Reklama

Franciszek

Franciszek: Dawid uczy nas, że wszystko powinno wchodzić w dialog z Bogiem

Król Dawid, święty i grzesznik uczy nas modlitwy, która obejmuje całe nasze życie i zapewnia relację z Bogiem, będącym prawdziwym towarzyszem drogi człowieka pośród tysięcy życiowych trudności – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była ona transmitowana przez media watykańskie z biblioteki Pałacu Apostolskiego. Papież kontynuował cykl katechez o modlitwie, a dzisiaj mówił o modlitwie króla Dawida.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

W naszym cyklu katechez o modlitwie spotykamy dziś króla Dawida. Umiłowany przez Boga już od wieku chłopięcego został wybrany do wyjątkowej misji, która odegra zasadniczą rolę w historii Ludu Bożego i naszej wiary. W Ewangeliach Jezus jest wielokrotnie nazywany „synem Dawida”. Istotnie, podobnie jak on urodził się w Betlejem. Z potomstwa Dawida, zgodnie z obietnicami, pochodzi Mesjasz: Król w pełni według serca Bożego, doskonale posłuszny Ojcu, którego działanie wiernie realizuje Jego plan zbawienia (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 2579).

Historia Dawida zaczyna się na wzgórzach wokół Betlejem, gdzie pasł stado swego ojca, Jessego. Był jeszcze chłopcem, ostatnim z wielu braci. Toteż kiedy prorok Samuel, na Boże polecenie wyruszył w poszukiwaniu nowego króla, wydaje się, jakby jego ojciec zapomniał o tym najmłodszym synu (por. 1 Sm 16, 1-13). Pracował na świeżym powietrzu: myślimy o nim, jak o przyjacielu wiatru, dźwięków przyrody, promieni słońca. Miał tylko jedną towarzyszkę, pocieszającą jego duszę: lirę; a w długie dni w samotności uwielbiał grać i śpiewać dla swego Boga.

Reklama

Dawid był więc przede wszystkim pasterzem: człowiekiem, który opiekuje się zwierzętami, broni ich, gdy nadchodzi niebezpieczeństwo, który zapewnia im utrzymanie. Kiedy Dawid, z woli Bożej, musi zatroszczyć się o lud, nie będzie podejmował działań znacznie różniących się od tych wspominanych. Dlatego w Biblii często powraca obraz pasterza. Także Jezus nazywa siebie „dobrym pasterzem”, jego zachowanie różni się od zachowania najemnika. Oddaje swoje życie za owce, prowadzi je, zna imię każdej z nich (por. J 10, 11-18).

Dawid nauczył się wiele ze swego pierwszego zawodu. Tak więc, kiedy prorok Nathan wypomniał mu jego bardzo ciężki grzech (por. 2 Sm 12, 1-15), Dawid natychmiast zrozumiał, że był złym pasterzem, że ograbił innego człowieka z jedynej owcy, którą on miłował, że nie był już pokornym sługą, lecz człowiekiem chorym na władzę, kłusownikiem, który zabija i rabuje.

Reklama

Drugą cechą charakterystyczną obecną w powołaniu Dawida jest jego poetycka dusza. Z tego drobnego spostrzeżenia wynika, że Dawid nie był gburem, co często może się zdarzyć w przypadku osób zmuszonych do długiego życia w izolacji od społeczeństwa. Przeciwnie, jest osobą wrażliwą, kochającą muzykę i śpiew. Zawsze będzie towarzyszyła mu lira: czasem, aby wznieść do Boga hymn radości (por. 2 Sm 6, 16), innym razem, aby wyrazić skargę lub wyznać swój grzech (por. Ps 51, 3).

Podziel się cytatem

Świat ukazujący się jego oczom nie jest milczącą sceną: jego wzrok pojmuje większą tajemnicę, która kryje się za gmatwaniną rzeczy. Modlitwa rodzi się właśnie stamtąd: z przekonania, że życie nie jest czymś, co spływa po nas, jak woda po kaczce, ale zdumiewającą tajemnicą, która rozbudza w nas poezję, muzykę, wdzięczność, uwielbienie, czy też lamentacje, błaganie. Kiedy jakiejś osobie brakuje tego wymiaru poetyckiego, brakuje poezji, jej dusza kuleje. Dlatego też tradycja widzi w Dawidzie wielkiego autora kompozycji psalmów. Często zawierają one na początku wyraźne odniesienie do króla Izraela, a także do niektórych mniej lub bardziej szlachetnych wydarzeń z jego życia.

Reklama

Dawid ma zatem marzenie: pragnie być dobrym pasterzem. Czasami uda się jemu postępować zgodnie z tym zadaniem, niekiedy mniej zgodnie. W kontekście historii zbawienia ważne jest jednak to, że jest on proroctwem innego Króla, którego jest jedynie zapowiedzią i prefiguracją.

Podziel się cytatem

Spójrzmy na Dawida, pomyślmy o Dawidzie: święty i grzesznik, prześladowany i prześladowca, ofiara i także oprawca . to nie jest sprzeczność. Dawid był tym wszystkim. My również dostrzegamy w naszym życiu cechy często przeciwstawne. W naszym życiu wszyscy ludzie często popełniają grzech niekonsekwencji. W życiu Dawida jest tylko jedna nić przewodnia, nadający jedność wszystkiemu, co się dzieje: jego modlitwa. Ten głos nigdy nie gaśnie. Dawid święty – modli się, Dawid grzesznik – modli się, Dawid prześladowany – modli się, Dawid prześladowca - modli się, Dawid ofiara - modli się, nawet Dawid oprawca modli się. To nić przewodnia jego życia. Jest człowiekiem modlitwy. Ten głos nigdy nie gaśnie Niezależnie od tego, czy przybiera ona ton radości, czy też skargi, jest to zawsze ta sama modlitwa, zmienia się tylko melodia. Czyniąc w ten sposób Dawid uczy nas, aby wszystko wchodziło w dialog z Bogiem: zarówno radość jak i wina, miłość jak i cierpienie, przyjaźń a także choroba. Wszystko może stać się słowem skierowanym do „Ty”, które zawsze nas słucha.

Dawid, który zaznał samotności, w istocie nigdy nie był sam! I w gruncie rzeczy na tym polega moc modlitwy: modlitwa daje tobie szlachetność i Dawid jest szlachetny, ponieważ się modli. Jest oprawcą, który się modli, żałuje, a szlachetność powraca z modlitwy. Modlitwa daje nam szlachetność i w życiu tych wszystkich, którzy dają jej miejsce może zapewnić relację z Bogiem, który jest prawdziwym towarzyszem drogi człowieka pośród tysięcy przeciwieństw życiowych, dobrych czy też złych, ale zawsze jest modlitwa: „Dziękuję Ci Panie”, „Lękam się Panie!”, „Wspomóż mnie Panie”, „Przebaczy mi Panie”. Ufność Dawida była tak wielka, że kiedy był prześladowany i musiał uciekać, nie pozwolił, by ktokolwiek go bronił. Jeśli mój Bóg upokarza mnie w ten sposób - On wie dlaczego, ponieważ szlachetność modlitwy pozostawia nas w rękach Boga, w tych rękach zranionych miłością i jedynych pewnych rękach, jakie posiadamy.

2020-06-24 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież rozmawiał z biskupami z Wenezueli, Panamy i Nigerii

„Pokora i czułość nie są cnotami słabych, ale mocnych” – napisał Ojciec Święty na Twitterze. Te słowa to jedyny dziś przejaw publicznej działalności papieża. Franciszek poświęcił dzisiejszy dzień na spotkania z biskupami.

Najpierw spotkał się z prezydium episkopatu Wenezueli. Kraj ten przeżywa poważny kryzys społeczno-gospodarczy. Trwają tam masowe protesty, brutalnie tłumione przez siły bezpieczeństwa. Biskupi chcieli zasięgną rady papieża na temat możliwości przezwyciężenia tej kryzysowej sytuacji.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: tysiące przeciwników aborcji na Marszu dla Życia

2025-09-21 12:51

[ TEMATY ]

Niemcy

marsz dla życia

zrzut ekranu YT

Ok. 7000 osób wzięło udział w 21. „Marszu dla życia”, który odbył się 20 września jednocześnie w Berlinie i Kolonii. Ogólnokrajowa manifestacja Federalnego Stowarzyszenia Prawa do Życia (BVL) jest jednym z najważniejszych wydarzeń ruchu na rzecz ochrony życia. Chrześcijanie różnych wyznań dali wyraźny sygnał na rzecz ochrony życia ludzkiego - od narodzin do naturalnej śmierci.

W Berlinie marsz rozpoczął się w tym roku po raz pierwszy na placu przed dworcem głównym, a nie jak zwykle przy Bramie Brandenburskiej. Wśród uczestników byli biskup Regensburga Rudolf Voderholzer, biskup pomocniczy Berlina Matthias Heinrich, a także liczni księża, siostry zakonne i inni przedstawiciele Kościoła. Według danych organizatorów przez stolicę przeszło około 4000 osób. W Kolonii w pokojowej demonstracji wzięło udział około 3000 osób. W tym samym czasie w Zurychu odbył się pierwszy „Marsz dla Życia” w Szwajcarii.
CZYTAJ DALEJ

W Komborni ustanowiono sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia

2025-09-22 10:12

Damian Kandefer

Wnętrze sanktuarium

Wnętrze sanktuarium

W sobotę, 20 września 2025 r., abp Adam Szal podczas uroczystej Eucharystii ustanowił kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia w Komborni sanktuarium maryjnym. Wydarzenie wpisane było w Pielgrzymkę Jubileuszową Pracowników Służby Zdrowia Archidiecezji Przemyskiej.

Na początku Mszy świętej ks. Andrzej Wydrzyński, proboszcz parafii w Komborni, oficjalnie poprosił Metropolitę Przemyskiego o podniesienie kościoła parafialnego do rangi sanktuarium maryjnego. – Przez wieki to miejsce jest naznaczone szczególną obecnością Bogarodzicy zwaną w Komborni jako panią Komborską. Liczne łaski i cuda udzielone, wysłuchane prośby, świadczą o Jej matczynej trosce i pomocy wobec tych, którzy się zwracają do Boga za jej wstawiennictwem. Szczególnymi znakami Jej interwencji są ci, którzy doznali Jej orędownictwa, a dziś stoją tu przed Jej obliczem, przynosząc na Twoje ręce księgę łask i cudów, księgę próśb i podziękowań. Tych wszystkich, którzy wymodlili i otrzymali łaski, o które prosili przed tym obrazem – mówił proboszcz zwracając się do abp. Szala.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję