Reklama

Kościół

Obecna sytuacja, choć bolesna – jest koniecznością

Zmiany wywołane stanem zagrożenia epidemiologicznego nie ominęły również duchowej sfery życia wielu osób. Dostęp do sakramentów, możliwość fizycznej obecności w kościele – dla wielu są praktycznie niemożliwe. Choć obecna sytuacja jest bolesna, to jest ona koniecznością – mówi w ramach cyklu #OpinieKAI o. Stanisław Tasiemski OP, wiceprezes KAI i tłumacz papieskich tekstów.

[ TEMATY ]

opinie

koronawirus

Ks. Piotr Nowosielski/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pandemia koronawirusa dotknęła wszystkich bez wyjątku, a jej skutków nie potrafimy sobie jeszcze w pełni wyobrazić. Dotyka życia narodów, wspólnot, rodzin, jednostek, także przestrzeni wiary. Od półtora miesiąca fizyczna obecność świeckich w kościołach jest bardzo ograniczona, dla wielu osób – praktycznie niemożliwa. Duchowni na całym świecie mogą się kontaktować z wiernymi głównie telefonicznie czy za pośrednictwem różnego rodzaju mediów. Internet stał się dla nas ważną, choć niedoskonałą płaszczyzną spotkania.

Nie możemy się dziwić, że Ojciec Święty i biskupi w wielu krajach przypominają rządzącym, iż wiary nie można ograniczać jedynie do sfery wirtualnej. Chociaż spotkania w sieci i kreatywność wielu osób pomaga nam w trudnych chwilach, to jednak wiemy, że sakramentalna obecność Boga w naszym życiu domaga się spotkania osobowego, twarzą w twarz.

Podziel się cytatem

Reklama

Obecna sytuacja jest bolesną koniecznością, wymaga respektowania ograniczeń i mamy świadomość, że przez wiele miesięcy będziemy musieli pamiętać o złośliwej obecności wirusa. Jednak trzeba też czynić wszystko, co w naszej mocy, żeby żyć normalnie. Zawsze sobie powtarzam, że moje życie jest w rękach Pana Boga, że On mnie prowadzi i nie raz doświadczałem, iż nie jest to zaklinanie rzeczywistości, ale wyzwalająca prawda, napełniająca radością.

Reklama

Słuchając słów Ojca Świętego, czytając komunikaty poszczególnych episkopatów, apelujących o wznowienie publicznego sprawowania kultu, mam tę świadomość, że gdy przechodzimy przez trudne doświadczenie, pogłębia się także nasza tęsknota za Chrystusem przychodzącym w łamanym chlebie, w widzialnej wspólnocie swojego Kościoła, pochylającym się nad potrzebującymi i prowadzącym nas na drogach świata, zapewniającym nas „Ja jestem, nie bójcie się”.

Komentarz w formie wideo dostępny jest pod adresem: Zobacz

2020-04-24 11:37

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komu ufamy a komu już nie - badania CBOS

[ TEMATY ]

ludzie

badania

opinie

Thomas-Leuthard-Foter.com-CC-BY

Polacy niezmiennie mają duże zaufanie do rodziny, znajomych i dalszych krewnych. Gorzej natomiast jest z zaufaniem do partnerów biznesowych, otwartością na nieznajomych czy ogólnym przeświadczeniem, iż większości ludzi można ufać. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu opublikowanego przez Centrum Badania Opinii Publicznej (CBOS).

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję