Reklama

Rocznica bitwy pod Cycowem

W niedzielę, 8 sierpnia br., uroczystą Mszą św. i oddaniem hołdu pochowanym na miejscowym cmentarzu wojennym obrońcom Ojczyzny, rozpoczęły się jubileuszowe uroczystości 90. rocznicy bitwy pod Cycowem

Niedziela lubelska 35/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bitwa na polach Wólki Cycowskiej, Głębokiego i Podgłębokiego wpisała się w ramy działań frontowych 18 decydującej o losach świata bitwy, zwanej też manewrem znad Wieprza. W ramach socjalistycznej poprawności politycznej, na skutek cenzury i działalności „Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej”, tzw. „Cud nad Wisłą” został wymazany z książek i oficjalnych publikacji. Był obroną Europy przed zalewem komunizmu, który z bolszewickiej Rosji „po trupie jaśniepańskiej Polski” miał swoim pożarem ogarnąć całą Europę. Wojsko Polskie pod wodzą Józefa Piłsudskiego na ponad 20 lat oddaliło tę dziejową nawałę, z której mentalnymi skutkami borykamy się do dzisiaj. Zwłaszcza gdy sfery rządzące przejawiają kompleks niższości w dwustronnych kontaktach z Rosją i strukturami unijnymi, deprecjonując działalność niepodległościową.
Bitwa pod Cycowem, jak wspominał w 1922 r. tutejszy nauczyciel Antoni Rist, to jedno z ogniw oporu, na którym załamał się najazd bolszewicki. „Tryumf okupiono znacznymi stratami - pisze Grzegorz Figiel w monografii. - 3 pułk stracił oficera i 7 ułanów, 7 pułk 5 oficerów i 17 ułanów, piechota 8 żołnierzy. Wśród poległych oficerów byli młodzi synowie ziemi lubelskiej: Tadeusz Jakubski, Michał Stawisz-Pohoski i Aleksander Bieliński”. Jak czytamy m.in. we wspomnieniach kpt. Stanisława Lisa-Błońskiego, bitwy i potyczki rozegrane pod Puchaczowem, Cycowem, Urszulinem oraz Parczewem i Rejowcem, były swoistym wbiciem klina pomiędzy bolszewicką Konarmię Budionnego, z którym starły się oddziały ukraińskie pod Zamościem, a tzw. mozyrską bestię, nacierającą od Pińska, Kowla i Włodawy, którą odrzuciła za wschodnią granicę RP grupa gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza wraz z 3 Armią WP gen. Zygmunta Zielińskiego.
Na uroczystość przybył gen. Stanisław Koziej, reprezentujący zwierzchnie władze Wojska Polskiego i Prezydenta RP. Licznie reprezentowane były formacje wojskowe z 8 Pułkiem Piechoty Legionów i dowództwem 25 Brygady i Batalionu 7 Pułku Ułanów Lubelskich stacjonujących w Tomaszowie Mazowieckim, która wystawiła pododdział reprezentacyjny. Dla nich świętowanie bitwy pod Wólką Cycowską było preludium do obchodów święta Wojska Polskiego w dniu Matki Bożej Zielnej. Współgospodarzem uroczystości były władze samorządowe ze starostą powiatu Adamem Niwińskim i wójtem gminy Cyców Janem Baczyńskim vel Mróz. Uroczystość zaszczyciły m.in. poczty sztandarowe organizacji kombatanckich, jednostek straży pożarnych, górników z Bogdanki i Stefanowa, Zespołu Szkół im. 7 Pułku Ułanów Lubelskich w Cycowie oraz przedstawiciele rodzin poległych żołnierzy - obrońców Ojczyzny. Obecni byli: dziekan dekanatu siedliskiego, władze samorządowe sąsiednich powiatów i gmin województwa lubelskiego oraz Stowarzyszenia Gmin Polesia.
Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił proboszcz rzymskokatolickiej parafii św. Józefa Robotnika w Cycowie ks. kan. Adam Sołtysiak. Wraz z nim uroczystą liturgię celebrowali zasłużeni dla miejscowej społeczności księża kanonicy: Jan Słoma i Kazimierz Bender. Odwołując się do bogatej faktografii i dzieł literatury pięknej, kaznodzieja podjął refleksję nad ponadczasowym i doczesnym sensem słowa „Ojczyzna”. Ks. A. Sołtysiak podkreślił motyw zbiorowej pamięci i tożsamości: „Ileż to razy wiara i nadzieja narodu polskiego były wystawiane na bardzo ciężkie próby w tym wieku, który się skończył?... Tajny układ pomiędzy Niemcami hitlerowskimi a Rosją sowiecką przesądził o wymazaniu Polski jako państwa z mapy Europy. Te i inne wydarzenia wspominamy nie dla rozdrapywania ran, ale dla lepszego poznania siebie. Naród musi zachować pamięć, mając na uwadze, że nasze istnienie zawdzięczamy ofierze żołnierza polskiego. To była walka o czas i przeszłość, o prawo do własnej i niezafałszowanej historii, o ówczesną teraźniejszość, by móc wreszcie rozpocząć budowę własnego państwa”. Kapłan wezwał do modlitwy wdzięczności za poległych oraz zasłużonych dla niepodległości i prestiżu Rzeczypospolitej.
Podczas Mszy św. ks. A. Sołtysiak poświęcił sztandar dla górników z Pola w Stefanowie. Po nabożeństwie złożone zostały wieńce i kwiaty przed pomnikiem bohaterów 1920 r. Po capstrzyku na placu szkolnym odbyła się rekonstrukcja plenerowa incydentów bitewnych z 16-17 sierpnia 1920 r. oraz pokazy sprawności bojowej żołnierzy. Przez cały czas odbywała się prezentacja sprzętu i uzbrojenia wojskowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Stanisława Kostki

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Kostka

Karol Porwich/Niedziela

Nowennę do św. Stanisława Kostki odmawiamy między 9 a 17 września lub w dowolnym terminie.

„Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Wj 20,3; Pwt 5,7)
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

W sercach Sióstr Pasjonistek bije serce Matki

2025-09-15 15:33

[ TEMATY ]

Siostry Pasjonistki

Materiał prasowy

Siostry Pasjonistki

Siostry Pasjonistki

Każdy z nas w swoim życiu przeżył chwile, gdy czuł się jak Maryja stojąca pod krzyżem czuwał przy łóżku kogoś najbliższego — rodzica, współmałżonka czy dziecka — i trzymał go za rękę, patrząc na jego cierpienie i wiedząc, że nie potrafi zabrać mu bólu. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka: bezradność wobec cierpienia bliskich i oddanie się Bogu w takich chwilach.

Maryja w godzinie męki Jezusa również nie mogła nic zrobić. Nie mogła zdjąć Syna z krzyża ani uśmierzyć bólu Jego ran. Mogła tylko być. I właśnie to zrobiła. Pozostała wierna, obecna, kochająca. Jej milcząca obecność stała się znakiem nadziei silniejszej niż rozpacz. Matka Boża Bolesna jest główną Patronką Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję