Reklama

Afryka

Papież solidarny z mieszkańcami Mozambiku

Ojciec Święty wyraził zaniepokojenie z powodu wzrostu napięcia w Mozambiku i znaczącego pogorszenia sytuacji humanitarnej w tym afrykańskim kraju. Papież rozmawiał w tej sprawie z bp. Luizem Fernando Lisboą, do którego niespodziewanie zadzwonił zapewniając go o swej solidarności i chęci pomocy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek odniósł się szczególnie do dramatycznej sytuacji w prowincji Cabo Delgado. Odkryto tam największe w Afryce złoża gazu ziemnego, o przejęcie kontroli nad którymi od trzech lat toczą się zacięte walki. Sytuację pogarsza duża aktywność bojówek dżihadystów powiązanych z tzw. Państwem Islamskim, które atakują chrześcijan. Ostatnio przejęli kontrolę nad portowym miastem Mocímboa da Praia.

„Telefon Papieża był wielką niespodzianką, która dodała nam nadziei” – mówi Radiu Watykańskiemu ordynariusz mozambickiej diecezji Pemba.

„Ojciec Święty wyznał, że z wielką troską śledzi wydarzenia w naszym regionie i nieustannie się za nas modli. Powiedział mi też, że jeżeli czegokolwiek potrzebujemy mamy go o tym natychmiast poinformować”

Podziel się cytatem
- mówi bp Fernando Lisboa. Franciszek zlecił mu też nawiązanie kontaktu z Dykasterią ds. Integralnego Rozwoju Człowieka w celu zorganizowania pomocy humanitarnej.

Rozmawiali również o wzroście aktywności dżihadystów. „Powiedziałem Papieżowi, że wciąż nie mamy wieści o dwóch siostrach zakonnych posługujących w zajętym przez islamistów mieście. Zapewnił o swej modlitwie” – mówi bp Fernando Lisboa. Wskazuje, że troska Franciszka o Cabo Delgado przywróciła ten zapomniany region na mapę świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-21 20:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: potrzeba teologii wychodzącej do człowieka

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Ojciec Święty podkreśla, że potrzeba odzyskać teologię wcieloną w życie ludzi, która „nie rodzi się z abstrakcyjnych idei wymyślonych przy biurku”, ale wyrasta z życia narodów, z symboli kultur, z ukrytych pytań i krzyku, który wznosi się z cierpiącego ciała ubogich. Apeluje o to Franciszek we wstępie do książki bp. Antonia Staglianò, przewodniczącego Papieskiej Akademii Teologicznej pt. „Ripensare il pensiero” (Przemyśleć na nowo myśl).

Papież podkreśla, że badania teologiczne, zwłaszcza akademickie, są często kojarzone z rygorystycznym użyciem rozumu. Jednak każdego dnia doświadczamy tego, że „tajemnica życia jest większa niż jakiekolwiek ćwiczenie rozumu. Życie jest większe, a nasze serce jest otchłanią” -podkreśla Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Św. Agata

Niedziela Ogólnopolska 6/2006, str. 16

„IcoonAgatha” autorstwa Bergognone (1481-1522) - Transferred from nl.wikipedia(Original text 

Agata urodziła się w Palermo (Panormus) na Sycylii w bogatej, wysoko postawionej rodzinie. Wyróżniała się nadzwyczajną urodą.

Kwintinianus - starosta Sycylii zabiegał o jej rękę, mając na względzie nie tylko jej urodę, ale też majątek. Kiedy Agata dowiedziała się o tym, uciekła i ukrywała się. Kwintinianus wyznaczył nagrodę za jej odnalezienie, wskutek czego zdradzono miejsce jej ukrycia. Ponieważ Agata postanowiła swoje życie poświęcić Bogu, odrzuciła oświadczyny Kwintinianusa. Ten domyślił się, że ma to związek z wiarą Agaty i postanowił nakłonić ją do porzucenia chrześcijaństwa. W tym celu oddano Agatę pod opiekę Afrodyzji - kobiety rozpustnej, która próbowała Agatę nakłonić do uciech cielesnych i porzucenia wiary. Afrodyzja nie zdziałała niczego i po trzydziestu dniach Agatę odesłano z powrotem Kwintinianusowi, który widząc, że nic nie wskóra, postawił Agatę przed sobą jako przed sędzią i kazał jej wyrzec się wiary. W tamtym czasie obowiązywał wymierzony w chrześcijan dekret cesarza Decjusza (249-251). Kiedy Agata nie wyrzekła się wiary, poddano ją torturom: szarpano jej ciało hakami i przypalano rany. Agata mimo to nie ugięła się, w związku z czym Kwintinianus kazał liktorowi (katu) obciąć jej piersi. Okaleczoną Agatę odprowadzono do więzienia i spodziewano się jej rychłej śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Mowa nienawiści i druga strona medalu

2025-02-05 14:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Z nieskrywaną awersją obserwuję, jak język tzw. mowy nienawiści na szeroką skalę rozprzestrzenia się obecnie w mediach i innych sferach życia publicznego. W niespotykanej dotąd skali padają słowa pełne wulgaryzmów i pogardy, zarówno wobec żyjących, jak i wobec osób zmarłych, którym w cywilizacji chrześcijańskiej, ale też ludzkiej, należy się szczególny szacunek.

Tymczasem, jak głosi najnowszy komunikat Rady Episkopatu ds. Społecznych, „bez wzajemnego poszanowania i życzliwości nie jest możliwe budowanie życia społecznego opartego na prawdzie, wolności słowa i trosce o dobro wspólne. Przeciwdziałanie nasilającym się antagonizmom i rosnącym podziałom pilnie domaga się zaangażowania wszystkich podmiotów życia publicznego”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję