Reklama

Po hiszpańskich śladach

Zabytkowe kościoły, klasztory, niewielkie cmentarze, zamki - to wszystko można podziwiać na hiszpańskich szlakach do Santiago de Compostella. Jest ich dziesięć. Najbardziej znany to tzw. szlak francuski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prowadzi on, jak nazwa wskazuje, z Francji i ma ok. 800 km długości. Aby go przejść, trzeba wędrować co najmniej 28-32 dni. Droga prowadzi przez północną Hiszpanię, przez prowincje: Navarra, La Rioja, Kastylia, Leon i Galicja.

Waleczny i dzielny

Pierwszym miejscem odpoczynku po przekroczeniu granicy francuskiej jest dla pielgrzymów zazwyczaj miejscowość Ronscesvalles. Większości Czytelników kojarzy się zapewne ze średniowiecznym eposem rycerskim pt.
„Pieśń o Rolandzie”, sławiącym tytułowego bohatera. Rzeczywiście w okolicy, na przełęczy Roncesvalles, w 778 r. hrabia Roland wraz z tylną strażą wojsk Karola Wielkiego, wracających z wyprawy na tereny dzisiejszej Hiszpanii, został zaatakowany przez Basków. Zginął wraz z towarzyszami, gdyż pomoc przyszła zbyt późno.
W niewielkim kościele kolegiackim w miejscowości Roncesvalles do dziś przechowywane są pamiątki związane z hrabią Rolandem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Byki, Hemingway i królowie

Z „encierros” czyli gonitwy byków i ludzi (relacjonowanej w telewizji, a niegdyś opisanej przez Ernesta Hemingwaya w powieści „Słońce też wschodzi”) po ulicach miasta znana jest Pampeluna, jedno z większych miast na szlaku. Cóż: co kraj to obyczaj. Odbywają się one co roku podczas... fiesty ku czci patrona miasta, św. Fermina (6-14 lipca).
Pampeluna jest stolicą Nawarry. Założona przez Pompejusza w 74 r. przed Chrystusem, jako garnizon wojsk rzymskich, zachwyca przede wszystkim zabytkową starówką. Wewnątrz gotyckiej katedry znajduje się alabastrowy nagrobek Karola III Szlachetnego (i jego żony Eleonory), który w 1423 r. doprowadził do zjednoczenia trzech rejonów, oddzielonych murami, w jedno miasto. Na uwagę zasługuje też bogato rzeźbiony portal Puerta de la Preciosa.
Najbogatszy w Hiszpanii zbiór polichromowanych rzeźb drewnianych z XIII-XVI w. i cenny relikwiarz Grobu Świętego, wykonany we Francji, znajduje się w - przylegającym do katedry - Muzeum Diecezjalnym.
Tuż za Pampeluną leży Puente la Reina - miejscowość, która swoją nazwę zawdzięcza sześcioprzęsłowemu mostowi, zbudowanemu przez żonę króla Nawarry - królową Mayor. Wędrujący do Santiago korzystają z niego już od dziewięciu wieków. Tu znajduje się także kościół zbudowany przez zakon templariuszy w XII w. (Iglesia del Crucifijo).
W kolejnej większej miejscowości - Estelli - znajduje się Pałac Królów i Królowych Nawarry, klejnot romańskiej architektury.

Reklama

Lilie z Nájery

W Logrono szczególnie tłocznie jest 11 czerwca, gdy w dzień patrona, św. Barnaby, obchodzi się zwycięstwo nad królem Francji Franciszkiem I oblegającym Logrono w 1521 r. oraz w drugiej połowie września, w dzień św. Mateusza. Autorstwo ołtarza głównego z XVII w., znajdującego się w tutejszej konkatedrze, przypisuje się Michałowi Aniołowi.
Najpiękniejszym zabytkiem miasta Nájera jest gotycki klasztor Santa Maria la Real. Jak głosi legenda, podczas polowania, król Garcia znalazł w jednej z jaskiń wizerunek Madonny, zapaloną lampę i lilie w wazonie. Na cześć tego cudownego zdarzenia ufundował w 1052 r. klasztor, w którym dziś znajdują się sarkofagi władców Kastylii, Leon i Nawarry.

Zemsta zakochanej

Santiago Domingo de la Calzada swoją nazwę zawdzięcza żyjącemu na przełomie XI i XII w. pustelnikowi Dominikowi. Zatroskany trudami pielgrzymów przeprawiających się przez rzekę, zbudował dla nich most; założył także noclegownię.
Dawno, dawno temu pielgrzymująca do Santiago rodzina Germansów zatrzymała się w Santiago Domingo de la Calzada. W ich synu Hugonellu bardzo szybko zakochała się córka dozorcy. Jednak bez wzajemności. Rozwścieczona dziewczyna włożyła więc do torby młodzieńca srebrną filiżankę i oskarżyła go o kradzież. Chłopiec został stracony. Gdy rodzice, wybierając się w dalszą drogę, przybyli pod szubienicę, zauważyli ze zdziwieniem, że ich syn nie umarł. Hugonell powiedział im, że Dominik przywrócił mu życie. Państwo Germansowie widząc cud wrócili do sędziego. Ten nie wierząc w ich opowieść stwierdził, że Hugonell jest tak żywy, jak kogut i kura, które właśnie zamierzał spożyć. W tym momencie zwierzęta ożyły.
Na pamiątkę tego zdarzenia w kościele do dziś stoi klatka z żywym kogutem i żywą kurą.

Reklama

W mieście Cyda

Sławiony jako ideał chrześcijańskiego rycerza i hiszpańskiego bohatera narodowego, Cyd (prawdziwe nazwisko: Rodrigo Diaz de Vivar; 1043-1099), związany jest z kolejnym miastem na szlaku - z Burgos. Odegrał ogromną rolę w wyparciu przez chrześcijan Maurów z Półwyspu Iberyjskiego. To jego opisuje m.in. średniowieczny epos rycerski „Pieśń o Cydzie” oraz dramat napisany przez Francuza, Pierre’a Corneille’a „Cyd”, oraz opera skomponowana przez Julesa Masseneta.
Pomnik bohatera z uniesionym mieczem, pędzącego na koniu, znajduje się przy „Paseo del Espolón” w Burgos, a jego miecz zwany „La Tizona”, znajduje się w Muzeum Wojska w Madrycie.
W Burgos znajduje się jedna z najpiękniejszych i najbardziej znanych katedr w Hiszpanii. Monumentalna katedra pw. św. Marii (gotycka z elementami renesansowymi i barokowymi) jest jedyną w kraju, która znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO jako samodzielna budowla, a nie część starówki lub grupy budowli. Zwieńczona dwoma gotyckimi wieżami o ośmiokątnych iglicach, zdobionych ażurowym maswerkiem (to geometryczny wzór z kamienia lub zrobiony z cegieł, używany do wypełnienia górnej części gotyckiego okna, rozety itp.). Wewnątrz: grób Cyda i jego żony.
Cysterski klasztor żeński Las Huelgas (z muzeum, w którym znajduje się unikalna kolekcja średniowiecznych tkanin), kartuski zespół klasztorny (z grobowcem Izabeli Portugalskiej i Jana II Kastylijskiego, rodziców Izabeli Katolickiej - kandydatki na ołtarze, która zasłynęła „prawością moralną, harmonią między wiarą a życiem, a także sprawiedliwością i łaskawością rządów” (Warren H. Carroll)).
Z miastem nierozerwalnie kojarzy się także łuk triumfalny Arco de Santa Maria - jedna z dwunastu średniowiecznych bram miejskich oraz zamek, wzniesiony podczas rekonkwisty czyli walki chrześcijan o wyparcie muzułmańskich Maurów z Półwyspu Iberyjskiego, trwającą od VIII do XV wieku).

Prosto z Cluny

Blisko Burgos leży Castrojeris, w okolicach którego do dziś znajdują się ruiny klasztornego Zakonu św. Antoniego Egipskiego. Zakon powstał w XI w. we Francji, by leczyć cierpiących na tzw. ogień św. Antoniego (chorobę porażającą nerwy i powodującą martwicę tkanek, a często - gangrenę).
Dalej na trasie, w Sahagún, w XI w. benedyktyni z opactwa w Cluny założyli klasztor, w którym przyjmowali pielgrzymów. Dziś z zabytku pozostały jedynie fragmenty, m.in. dwunastowieczna kaplica świętego Manciusa. Natomiast bogactwem dekoracji zachwyca kościół San Tirso, wykonany z cegły, której w XII w. dopiero zaczęto używać do budowy.

Oprac. Dorota Niedźwiecka

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

W intencji Ojczyzny

2024-05-02 09:41

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Ponad 120 mężczyzn pielgrzymowało z janowa Lubelskiego do Kocudzy w IV Pielgrzymce Mężczyzn do św. Józefa. Główną intencję była modlitwa za Ojczyznę.

- Każdego roku coraz więcej mężczyzn podejmuje wspólny wysiłek i dołącza do modlitwy jaką podejmujemy w pielgrzymce do św. Józefa do Kocudzy. W tym roku podjęliśmy jako naszą główną intencję modlitwę za Ojczyznę, o to były w niej stanowione prawa zgodne z Ewangelią, o ochronę życia oraz bezpieczeństwo naszego kraju. To wspólna troska i wyraz duchowego patriotyzmu. Cieszy to, że z roku na rok przybywa chętnych mężczyzn, ojców z synami a także młodzieńców, którzy wyruszają na pielgrzymkę do św. Józefa, swojego patrona – podkreślał ks. Tomasz Lis, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję