Reklama

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz: W tym procesie świadectwo Jana Pawła II będzie decydujące

- Można było wyczuć, że Jan Paweł II jest wewnętrznie przekonany, iż jego rodzice, a także brat Edmund, wiedli życie ludzi świętych – mówi KAI kard. Stanisław Dziwisz, będący przez kilkadziesiąt lat osobistym sekretarzem i najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły. Pojutrze rozpocznie się w Wadowicach proces beatyfikacyjny Emilii i Karola Wojtyłów, rodziców Jana Pawła II.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Stanisław Dziwisz

Joanna Adamik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- KAI: W najbliższy czwartek 7 maja rozpocznie się proces beatyfikacyjny Emilii i Karola Wojtyłów, rodziców Jana Pawła II. Czy inauguracja tego procesu jest realizacją woli samego Jana Pawła II? Czy Jan Paweł II za życia o tym mówił?

Kard. Stanisław Dziwisz: To fakt, że Jan Paweł II mówił o swych rodzicach z głębokim szacunkiem, pietyzmem, tak jak się mówi o świętych. Ale nigdy nie zdarzyło mi się rozmawiać z Papieżem na ten temat wprost. Nigdy nie ujmował tego w takich terminach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Można było jednak wyczuć, że Jan Paweł II jest wewnętrznie przekonany, iż jego rodzice, a także brat Edmund, wiedli życie ludzi świętych. Z pewnością natomiast, Janowi Pawłowi II nie wypadało inicjować procesu beatyfikacyjnego swoich najbliższych. Jednak jego świadectwo stanie się w jakimś stopniu decydujące w tym procesie, a ostatecznie ich świętość potwierdzi sam Bóg, jeśli pozwoli, by za ich przyczyną dokonał się cud, który niezbędny jest do beatyfikacji.

KAI: W jaki sposób Jan Paweł II wspominał swoich rodziców?

Reklama

- Wspominał ich w rozmowach, przez cały pontyfikat. Najwięcej mówił o swym ojcu, którego uważał za przyjaciela i powiernika, za "niezwykłego człowieka" - jak sam to określał. Widywał go w nocy klęczącego i modlącego się przy zapalonej lampie. To mocne świadectwo, zwłaszcza, że Karol Wojtyła senior był wojskowym. Żołnierz, silny mężczyzna, który wstaje w nocy, by się modlić.

Papież dobrze pamiętał, kiedy w 1941 roku wrócił do domu z pracy i zastał ojca już nieżyjącego. Trudno mu było pogodzić się z faktem, że nie towarzyszył swemu ojcu w chwili odejścia. Pamiętam, Jan Paweł II przywoływał tę scenę wiele razy.

O matce mówił mniej, gdyż mniej ją pamiętał. Emilia Wojtyłowa umarła, gdy miał zaledwie dziewięć lat. Podkreślał jednak zawsze, że jest jej wdzięczny za dar życia. Za to, że dzięki niej żyje. Za miłość, którą go otaczała.

Mogłem obserwować na co dzień, jak wielki wpływ wywarli na Papieża jego rodzice. Jak ukształtowali jego duchowość. Św. Jan Paweł II codziennie odmawiał modlitwę do Ducha Świętego, której nauczył go w dzieciństwie ojciec.

Niezwykle silna więź łączyła Papieża z bratem Edmundem, który umarł jako lekarz, zaraziwszy się szkarlatyną od chorej, którą się opiekował. Jego śmierć przeżył bardzo.

KAI: Widzimy, że rodzina Wojtyłów była wyjątkowa. Jak to można scharakteryzować?

Reklama

- Wojtyłowie stanowili wyjątkową rodzinę, chociaż trzeba podkreślić, że była to jednocześnie rodzina bardzo zwyczajna, której troski upływały wśród prozaicznych czynności dnia codziennego. Emilia i Karol, jako małżonkowie, stanowili dla siebie wsparcie, ale też byli do końca oddani swym dzieciom. Dbali o ich wykształcenie i o wiarę. Wszystkie sprawy, cierpienia, trudy życia powierzali Panu Bogu. To On był ostatecznie w tej rodzinie najważniejszy. Takiej właśnie postawy nauczył się w domu rodzinnym św. Jan Paweł II.

KAI: Ksiądz Kardynał towarzyszył Ojcu Świętemu podczas wizyt na grobie rodziców na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Jak te wizyty wyglądały?

- Pamiętam, kiedy Ojciec Święty Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do Ojczyzny po raz ostatni nawiedził grób swoich Rodziców i swego brata Edmunda na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Było to 18 sierpnia 2002 roku.

Gdy papieski samochód zatrzymał się tuż przy grobowcu, Ojciec Święty, wtedy już schorowany, powoli podniósł się z fotela samochodu. Zbliżył się do otwartego okna, lekko się wychylił, i zaczął się wpatrywać w grób. Zdjął z głowy piuskę. Widziałem, że się modlił.

Wiedząc, że trudno mu będzie wysiąść z papamobile, zapaliłem zapałkę i podałem ją Papieżowi, a on zapalił znicz, który trzymał w ręku. Ktoś ze współpracowników w imieniu Ojca Świętego postawił ten zapalony znicz na grobie.

Ta jego ostania wizyta na Cmentarzu Rakowickim była wyjątkowo poruszająca, mimo że św. Jan Paweł II zawsze, kiedy w czasie pielgrzymek do Ojczyzny był w Krakowie, nawiedzał ten grób i modlił się za swych Rodziców i Brata.

KAI: Bardzo dziękuję za rozmowę.

2020-05-05 08:51

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II: kobiety wniosły w dzieje ludzkości wkład nie mniejszy, niż mężczyźni

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Zdzisław Sowiński

Kobiety wniosły w dzieje ludzkości wkład nie mniejszy, niż mężczyźni, w warunkach o wiele trudniejszych - ocenił papież Jan Paweł II w "Liście do kobiet". Podkreślając godność kobiety zaznaczył, że angażując się na różnych płaszczyznach są zdolne połączyć rozum i uczucie, oraz budować bardziej ludzkie struktury ekonomiczne i polityczne.

List apostolski "Mulieris dignitatem" (O godności i powołaniu kobiety) z 15 sierpnia 1988 r. papieża Jana Pawła II przyczynił się do zmiany myślenia w Kościele o miejscu i roli kobiet.
CZYTAJ DALEJ

Doylestown. Para Prezydencka w Amerykańskiej Częstochowie

2025-09-21 19:44

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Marta Nawrocka

Prezydent Karol Nawrocki

Alicja Stefaniuk/KPRP

W Doylestown w stanie Pensylwania, w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej – nazywanym Amerykańską Częstochową – Para Prezydencka spotka się dziś z Polonią mieszkającą w Stanach Zjednoczonych.

Narodowe Sanktuarium Matki BożejCzęstochowskiej w Doylestown. Prezydent RP @NawrockiKn wraz z Małżonką odsłaniają tablicę upamiętniającą śp. Premiera Jana Olszewskiego. Tablica umieszczona została w przedsionku Sanktuarium. Wykonana została przez Instytut Pamięci Narodowej… pic.twitter.com/OZeQLDQqn2
CZYTAJ DALEJ

Konkurs na hymn Światowych Dni Młodzieży 2027 w Seulu

Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży Seul 2027 ogłosił konkurs na hymn przyszłego spotkania młodych, które odbędzie się w stolicy Korei Południowej pod hasłem „Odwagi! Ja zwyciężyłem świat” (J 16, 33). Utwór ma nie tylko towarzyszyć wydarzeniu, ale przede wszystkim jednoczyć serca młodych ludzi z całego świata i stawać się wyrazem ducha ŚDM także po ich zakończeniu.

Organizatorzy podkreślają, że hymn Światowych Dni Młodzieży wykracza poza zwykłą oprawę muzyczną. Jego rolą jest integrowanie uczestników i budowanie poczucia wspólnoty. W Seulu będzie on inspirowany ewangelicznym wezwaniem, które przypomina o zwycięstwie Chrystusa i o pokoju, jakiego potrzebuje młode pokolenie w świecie naznaczonym podziałami, szybkim tempem zmian i niepokojami. Spotkanie w Korei Południowej, kraju nowoczesnej technologii i bogatej tradycji, ma być świadectwem pojednania oraz misji, szczególnie że chrześcijaństwo nie stanowi tam większości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję