Reklama

Bezinteresownie dobrzy - spotkanie „Wiary i Świata”

Niedziela podlaska 10/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka miesięcy temu w Siemiatyczach narodził się pomysł stworzenia wspólnoty „Wiara i Światło”. W diecezji drohiczyńskiej są to pierwsze próby takiej działalności duszpasterskiej. Wspólnota tworzona jest na gruncie szkolnych kół Caritas, a miejscem jej spotkań są Warsztaty Terapii Zajęciowej prowadzone przez Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus.
Zwykle wspólnota „Wiara i Światło” to grupa 10-40 osób (upośledzone umysłowo dzieci, młodzież i dorośli, ich rodzice i przyjaciele) spotykających się przynajmniej raz w miesiącu na przyjacielskich spotkaniach, dzieleniu się, modlitwie i świętowaniu. Między tymi spotkaniami członkowie ruchu nawiązują osobiste więzi, bowiem „tam, gdzie jest przyjaciel, tam jest i droga”.
17 lutego odbyło się kolejne comiesięczne spotkanie wspólnoty. Rozpoczęła je wspólna Msza św., którą celebrował ks. Jarosław Błażejak. Osobom niepełnosprawnym czasem ciężko na czas trwania nabożeństwa wyciszyć się i skupić, więc Ksiądz Jarosław przyniósł ze sobą kilka rekwizytów, by ożywić i zobrazować kazanie, które było formą dialogu kapłana z wiernymi. Trzeba przyznać, że uczestnicy spotkania eucharystycznego chętnie podejmowali tę rozmowę. Trudno oddać atmosferę tej Mszy św. Czasem ktoś z zebranych zaskoczył wszystkich dosyć nietypowym zachowaniem, ale całym komentarzem do tego były szczere uśmiechy pozostałych. Na zakończenie wspólnie pomodlono się za osoby, które nie przyszły na spotkanie.
Po Eucharystii wszyscy zebrali się w świetlicy (ok. 30 osób). Przybyła grupa była bardzo zróżnicowana. Było kilka osób na wózkach lub z innym widocznym upośledzeniem, ale nikt tu nie dzielił zebranych na zdrowych i chorych. Wspólnie śpiewano pieśni, a do słów: „Spotkał mnie dziś mój Pan” wspólnie tańczono.
Podczas spotkania pojawiły się kolejne rekwizyty Księdza Jarka. Miotły i ich patyki były pomocą w udowodnieniu, że jeden człowiek może być słaby, ale wspólnota tworzy „zbiór” nie do złamania i nie można silnej mocnej grupy sprowadzić na manowce - dlatego warto tworzyć wspólnotę dobrych ludzi. Kolejne zabawy prowadziły do refleksji, że musimy zmierzać do wspólnego celu, członkowie wspólnoty uczyli się też trudnej sztuki panowania nad uczuciami. Prostota zabaw pozwalała wszystkim w nich uczestniczyć, a wnioski same się nasuwały. Na spotkaniu widać, ze członkowie wspólnoty dobrze się znają, zwracają się do siebie po imieniu, zagadują, żartują.
Do ruchu należy młodzież ze szkolnych kół Caritas, m.in. siostry Sylwia i Marysia. Jak same przyznają, do wspólnoty wstąpiły za namową swojego katechety. Początkowo bały się tego doświadczenia, uważały, że między ludźmi zdrowymi a niepełnosprawnymi jest wyraźna granica, jednak bardzo szybko bycie z osobami upośledzonymi zaczęło dawać im ogromną satysfakcję. Można się od nich wiele nauczyć, bo cieszą się z małych rzeczy - mówi Sylwia. Dziś siostry spędzają dużo wolnego czasu z chorą na epilepsje Anią, odwiedzają ją w domu, by móc ofiarować jej swoją pomoc i obecność.
Jedną z osób współtworzących wspólnotę jest Siostra Pelagia. - Osoby niepełnosprawne są bardzo wrażliwe na Pana Boga, a wiara powoduje, że ich świat jest bogatszy i większy. Przeżywają każdą Mszę św, Drogę Krzyżową, każde nabożeństwo. Osoby niepełnosprawne dają dużo miłości i my czujemy tę miłość, a dla współczesnego człowieka dar czystej i bezinteresownej miłości to dar niezwykły - tłumaczy Siostra.
Zdaniem ks. Błażejaka, osoby niepełnosprawne są bardzo otwarte i chętnie tworzą wspólnotę. Dają dużo dobra ludziom zdrowym, bo mają wiele do zaofiarowania. Jest w nich prostota, bezinteresowne dobro. Osoby zdrowe więcej biorą od niepełnosprawnych, niż im dają. A te międzyludzkie relacje są bezcenne dla wszystkich członków wspólnoty. Ksiądz Jarosław zachęcą swoich uczniów do kontaktów z osobami niepełnosprawnymi i często okazuje się, że nawet największe szkolne rozrabiaki w kontakcie z niepełnosprawnymi spisują się bardzo dobrze i można w nich odkryć ogromne pokłady dobra, których w innych okolicznościach nie dałoby się zauważyć.
Istniejąca w Siemiatyczach wspólnota łączy w swych szeregach osoby zdrowe i upośledzone, łączy też katolików i osoby prawosławne. Wszyscy razem modlą się i wspierają wzajemnie. Wspólnota spotyka się w każdą trzecią niedzielę miesiąca o godz. 15 w Domu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Spotkania są otwarte dla wszystkich chętnych - wszystkich, którzy chcą tworzyć wspólnotę.

Założycielami Ruchu „Wiara i Światło”, który powstał podczas pielgrzymki osób niepełnosprawnych, ich rodziców i przyjaciół do sanktuarium Matki Bożej w Lourdes w Wielkanoc 1971 r., są Jean Vanier i Marie-Helene Mathieu. „Wiara i Światło” jest ruchem wspólnot, w których centrum są ludzie upośledzeni umysłowo, otoczeni przez rodziny i przyjaciół. Spotkania wspólnot odbywają się przeważnie raz w miesiącu i polegają na wspólnym dzieleniu się, słuchaniu i rozmowie. Podczas spotkań jest czas na wspólny posiłek i zabawę. Najważniejsze punkty spotkania to wspólna modlitwa i Eucharystia (we wspólnotach katolickich). Zdrowi członkowie wspólnot odwiedzają też swoich podopiecznych w ich domach, odciążając ich rodziców w opiece, mniej upośledzonym, a mieszkającym np. samotnie, pomagają zaś w najprostszych życiowych czynnościach, takich jak choćby zakupy czy sprzątanie. Niektórzy z nich przyjmują też na jakiś czas osoby upośledzone do swoich domów, aby ich najbliżsi mogli odpocząć. Ponadto wspólnoty te wyjeżdżają razem na wakacje, rekolekcje czy pielgrzymki.

Oprac. Edyta Hartman

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Kiedy złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom

2025-03-17 09:23

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Graziako

Komentarz do Ewangelii na III niedzielę Wielkiego Postu roku C.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Wygrał z alkoholem. Świadectwo Filipa

2025-03-21 08:03

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Filip, znany polski aktor, opowiada o swoim osobistym spotkaniu z Bogiem, które miało miejsce w momencie kryzysu. Po latach uzależnienia od alkoholu i narkotyków, znalazł się na dnie, gotowy popełnić samobójstwo.

Jednak niespodziewany telefon od szwagra i jego proste słowa „Wstań” były początkiem przemiany. Filip wsiadł do taksówki, która zawiozła go do kościoła, gdzie rozmowa z dominikaninem przerodziła się w spowiedź, a ta w nowy początek.
CZYTAJ DALEJ

Bo życie zawsze jest dobrem

2025-03-23 20:10

Marcin Nowak

    W sobotę 22 marca odbyła się 45. Ogólnopolska Pielgrzymka Obrońców Życia Człowieka na Jasną Górę, będąca czasem wspólnej modlitwy i refleksji dla wszystkich obrońców życia człowieka.

Hasłem pielgrzymki były słowa św. Jana Pawła II: „Życie zawsze jest dobrem”. Zostały one zaczerpnięte z encykliki Evangelium vitae. W pielgrzymce wzięły udział osoby, którym leży na sercu ochrona ludzkiego życia od poczęcia. Rozpoczęła ją uroczysta Msza święta w Kaplicy Cudownego Obrazu. Następnie pielgrzymi udali się do auli św. Jana Pawła II na spotkanie, które poprowadził Jan Pospieszalski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję