Reklama

Rodzynki w homiletycznym cieście

Niedziela bielsko-żywiecka 7/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Piotr Bączek: - Jak to się stało, że zaczął Ksiądz mówić kazania dla górali po góralsku?

Ks. Arkadiusz Talik: - W dzisiejszym świecie pełnym słów płynących z różnych stron, np. radia, telewizji, człowiek zaczyna lekceważyć ich znaczenie. Staje się obojętny nawet wobec tak ważnych zagadnień, jak Bóg, miłość, honor. Z gwarą jest inaczej. Jest to język oryginalny i nieczęsto słyszany, więc zainteresowanie nim jest większe. Poza tym, mówię do górali językiem, w jakim przemawiali do nich ich dziadkowie. Tworzy on pewien nastrój tak potrzebny kaznodziei. Słysząc gwarę, niejeden ze słuchaczy wraca pamięcią do czasów dzieciństwa, skupia się na słowach, w których pragnę przekazać ważne dla człowieka prawdy.

- Jak często i kiedy w ciągu roku liturgicznego mówi Ksiądz takie właśnie kazania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Kazania gwarą mówię zawsze tam, gdzie są one najlepiej rozumiane. To znaczy w gronie górali, którzy w razie potrzeby mogą osobom, które z gwarą spotykają się pierwszy raz, wytłumaczyć, o co chodzi. Są to takie uroczystości, jak Pasterka - Msza św. tak bliska wszystkim góralom - czy święta góralskie typu łossod, dożynki lub Msze św. z uczestnictwem członków Związku Podhalan. Nie jest więc tych kazań zbyt wiele, ale są, że tak powiem, jak rodzynki w cieście mojej pracy homiletycznej.

Reklama

- Czy łatwiej mówić kazania „góralskie”, czy przy pomocy powszechnie używanego tzw. języka literackiego?

- Gwara to wyzwanie, samo mówienie jest bardzo przyjemne, gdyż język góralski jest bardziej śpiewny, melodyjny, lekki, ale tworzenie tych kazań nieraz sprawia trochę trudności, poza tym ocenia mnie jury złożone z najlepszych specjalistów, czyli sami górale, którzy są bardzo wymagający, jeśli chodzi o gwarę i tradycje w ogóle.

- Kiedy narodziła się w Księdzu ta fascynacja folklorem i gwarą góralską? Co właściwie jest pociągającego w kulturze góralskiej?

- Od zawsze byłem uczony miłości do ziemi, a ziemia u nas to góry. Jeśli chodzi o folklor, to nie musiałem go szczególnie szukać, on mnie po prostu otaczał. Od dziecka uczono mnie obok modlitwy przyśpiewek góralskich. Gwara w domu żyła razem z językiem literackim, i chyba się lubili, gdyż żyją do dziś i dobrze się mają. Nie bez znaczenia był też niezapomniany serial o Janosiku, po którego obejrzeniu wszyscy chłopcy w sąsiedztwie zmieniali się w dobrych zbójników.

- W kazaniach, które Ksiądz mówi, pojawiają się wiersze i krótkie opowieści, anegdoty. Skąd bierze się ten materiał do kazań?

- Wiersze pisze dla mnie mój młodszy brat Wiesław. Anegdoty zaś wymyślam w większości sam, czerpiąc inspiracje z życia codziennego, które jest ich pełne, gdy potrafi się patrzeć. Wiele opowiadań znam dzięki swojej Babci, która często korzystając z dobrego humoru, zabawiała nas nimi w długie zimowe wieczory.
Kończąc, chciałbym pozdrowić tych wszystkich, którym te nasze góry nie są obojętne, oraz zaprosić do wędrowania szlakami, którymi wędrowali tacy wielcy ludzie, jak sługa Boży Jan Paweł II.

Ksiądz od gwary

Ks. Arkadiusz Talik, wikariusz parafii Matki Bożej Częstochowskiej, wyrasta na kolejnego, obok ks. Władysława Zązla z Kamesznicy, kapłana umiejącego poruszyć góralską duszę. Kiedy kończy mówić gwarą głoszone kazania, prawie zawsze słuchacze nagradzają go i dziękują mu oklaskami. Pojawia się w nich temat gór, miłości do ojczystej ziemi, przywiązania do tak podstawowych wartości, jak Bóg, rodzina, prostota serca, miłość. Innym razem nasze ziemskie problemy związane z gonitwą za codziennym chlebem, pokusy pójścia na łatwiznę, chwytania tego, co kusi i mami. A wszystko ujęte w poetyckiej formie, często wypowiadane wierszem, zawsze jednak gwarą góralską.

Ks. Piotr Bączek

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Kto modli się za zmarłych, ten sobie zbawienie wyprasza

Ze Zdzisławem Marczenią rozmawia Kamil Krasowski.

Kamil Krasowski: – Na początek przypomnij, proszę, różnicę między uroczystością Wszystkich Świętych, którą obchodzimy w Kościele 1 listopada, a Dniem Zadusznym, który przeżywamy dnia następnego.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci

2025-11-02 20:27

Karolina Podlewska

„…Wasza modlitwa w obronie najsłabszych, pozbawionych głosu istot jest wyrazem nie tylko głębokiej wrażliwości na los najmniejszych, ale również jest wyrazem podziwu i szacunku dla samego Boga i prawa, które ustanowił…” – napisał abp Marek Jędraszewski.

W poniedziałek, 27 października 2025 r. o godz. 18.00 w kościele Niepokalanego Serca Maryi przy klasztorze Sióstr Felicjanek w Krakowie została odprawiona Msza św. z okazji 45-lecia Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci. Koncelebrowali ją ks. dr Paweł Gałuszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie i Diecezjalny Duszpasterz Rodzin, ks. Jacek Kurzydło, rektor kościoła sióstr felicjanek i dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego Kardynała Karola Wojtyły w Krakowie, ks. prof. Edward Staniek, wieloletni rektor kościoła sióstr felicjanek, i ks. Seweryn Puchała, duszpasterz Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję