absolutyzować wartości doczesnych, zwłaszcza materialnych: „One nie są najważniejsze. Najważniejsze są wartości duchowe” - mówił. Podkreślił również, że wielką rolę w przekazie tych wartości ma Kościół, m.in. organizacje społeczne i wspólnoty. „To dzięki nim możemy budować relacje społeczne, integrować się ze społeczeństwami, w których żyjemy” - mówił Ksiądz Arcybiskup. Ponadto potwierdził, że najpoważniejszym wyzwaniem dla duszpasterstwa nowej emigracji jest ukazywanie światu wartości duchowych. „Musi być odpowiedni punkt wyjścia: miłość Boga! A ponieważ jesteśmy wszyscy we wspólnocie, wspólnocie narodowej, wspólnocie danego ośrodka, musi w tej wspólnocie panować duch wzajemnego zrozumienia, duch wzajemnego dzielenia się doświadczeniami ale zawsze w ramach tego zasadniczego założenia - że Bóg jest miłością”.
Bp Karpiński zauważył natomiast, że nowym wyzwaniem dla Kościoła - obok opieki duszpasterskiej - staje się także zachęcanie młodych wykształconych ludzi do powrotu do Polski. „Często ludzie na emigracji pracują poniżej swoich kwalifikacji. Zarobiwszy godziwe pieniądze, powinni wracać i wzbogacać swoją Ojczyznę” - zaznaczył Ksiądz Biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu