Reklama

Konflikty zbrojne

Kościół wobec zamachu stanu w Mali

W wyniku wojskowego zamachu stanu, do jakiego doszło w Mali, rezygnację złożył dotychczasowy prezydent republiki Ibrahim Boubacar Keïta. Rozwiązano również Zgromadzenie Narodowe i rząd. Grupa wojskowych utworzyła „narodowy komitet ocalenia”. Zapowiedzieli oni, że zamierzają doprowadzić do cywilnej transformacji politycznej oraz zorganizować wybory w „rozsądnym terminie”.

[ TEMATY ]

Mali

zamach stanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mali przynajmniej od ośmiu lat przeżywa poważny kryzys demokratyczny i doznaje ciągłych wstrząsów. Ks. Alexandre Denou, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Mali udzielił wypowiedzi Radiu Watykańskiemu na temat stanowiska Kościoła wobec zamachu stanu, do jakiego doszło w tym afrykańskim kraju.

„Od samego początku Kościół wiele pracował nad zjednoczeniem z innymi wspólnotami religijnymi, aby mówić wspólnym głosem. Organizował mediacje wraz z innymi instytucjami społeczeństwa obywatelskiego. Nie formułował odrębnego zdania, ale był aktywny we wszystkim, czym żył kraj. Zawsze opowiadał się za dialogiem, wzywając różne strony, aby zgodziły się na porozumienie oraz usiadły przy wspólnym stole rozmów. Całkiem niedawno przedstawiono nam projekt porozumienia politycznego i społecznego mającego na celu wyjście z kryzysu. Ale Kościół stwierdził, że ze względu na swoją misję duchową nie powinien wypowiadać się na temat projektu porozumienia, ponieważ naszym zadaniem jest ułatwianie dialogu. To ci, którzy są uczestnikami konfliktu, powinni zgodzić się i znaleźć konsensus. Kiedy to zostanie spełnione, Kościół będzie mógł towarzyszyć poprzez swoje rady i modlitwy. I teraz modlimy się za sytuację w kraju, organizuje się nowenny i posty, aby Mali mogło odnaleźć pokój i pojednanie“ – podkreślił ks. Denou.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-20 16:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Majowy zamach stanu

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 26-27

[ TEMATY ]

zamach stanu

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Członkowie rodziny jednej z ofiar przewrotu majowego pogrążeni w żałobie

Członkowie rodziny jednej z ofiar przewrotu majowego pogrążeni w żałobie

Kiedy rankiem 12 maja 1926 r. marszałek Józef Piłsudski wyjeżdżał z domu w Sulejówku, obiecał żonie, że będzie na obiedzie tak jak zwykle – o 14.30. Nikt wtedy, włącznie z nim samym, nie przypuszczał, że właśnie rozpoczyna się w Polsce zamach stanu.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, uchwalona w marcu 1921 r., uczyniła z Polski republikę parlamentarną ze słabą władzą wykonawczą i niewielkimi uprawnieniami prezydenta. Państwem kierował obradujący permanentnie parlament i całkowicie od niego zależny rząd. Przy mnogości skłóconych ze sobą partii niezmiernie trudno było wyłonić większość sejmową, więc nic dziwnego, że gabinety rządowe upadały z reguły po kilku miesiącach. Społeczeństwo było rozczarowane. Bohater jednej z ówczesnych powieści powiedział z gorzką ironią: „Niepodległość – a jest już, jest. Są i granice. Mamy wszystko to, co jest gdzie indziej, czegośmy innym tak zazdrościli. Jest łapownictwo rodzime, prywata, protekcja, rządy motłochu, wielkie afery, wielkie majątki, interes, interes przede wszystkim” (Zofia Nałkowska, Romans Teresy Hennert).
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Leszek Bajorski

2025-04-14 11:43

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

„Monarchia polska” – monumentalne dzieło prof. Grzegorza Kucharczyka na Millennium Królestwa Polskiego!

2025-04-14 12:29

[ TEMATY ]

historia

książka

Polska

Polska

Biały Kruk

monarchia

mat. prasowy

„Nic tak nie wyraża wolności Polski jak monarchia i korona” – pisze znakomity historyk i poczytny autor prof. Grzegorz Kucharczyk w swojej najnowszej książce pt. „Monarchia polska” (wyd. Biały Kruk). Starannie wydana, bogato ilustrowana lektura – pamiątka wielkiego millennium Korony Polskiej, stanowi nieocenione źródło wiedzy, siły i inspiracji dla narodu polskiego, by w czasach wszechogarniającego zamętu odnaleźć determinację, wzmocnić ducha walki i przypomnieć nam o tym, co najcenniejsze.

Nie byłoby królestwa w Polsce, gdyby nie chrzest Mieszka I oraz ustanowienie w 1000 roku hierarchicznego ładu polskiego Kościoła – pisze prof. Grzegorz Kucharczyk. Zjednoczenie ziem polskich pod berłem królewskim przez Bolesława Chrobrego w roku 1025 było dowodem wielkości państwa oraz jego suwerenności. Od początków nasi władcy, tak samo jak ich poddani, zorientowani byli na współpracę z papieskim Rzymem, a rola Kościoła jako gwaranta nie tylko szerzenia i pogłębiania nauki ewangelicznej, ale także jedności narodowej nigdy nie była podważana. Aż do czasów komunistycznych i do dnia dzisiejszego, kiedy władza oświadcza wprost, że będzie katolików „opiłowywać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję