Reklama

Wigilijne zwyczaje na obczyźnie

Szacuje się, że za granicą pracują już ponad dwa miliony Polaków. Większość osób, które wyemigrowały w ciągu ostatnich 5 lat ma nie więcej niż 34 lata. Stanowią one ponad 80 proc. wszystkich, którzy opuścili Polskę po 2002 r. Aż 71 proc. z nich twierdzi, że „stać ich na wszystko”. 6 proc. osób przebywających za granicą uważa się za zamożne. Jednocześnie wiadomo już, że wiele rodzin nie spędzi razem świąt ze względu na dzielącą ich odległość. Wielu Polaków pracujących za granicą nie stać na przylot do Polski na święta. Tanie bilety skończyły się już dawno. Drogich także niedługo nie będzie. Ci, którzy nie zadbali o zabukowanie biletów jeszcze pod koniec wakacji, teraz nie mają szans na tani przelot. Jakie będą święta Bożego Narodzenia na emigracji?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodacy, którzy przybyli z Polski do Niemiec na stałe, stwierdzają jednogłośnie, że zachowują tradycje i zwyczaje poznane w domu rodzinnym (Polsce). Do istoty wieczerzy wigilijnej należy świętowanie narodzin Chrystusa.
Ryba (karp), która przypomina nam znak porozumiewawczy pierwszych chrześcijan. Ten znak i dzisiaj jest używany. Starą tradycją jest również przygotowanie 12 potraw postnych - na wspomnienie 12 apostołów, którzy przekazali nam wiarę w Boga - Człowieka tj. Jezusa Chrystusa.
Postne potrawy to postawa ofiary jako prezent dla nowo narodzonego Bożego Dzieciątka. Prawie wszyscy zapytani wierni opowiadali, że w polskich domach na Obczyźnie przed kolacją wigilijną modlą się, czytają Ewangelię o narodzeniu Pana, łamią się opłatkiem, składają życzenia, wcześniej wybaczając sobie wzajemnie wszystko „zło”. Wielu stara się zachować tradycje „pustego miejsca przy stole” dla bezdomnego, ale tym samym dla Jezusa, który przychodzi w każdym człowieku. Również siano pod obrusem powinno być - by przypominało, że Jezus narodził się w stajni, gdzie były zwierzęta. Zapalona świeca symbolizuje Chrystusa (często świeca wkładana była do chleba na stole, bo Betlejem oznacza Dom Chleba). Bardzo wielu zapala własne świece w kościele od tzw. „światła betlejemskiego”, które przez harcerzy jest przywożone z Betlejem do kościołów katedralnych, a dalej do kościołów parafialnych. To cicha prośba do Boga o pokój na świecie. Niektórzy rodacy opowiadali mi, że w zwyczaju mają to, iż po kolacji wigilijnej wspólnie czytają listy i kartki świąteczne z życzeniami, pozdrawiając w myślach tych, którzy je przysłali i modląc się za nich. Potem przychodzi radosna chwila śpiewu kolęd, lub słuchania tych pieśni z płyt CD. Kolejnym etapem świętowania jest pójście do kościoła na pasterkę.
W naszym kościele św. Anny w Dortmundzie celebrowane są Msze św. tzw. „Pasterki” o godz. 18.00, 20.00 i o godz. 24.00 oraz w Witten o 24.00 (24 km od Dortmundu) a także w Werl o 24.00 (37 km od Dortmundu). W tym dniu wszyscy, którzy mogą, idą do Komunii św. Wtedy są to prawdziwe Święta Bożego Narodzenia. Po powrocie z Pasterki można jeść mięso, kaczki, indyki lub gęsi. Niemcy na ogół nie znają naszej postnej tradycji jedzenia ryb.

Reklama

Ks. dr Ryszard Mroziuk, proboszcz Polskiej Misji Katolickiej w Dortmundzie

Głos emigrantów w internecie:
A.L., Los Angeles

Christmas - najbardziej kretyński okres. Zatrzymała mnie TV z kamerą pytając, jak w bieżącym sezonie zamierzam wydać moje pieniądze, i czy to będzie więcej niż w zeszłym roku. Odpowiedziałem, że pochodzę z kultury, gdzie Christmas ma wymiar religijny a nie merkantylny, i w tym okresie wydaje świadomie i protestacyjnie co najmniej o połowę pieniędzy mniej niż w dowolnym innym okresie, a prezenty mają charakter religijny a nie elektroniczny i kosztują przeważnie po kilkanaście dolarów na osobę. Porzucili mnie w połowie wypowiedzi i rzucili się na innego osobnika, obładowanego już paczkami, a więc rozumiejącego prawdziwą naturę tych świąt.
Przy okazji podkreśla się wszędzie że „Merry Christmas” jest niepoprawne politycznie i zakazane w miejscach i instytucjach publicznych, podobnie jak dekoracje zawierające te słowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agnieszka, Nowy York

O zbliżających się świętach przypomina chociażby to, że na choince przed Rockefeller Center zapalono wczoraj światełka. Uroczyście i z wielkim hukiem, przy udziale większych (Celine Dion) i mniejszych (Ashley Tisdale - kto to w ogóle jest?) gwiazd, i wbrew temu, co polskie gazety wypisywały już tydzień temu. To, że kilka dni temu przed Rockefeller Center choinka już stała, to jest fakt niezaprzeczalny, ale samo sprowadzenie choinki tutaj tak naprawdę nikogo nie obchodzi, bo dopiero uroczystość zapalenia światełek jest oficjalnym początkiem holiday season, w Nowym Jorku znanego również jako shopping season.
Wczoraj z tej okazji w okolicach Piątej Alei zebrało się coś ok. 100 tys. ludzi.

Ewa, Nowy York

Kapusta, pierogi z grzybami, barszcz z uszkami, karp w galarecie, śledzie, makowiec - wszystko ze sklepu Staropolski Market, do tego słodycze z firmowego sklepu Wedla, bo nie ma to jak Greenpoint, niezależnie od tego, jakie zdanie ma na ten temat Redliński.
Choinka ubrana już dawno, na drzwiach wisi wieniec bożonarodzeniowy, psy wykąpane i uczesane.

Zebrała Agnieszka Bugała na podstawie materiałów polonijnych IAR i PAP

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Ogrody Libanu w Łodzi

2024-05-10 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

W najbliższą sobotę, 11 maja, o godz. 17:00, w klubokawiarni Fratelli Tutti w Łodzi przy ul. Piramowicza 13, odbędzie się wernisaż wystawy "Ogrody Libanu - woda, źródło, życie".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję