Reklama

Sport

Chris Froome wygrywa Tour de France

[ TEMATY ]

sport

AlphaTangoBravo / Adam Baker / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poza narodzinami potomka brytyjskiego tronu cała Anglia żyła w poniedziałek także sukcesem brytyjskiego kolarza Chrisa Froomea. Media nad Tamizą oddały w poniedziałek hołd Chrisowi Froome'owi, drugiemu Brytyjczykowi, który wygrał Tour de France. Dziennikarzom szczególnie przypadło do gustu porównanie użyte wcześniej we Francji, że oto narodził się nowy "Król Słońce" kolarstwa.

Zdjęcia urodzonego w Kenii Froome'a, stojącego na podium w żółtej koszulce zwycięzcy na tle oświetlonego Łuku Triumfalnego, znalazły się na czołówkach wszystkich największych gazet na Wyspach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Król Słońce, błyszczący tysiącem płomieni na niebie może panować wiele lat" - napisał "Daily Telegraph". Gazeta nawiązała w ten sposób także do miejsca startu ostatniego etapu Wielkiej Pętli, który rozpoczynał się w Wersalu obok rezydencji Ludwika XIV, "Króla Słońce".

Reklama

"Brytyjskie zwycięstwa w Tour de France przypominają autobus. Najpierw czekasz przez 99 wyścigów na pierwszy triumf, a po roku przychodzi drugi. Ale oddźwięk zwycięstwa Froome'a będzie na świecie o wiele większy niż sir Bradleya Wigginsa sprzed dwunastu miesięcy" - napisał komentator "Daily Telegraph".

Praktycznie wszystkie dzienniki brytyjskie zwróciły uwagę na fakt, że Froome dedykował zwycięstwo swojej matce Jane, zmarłej w 2008 roku, jego największej fanki. "The Times" zacytował słowa kolarza: - Dałbym wszystko, aby zobaczyć jej uśmiech, widząc mnie wjeżdżającego do Paryża.

2013-07-23 08:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Salezjański kompleks sportowy

[ TEMATY ]

sport

abp Grzegorz Ryś

salezjanie

Piotr Drzewiecki

Otwarcie Salezjańskiego Kompleksu Sportowego

Otwarcie Salezjańskiego Kompleksu Sportowego
CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję