Reklama

Zanieśli do aresztu modlitwę i dobre słowo

Niedziela kielecka 16/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przeddzień Dnia Modlitw za Więźniów grupa Stowarzyszenia Rodzin Katolickich wraz z proboszczem ks. Markiem Czarnotą z parafii Ducha Świętego w Kielcach zorganizowała Drogę Krzyżową w Areszcie Śledczym na Piaskach. Nabożeństwo, w którym wzięli udział więźniowie, poprowadził ks. Janusz Popielski, kapelan. 26 marca osadzonych w Areszcie Śledczym na Piaskach odwiedziły członkinie Apostolatu Maryjnego z parafii św. Stanisława BM na Barwniku w Kielcach. Przyszły z dobrym słowem, modlitwą, przyniosły pięć kartonów z prasą katolicką.
Razem z osadzonymi uczestniczyły we Mszy św. sprawowanej przez ks. Popielskiego. Osadzeni wspólnie z przedstawicielkami Apostolatu Maryjnego, Elżbietą Korczyńską i Ireną Wiech, odmówili dziesiątek Różańca z Tajemnicy Światła w intencji wszystkich osadzonych oraz za beatyfikację Jana Pawła II.
Elżbieta Korczyńska, odwiedzająca Areszt Śledczy od 4 lat, podkreśla, jak ważna jest to inicjatywa. - Niech panie do nas częściej zaglądają, to dla nas takie ważne, żyjemy tymi spotkaniami - prosił ją jeden z więźniów. - Początkowo obawiałam się, jak zostanę przyjęta. Pierwsze wystąpienie wspominam jako przykre doświadczenie. Zostałam wyśmiana, ale nie poddałam się, ściskałam w ręku medalik Matki Bożej i następne poszło mi dużo lepiej. A kolejne? Nie spodziewałam się, że nasze wizyty będą tak miłe, że będziemy tak serdecznie przyjmowane - opowiada „Niedzieli”. Wśród korespondencji z niektórymi więźniami zdarzają się także przepełnione duchowością listy, pełne słów skruchy i modlitwy; mówi o ich życzliwej pamięci z okazji jej imienin… - Te doświadczenia sprawiają, że czuję się tam potrzebna - podkreśla Elżbieta Korczyńska.
Po Mszy św. mówiła do osadzonych: „Każdy z Was zasługuje na drugą szansę. Wielu chce zmienić swoje życie i Wy właśnie do nich należycie, świadczy o tym Wasza obecność na tej dzisiejszej Eucharystii”. Zachęcała ich do modlitwy za wstawiennictwem Jana Pawła II: „Słyszymy o wielu łaskach, jakie ludzie otrzymują obecnie, poprzez gorliwą modlitwę do tego wielkiego Papieża, który tak kochał i szanował każdego człowieka, a którego beatyfikację będziemy przeżywać 1 maja, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego”. Będą im o tym przypominać obrazki z Janem Pawłem II, które otrzymali od członkiń AM. Przekonywała każdego z nich, że „ze skruszonym sercem i ufną modlitwą można uczynić zadość Panu Bogu i drugiemu człowiekowi, powrócić do swoich rodzin i do społeczeństwa. „Bóg wygląda Waszego powrotu, Bóg oczekuje na Was” - powiedziała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący sposób parodiują... modlitwę

2025-09-15 22:13

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Adobe Stock

Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.

Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Biffi i realistyczne podejście do imigracji

2025-09-16 10:43

[ TEMATY ]

imigranci

Adobe.Stock

Dziesięć lat temu, 11 lipca 2015 roku, zmarł kard. Giacomo Biffi, jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła we Włoszech, która pozostawiła po sobie głęboki i niezatarty ślad. Urodzony w Mediolanie w 1928 r., Biffi był arcybiskupem Bolonii w latach 1984–2003. Wyrafinowany teolog, głęboki myśliciel i otwarty duszpasterz, Biffi łączył w sobie doktrynalną głębię i rozbrajającą ironię. Potrafił łączyć teologię z codziennym życiem i znany był z prowokacyjnych wypowiedzi i bezpośredniego stylu.

Przypomniałem sobie postać kardynała właśnie teraz, gdy w Polsce dyskutuje się na temat masowej i niekontrolowanej imigracji i działalności obywatelskiego Ruchu Obrony Granic. Kard. Biffi zajmował się tym problemem już ponad ćwierć wieku temu, gdy nie miała ona tak masowego charakteru i gdy nie było widać jeszcze jej wszystkich negatywnych i dramatycznych skutków. 12 września 2000 r. wydał notę duszpasterskiej zatytułowaną „Miasto św. Petroniusza w trzecim tysiącleciu” (san Petronio, czyli św. Petroniusz jest patronem Bolonii).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję