Reklama

Krzyż w kościele św. Anny

Krzyż z Krakowskiego Przedmieścia, który ostatnio stał w kaplicy prezydenckiej, został przeniesiony do kościoła św. Anny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przekazanie odbyło się w obecności ministra Jacka Michałowskiego oraz rektora kościoła św. Anny ks. Jacka Siekierskiego. - Następnie krzyż w godny sposób został przeniesiony do kaplicy Matki Bożej Loretańskiej, gdzie znajduje się m.in. urna z ziemią przywiezioną z Katynia oraz rzeźba upamiętniająca tę nieludzką zbrodnię - mówi ksiądz rektor.
Przez wiele miesięcy konflikt wokół smoleńskiego krzyża skupiał uwagę opinii publicznej. Początek jego historii przypada na połowę kwietnia, kiedy to przed prezydenckim pałacem postawili go harcerze. Była to odpowiedź na żałobę setek tysięcy osób, które w tym miejscu oddawały hołd ofiarom katastrofy. W kolejnych tygodniach od tragedii ludzie cały czas zapalali znicze i składali kwiaty pod krzyżem.
Taka atmosfera trwała do czasu, gdy nowo wybrany prezydent zapowiedział, że krzyż zostanie zabrany. Przedstawiciele Bronisława Komorowskiego zawarli porozumienie z kurią i harcerzami o przeniesieniu krzyża do kościoła św. Anny. Nie udało się tego zrobić w sierpniu z powodu protestów, a sam konflikt wokół krzyża zaczął eskalować.
W połowie września urzędnicy prezydenta zabrali krzyż do pałacowej kaplicy, gdzie stał do 10 listopada. Tego dnia został przeniesiony do kaplicy Loretańskiej w kościele św. Anny. - Wcześniej krzyż został poddany konserwacji. Usunięto z niego napisy. Niektóre z nich były bardzo obraźliwe, a nawet bluźniercze - mówi ks. Siekierski.

(at, as)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Rodzina świątynią miłości

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

Ostatnią świątynią, w której modlono się przy błogosławionych z Markowej było Diecezjalne Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję