Reklama

„Poloneza czas zacząć!”, czyli dolnośląskie studniówki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poloneza czas zacząć!” - tymi słowami rozpoczyna się każdy studniówkowy bal. Jest to zawsze wstęp do całonocnej zabawy. Dla wszystkich uczniów klas maturalnych jest to niezwykle ważne wydarzenie, dlatego przygotowania do balu zaczynają się nawet kilka miesięcy wcześniej. A zadbać trzeba o każdy szczegół: odpowiednie miejsce, dobry zespół muzyczny, strój, dodatki, fryzurę, a nawet makijaż. Wszystko to sprawia, że tę noc wszyscy pamiętamy doskonale.

Wielkie przygotowania

Reklama

Uczniowie z IV Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu zgodnie stwierdzają, że starannie przygotowywali się do swojej studniówki. W tym roku bal odbył się 22 stycznia w sali IASE przy ul. Wystawowej. Jak podkreśla Marcin z 3a: „Już kilka tygodni przed balem uczniowie trzecich klas rozmawiali tylko o tym. Dziewczyny opowiadały przede wszystkim o strojach, a chłopcy starali się dopasowywać dodatki, jak krawaty i koszule do koloru ich sukienek”. Marysia z 3d dodaje: „Dla wszystkich jest to bardzo ważna impreza, do której każdy z nas się długo przygotowywał. Dbałość o wszystkie szczegóły: piękne stroje, makijaże, fryzury wynikają właśnie z radości i niecierpliwego oczekiwania na bal studniówkowy”.
Uczennice z Liceum Sióstr Urszulanek również długo przygotowują się do balu, tym bardziej, że odbywa się on w jednej z sal klasztornych. Wszystko trzeba przygotować samodzielnie - od dekoracji sali po całonocne menu, dlatego w przygotowania włączają się rodzice i siostry. Choć pracy przed studniówką było sporo, to jak podkreśla Ania z 3a: „Ostatni tydzień był bardzo intensywny, nawet nauczyciele zwalniali nas z lekcji. Te przygotowania też miały swój klimat, które nadały sensu temu balowi”.
W Henrykowie w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym największym problemem jest zorganizowanie prób poloneza. „Nasi chłopcy w zdecydowanej większości mieszkają w internacie, a dziewczyny, które im na studniówce towarzyszą, nie mogą uczestniczyć w próbach. Wystarczy jednak tak przygotować układ, by na chłopców przerzucić odpowiedzialność za całość (zawsze sobie świetnie z tym radzą)” - opowiada Elżbieta Manacka, polonistka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tradycyjny bal

Reklama

We wszystkich szkołach bal studniówkowy od wielu lat wygląda tak samo. Rozpoczyna się od części oficjalnych i poloneza, następnie długie godziny trwają tańce. O północy klasy prezentują specjalne programy artystyczne. „Przygotowałyśmy prezentację multimedialną składającą się z trzech części: w pierwszej zaprezentowałyśmy naszą klasę, w drugiej uczennice i ich zainteresowania, a w trzeciej najśmieszniejszej - nasze dialogi z nauczycielami” - opowiada Hania z 3a z Liceum Sióstr Urszulanek. Stałym punktem balu jest także wspólna fotografia wszystkich uczestników studniówki. Choć cały bal jest najczęściej filmowany, to klasowa fotografia, na której wszyscy uczniowie i wychowawca ubrani są w piękne odświętne stroje, stanowi wspaniałą pamiątkę z czasów liceum.
Wiele osób twierdzi obecnie, że bal studniówkowy to jedynie czysty marketing, jednak s. Beata Boch, dyrektor Liceum Sióstr Urszulanek, staje w obronie balów: „Tradycja studniówkowa jest bardzo głęboka i jak patrzę na dziewczęta, jak się do tego przygotowują i stresują, to myślę, że ten bal ma swój głęboki wymiar. Dodatkowo, jeśli ten bal odbywa się w szkole i uczennice muszą włożyć dużo pracy w jego przygotowanie to oczekują go, cieszą się z niego, jest on dla nich ważny”.
W Henrykowie tradycja balów studniówkowych jest młoda, gdyż sama szkoła istnieje dopiero od kilku lat, dlatego uczniowie próbują nowych rozwiązań. W zeszłym roku, np. zamiast zespołu muzycznego zabawę poprowadził DJ, jednak po balu sami uczniowie stwierdzili, że na studniówce powinna być obecna prawdziwa orkiestra.

Współpraca z rodzicami

Żaden bal studniówkowy, jak podkreślają uczniowie, nie mógłby się odbyć bez pomocy rodziców. Rodzice zajmują się nie tylko częścią finansową, to oni decydują o wyborze miejsca, dekoracjach, liczbie zapraszanych osób. Czekają na bal studniówkowy z takim samym napięciem jak ich dzieci. Dlatego nie można się dziwić łzom, które pojawiły na twarzach wielu rodziców, gdy uczennice z Liceum Sióstr Urszulanek dziękowały mamom i tatom za wychowanie i pomoc w przygotowaniu balu. To właśnie obecność rodziców na studniówce wyróżnia ten bal spośród innych. Jak podkreślała jedna z mam: „Dla nas rodziców to niesamowite przeżycie, które nie zdarza się na co dzień. Wszystko jest bardzo wzruszające, widok pięknych córek, które niedawno zaczynały tę szkołę, a tu już prawie kończą. Bardzo wzruszający był również moment podziękowań, kiedy nasze córki dziękowały nam za wspieranie ich. Wszystkie studniówki powinny takie być, żeby rodzice mogli przeżywać razem z dziećmi te ważne dla nich chwile”.

Już za 100 dni matura

W większości szkół bale studniówkowe maturzyści mają już za sobą, emocje powoli opadają i czas pomyśleć o nieuchronnie zbliżającej się maturze. Piękne stroje trzeba odłożyć do szaf, a wyciągnąć z nich książki. W trakcie nauki zawsze można sobie ponucić piosenkę Czerwonych Gitar: „Minęła studniówka (zabieram się do pracy). Z wielkim hukiem czas ucieka i matura coraz bliżej”.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mąż ducha i pracowitości

Reguła, którą stworzył, przez stulecia była niedoścignionym wzorem w organizowaniu życia zakonnego, a oparte a niej zakony kształtowały oblicze Europy.
CZYTAJ DALEJ

To co stracone dla Boga, nigdy nie jest przez niego zapomniane

Rozważanie do Ewangelii Mt 19, 27-29

Czytania liturgiczne na 11 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Rocznica masakry w Srebrenicy: pojednanie pamięci trudne, ale konieczne

2025-07-11 16:06

[ TEMATY ]

masakra

Bośnia i Hercegowina

Srebrenica

@Vatican Media

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Trzydzieści lat po masakrze, która kosztowała życie ponad 8 tysięcy bośniackich muzułmanów, arcybiskup Sarajewa ponownie podkreśla konieczność dialogu i wzajemnego zrozumienia, aby przezwyciężyć ból i przerażenie. „Dialog jest fundamentalny, zwłaszcza dialog międzyreligijny. Kościół bardzo się w to angażuje” – mówi abp Tomo Vukšić.

Abp Vukšić mówi, że dziś czuje to samo co w dniu, w którym dowiedział się o straszliwej masakrze w Srebrenicy: „Z jednej strony jest niedowierzanie i wstrząs wobec bezsilności wspólnoty międzynarodowej, która nie zdołała zapobiec tak potwornej tragedii, a z drugiej strony – modlitwa za zmarłych oraz ludzka i chrześcijańska solidarność z cierpiącymi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję