Reklama

Uroczystość patronalna Ruchu Światło-Życie

Niedziela lubelska 51/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa, dobroć i miłość to istota Kościoła, której uczymy się od Maryi współpracującej z łaską Bożą” - mówił abp Józef Życiński do członków Ruchu Światło-Życie, zgromadzonych 6 grudnia w archikatedrze lubelskiej na uroczystości patronalnej Ruchu połączonej z Adwentowym Dniem Wspólnoty. W tym roku oazowicze archidiecezji lubelskiej świętują 50 lat istnienia Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła oraz 35 lat Domowego Kościoła.

Osiąganie dojrzałości chrześcijańskiej

Wskazując na Niepokalaną Matkę Kościoła - patronkę Ruchu Światło-Życie, Metropolita podkreślał, że „Jej tajemnica życia jest dla nas lekcją dobroci, miłości, otwarcia na łaskę Bożą; jest zobowiązaniem do pozytywnego programu, żeby nie pozwolić sprowadzić chrześcijaństwa do poziomu przekrzykiwań, agresywnych komentarzy, licytacji politycznych, tylko żeby czymś najbardziej istotnym była łaska, Boże światło, ludzka wrażliwość”. Przestrzegając przed pokusą łatwych rozwiązań i stylem idola, który „niewiele ma wspólnego ze stylem Matki Bożej oraz niewiele łączy się z tradycją Ruchu Światło-Życie”, zwrócił uwagę, że wynikająca z niezrozumienia „pewna dawka samotności jest wyrazem dojrzałego spojrzenia na życie i wierności Chrystusowi”. Licznie zgromadzeni w archikatedrze oazowicze - dzieci, młodzież, dorośli, kobiety w stanie błogosławionym i rodziny z małymi dziećmi - swoją obecnością potwierdzili słuszność słów ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela ruchu: „Praca oazowa z młodzieżą nie ma sensu, jeśli równolegle nie ma pracy z rodzicami, z dorosłymi. Jeżeli młodzież widzi, że ten sam ideał, ten sam program, to samo życie według Słowa Bożego, jest dla dorosłych, to wtedy nie ma takiego podejścia - ja z tego wyrastam, bo to było tylko dla młodzieży. Ruch musi postawić sobie jako cel, jako ideał osiąganie dojrzałości chrześcijańskiej dla wszystkich grup wieku i stanów”. Wydaje się, że ruch nadal spełnia swoje zadanie i daje możliwość permanentnej formacji. Jednak „ważne jest, abyśmy wśród zawirowań i przemian we współczesnej kulturze umieli być świadkami wartości oraz umieli świadczyć, że Chrystus jest dla nas najważniejszy i jego chcemy naśladować” - podkreślał abp Józef Życiński.

Uświęcenie w codzienności

Apostolstwo Ruchu Światło-Życie rozpoczęte w 1973 r. w archidiecezji lubelskiej, dziś realizuje się poprzez 66 wspólnot działających przy parafiach. Z Oazą związanych jest ok. 60 kapłanów z ks. Markiem Urbanem, moderatorem diecezjalnym i ks. Markiem Majem, moderatorem diecezjalnym Domowego Kościoła. Członkowie wspólnot pogłębiają wiarę poprzez formację ku chrześcijańskiej dojrzałości zaproponowaną przez założyciela ruchu, uczestnicząc w cotygodniowych spotkaniach w małej grupie dzieci i młodzieży lub gromadząc się w kręgach małżeństw raz w miesiącu. Dzieląc się życiem i wiarą, rozważając Słowo Boże i wspólnie się modląc, starają się odkrywać swoje miejsce w Kościele. Tomasz, absolwent administracji, jest w Oazie już 13 lat. Dla niego istota Ruchu wyraża się w stwierdzeniu: Żyć Światłem uświęcając się w codzienności. „To nic innego jak dobrze wykonywać swoje obowiązki. Prawdziwe świadectwo, na które kładł nacisk ks. Franciszek Blachnicki, wypływa z życia dzień po dniu - mówi. - Ruch daje mi możliwość spotkania Boga w codzienności i to jest dla mnie najważniejsze”. Podkreśla to również Bartosz, student I roku medycyny: „Niektórzy moi znajomi uważają, że uczestnictwo w takiego rodzaju organizacjach to strata czasu i przeżytek w XXI wieku. Ja tak nie uważam i staram się być wierny Chrystusowi właśnie poprzez służbę ludziom w Oazie”. Natomiast dla Kasi, która w Ruchu Światło-Życie jest od 8 lat, najważniejsza jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka. „Przyjęłam ją w intencji osób, które borykają się z różnego rodzaju uzależnieniami i modlę się o wolność dla nich. Wierzę, że to ma sens” - dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święcenie pokarmów

Kościół ustanowił sakramentalia, czyli „święte znaki, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe. Sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentalny, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią. Wśród sakramentaliów znajdują się najpierw błogosławieństwa (osób, posiłków, przedmiotów, miejsc). Każde błogosławieństwo jest uwielbieniem Boga i modlitwą o Jego dary” (KKK 1667-1671). Modlitwa i błogosławienie pokarmów znane jest już w Starym Testamencie, czyni to także Jezus: „On tymczasem wziął pięć chlebów i dwie ryby, podniósł wzrok ku niebu, pobłogosławił je, połamał i dawał uczniom, aby rozdawali ludziom” (Łk 9, 16).
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Liturgia Męki Pańskiej

2025-04-18 20:17

[ TEMATY ]

Watykan

Liturgia Meki Pańskiej

Vatican Media

„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w Bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.

Liturgii Męki Pańskiej rozpoczęła się w ciszy. Kard. Gugerotti ubrany w czerwony ornat podszedł przed ołtarz główny świątyni i modlił się w ciszy leżąc krzyżem. Następnie z miejsca przewodniczenia odczytał modlitwę rozpoczynającą Liturgię Słowa. Po wysłuchaniu przez zgromadzonych odśpiewanego po łacinie opisu męki i śmierci Jezusa Chrystusa z Ewangelii według św. Jana kazanie, zgodnie z tradycją tego dnia, wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap.
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Jad Waszem: powstanie w getcie warszawskim stało się przykładem, inspiracją i symbolem

2025-04-19 07:50

[ TEMATY ]

Getto Warszawskie

commons.wikimedia.org

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Powstańcy getta warszawskiego nie mieli złudzeń, widzieli, co ich czeka, ale jednak zdecydowali się na walkę, która stała się przykładem, inspiracją i symbolem - napisał jerozolimski Instytut Jad Waszem. W sobotę obchodzona jest 82. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.

"Kiedy Niemcy wkroczyli do getta, zostali zaatakowani przez bojowników. Powstańcy, mimo minimalnych zapasów, przez blisko miesiąc stawiali opór jednej z najpotężniejszych wówczas armii świata, która miała przytłaczającą przewagę liczebną i sprzętową" - przypomniała w mediach społecznościowych izraelska instytucja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję