Reklama

Kościół

Przewodniczący Episkopatu: wobec epidemii odkryliśmy, że zależymy od Boga

Wobec wirusa to, co nas do tej pory najbardziej zaprzątało, czyli gospodarka, wakacje, polemiki medialne, to wszystko okazało się drugorzędne. Gdy wszystko się rozpada, pozostają tylko więzi małżeństwa, rodziny, przyjaźni. Odkryliśmy, że zależymy od Boga – podkreślał w homilii wygłoszonej w niedzielę na Jasnej Górze przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodniczący Episkopatu, przywołując słowa kard. Roberta Saraha, zaznaczał, że w skutek pojawienia się koronawirusa, w „kilka tygodni runęła wielka ułuda materialistycznego świata”. „Jeden mikroskopijny wirus rzucił na kolana zadowolony z siebie świat, który sądził, że jest w stanie pokonać wszystko. A oto pojawiła się jedna epidemia i rozwiała dym naszych złudzeń a wszechmocny człowiek ukazał się nagi” – powiedział.

Abp Gądecki dodał, że w sytuacji epidemii, kapłani powinni robić wszystko, co w ich mocy, aby towarzyszyć chorym i umierającym, nie komplikując pracy personelu medycznego i władz świeckich. „W tych trudnych dniach nikt nie powinien być sam; nikt nie powinien czuć się opuszczonym. Przy każdym winien czuwać dobry pasterz. Dzięki temu – poprzez nieustanną modlitwę - księża mogą na nowo odkryć swoje ojcostwo duchowe. Bywa też, że – z powodu przymusowego odosobnienia – kapłani odprawiają Eucharystię z nieliczną grupą wiernych, uświadamiając sobie wszechogarniającą owocność ofiary Chrystusa dla zbawienia całego świata” – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przewodniczący Episkopatu zachęcił wiernych do duchowej łączności z Kościołem.

Podziel się cytatem

Reklama

„Dobrze, abyście moi Drodzy odkryli w tej sytuacji wartość życia sakramentalnego i to jak wielką łaską jest dla nas rzeczywista, a nie tylko duchowa Komunia święta. Abyście poznali, że +Kościół wirtualny nie jest prawdziwym Kościołem, lecz jedynie sposobem przetrwania w postawie pragnienia większego dobra, jakie daje realne bycie we wzajemnej wspólnocie miłości i sakramentów+. Abyście odkryli na nowo wartość czytania Słowa Bożego, trwania na milczącej adoracji, odmawiania różańca w rodzinie, służenia bliźnim, wzajemnego wspierania się i znoszenia jedni drugich. Pora, aby ojcowie rodzin nauczyli się błogosławić swoje dzieci. Pora, aby woluntariusze wspomogli Caritas i siostry zakonne żywiące bezdomnych” – powiedział.

Reklama

Nawiązując do obchodzonego dziś narodowego Święta Konstytucji 3 Maja, abp Gądecki przypomniał, że konstytucja ta była pierwszą w Europie, a drugą – po amerykańskiej - na świecie.

Podziel się cytatem

Reklama

„Była przejawem politycznej roztropności naszych posłów, którzy potrafili - bez rewolucyjnych wstrząsów - zreformować ustrój państwowy. Była wreszcie dowodem umiejętności znalezienia kompromisu przez najważniejszych polskich polityków. Niestety, lekarstwo podawane umierającemu bywa zwykle mało skuteczne, dlatego też – chociaż Konstytucja stała się kamieniem milowym historii polskiej myśli politycznej - okazała się ona jednocześnie „testamentem gasnącej Ojczyzny”. Obowiązywała nieco ponad rok, po czym została obalona przez armię rosyjską i wojska konfederacji targowickiej” – zaznaczył.

Reklama

Przewodniczący Episkopatu zauważył, że w Polsce na sytuację pandemicznego zagrożenia zdrowia i życia ludzi nakłada się problem wyborów prezydenckich. Przypomniał, że w odpowiedzi na mnożące się pytania o stanowisko polskich biskupów w tej materii Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski wydała Słowo. „Kościół nie ma mandatu, by uczestniczyć w czysto politycznych sporach na temat formy, czy terminu wyborów, a tym bardziej, by opowiadać się za tym lub innym rozwiązaniem. Misją Kościoła w takiej sytuacji jest jednak zawsze, pełne życzliwości, przypominanie o szczególnej, moralnej i politycznej odpowiedzialności, jaka spoczywa na uczestnikach życia politycznego” – cytował stanowisko Rady.

Abp Gądecki podkreślił, że członkowie Rady Stałej apelują do sumień ludzi odpowiedzialnych za dobro wspólne Ojczyzny – tak do sprawujących władzę, jak i do opozycji - aby w tej nadzwyczajnej sytuacji wypracowali wspólne stanowisko, dotyczące wyborów prezydenckich. „Zachęcają, aby w dialogu między stronami poszukiwać takich rozwiązań, które nie budziłyby wątpliwości prawnych i podejrzenia nie tylko o naruszenie obowiązującego ładu konstytucyjnego, ale również przyjętych w demokratycznym społeczeństwie zasad wolnych i uczciwych wyborów. Proszą, aby - kierując się najlepszą wolą - w swoich działaniach szukali dobra wspólnego, którego wyrazem jest dziś zarówno życie, zdrowie oraz społeczny byt Polaków, jak i szerokie społeczne zaufanie do wspólnie wypracowanych przez lata procedur wyborczych demokratycznego państwa. W tej trudnej sytuacji, jaką przeżywamy, powinniśmy dbać o kultywowanie dojrzałej demokracji, ochronę państwa prawa, budowanie – mimo różnic – kultury solidarności, także w sferze polityki” –

mówił.

Przewodniczący Episkopatu wspomniał też Prymas Polski kard. Stefana Wyszyńskiego i jego

Podziel się cytatem

Reklama

przywiązanie do Jasnej Góry. Podkreślił, że śmierć kard. Stefana Wyszyńskiego nie zakończyła jego oddziaływania na Polaków. Przypomniał, że w chwili gdy odchodził z tego świata papież św. Jan Paweł Wielki zwrócił nam wszystkim uwagę na pozostawione nam przez umierającego księdza Prymasa zadanie na przyszłość, aby – jak pisał Papież – „podjąć to wielkie i trudne dzieło, dziedzictwo przeszło tysiącletniej historii, na które on, Kardynał Stefan, Prymas Polski, dobry pasterz, wycisnął trwałe, niezatarte piętno. (…) Każdy na swój sposób, tak jak Bóg i własne sumienie mu nakazuje. Podejmijcie i prowadźcie je ku przyszłości”.

Reklama

Abp Gądecki podkreślił, że 18 maja przypada setna rocznica urodzin św. Jana Pawła II. Przypomniał, że mama przyszłego papieża – Emila Wojtyła - była w zagrożonej ciąży, lekarz przekonywał, że nie ma ona szans urodzić żywego dziecka, a jeśli nawet przyjdzie ono na świat, to kosztem życia matki. Mimo to zdecydowała się ona donosić ciążę, a tym samym urodził się Karol Wojtyła – św. Jan Paweł II.

„Setny jubileusz urodzin św. Jana Pawła zwraca raz jeszcze naszą uwagę na współczesny problem, który św. Jan Paweł II poruszył w encyklice Evangelium vitae: Świat +doprowadziwszy do odkrycia idei ‘praw człowieka’ - jako wrodzonych praw każdej osoby, uprzednich wobec konstytucji i prawodawstwa jakiegokolwiek państwa - popada dziś w zaskakującą sprzeczność. Właśnie w epoce, w której uroczyście proklamuje się nienaruszalne prawa osoby i publicznie deklaruje wartość życia, samo prawo do życia jest w praktyce łamane i deptane, zwłaszcza w najbardziej znaczących dla człowieka momentach jego istnienia, jakimi są narodziny i śmierć+” – powiedział przewodniczący Episkopatu.

Abp Gądecki dokonał na Jasnej Górze zawierzenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa i Matce Bożej Królowej Polski.

2020-05-03 12:07

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 31/2021, str. 9

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BPJG

800 lat Franciszkańskiego Zakonu Świeckich

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Spotkanie biskupów z Polski i Niemiec

2024-04-25 10:21

Tomasz Koryszko/ KUL

Arcybiskup Stanisław Budzik jest gospodarzem spotkania grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję