Reklama

Wypoczywać, by odzyskać siebie

Człowiek, który dba o wypoczynek, wie, że zregenerowane siły zwrócą mu się w dwójnasób. Ale wypoczynek wpisuje się też głęboko w przykazanie miłości bliźniego. Tym bliźnim jestem również ja sam

Niedziela warszawska 29/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w ciągłym pośpiechu, w kulturze dostarczającej coraz to nowych informacji. A mimo to nawet najprostsze pytania nie są czymś oczywistym. Jedno z zagadnień - na które musimy sobie dopowiedzieć, szczególnie w czasie letnim - dotyczy wypoczynku i tego, co wolnym czasem powinniśmy robić.
Odpowiedź nie jest łatwa, wystarczy poobserwować otoczenie, aby przekonać się, jak różnie podchodzimy do tematu: urlopu, wakacji czy czasu wolnego.

Telewizor, internet, chat

Starsze pokolenie, ciężko spracowane, uważa wolny czas nierzadko za objaw lenistwa. Ludzie w średnim wieku noszący na sobie spuściznę komunizmu najlepiej wypoczywają przed telewizorem. Dla nich wypoczynek to siedzenie (często bezmyślne) przed bożkiem, który ciągle „nadaje”. Dla młodych ludzi wypoczynkiem będzie wyjazd gdzieś w nieznane, turystyka, jakaś przygoda, najlepiej egzotyczna. Dla młodzieży spędzać wolny czas jest równoznaczne z siedzeniem przed komputerem na czacie, skype czy facebooku. Dzieciom zaś jako taki wypoczynek kojarzy się z nudą. Jeśli tylko mogą, zamieniają one wolny czas na zabawę, która mogłaby nie mieć końca.
Również i duchowieństwo ma kłopoty z czasem wolnym. Myślę, że nieraz była okazja spotkać proboszcza, który latami nie był na urlopie. Taki proboszcz to żywy „męczennik”. Wyjazd poza parafię traktuje jako konkretne zagrożenie, bo bez niego coś pójdzie nie tak, coś się zawali. Osoby konsekrowane natomiast, zdarza się, że mylą wypoczynek z grzechem, z brakiem miłości bliźniego. W wielu klasztorach istnieje niestety tylko jedna reguła - praca od rana do wieczora, i nie ma w niej miejsca na wypoczynek. Jeśli do tego dojdzie lęk, że ktoś mnie zobaczy, jak siedzę na ławce w słońcu, to poczucie winy jest murowane.
Psycholodzy badający zjawisko czasu wolnego wskazują, iż niektórzy ludzie po prostu nie umieją wypoczywać, bo mając taką a nie inną historię życia, po prostu tego się nie nauczyli. Inną przyczyną tego stanu rzeczy jest brak pragnień, marzeń, które natłok życia skutecznie zabija. Taki człowiek zadowala się wówczas konsumpcją i powierzchownością.
Oczywiście część osób nie wyjeżdża na wakacje, bo ich na to nie stać. Ale kiedy CBOS zapytał w swoim sondażu o rekreację, to okazało się, że aż 65 proc. Polaków „nie ruszyło się w ogóle z miejsca”, tzn. nie zadało sobie trudu, żeby gdzieś wyjść, coś zobaczyć, pobiegać, poćwiczyć, powdychać świeże powietrze. To pokazuje, że mamy problem z czasem wolnym, niezależnie od sytuacji materialnej.
Tymczasem właściwy wypoczynek jest równie ważny jak modlitwa i praca. Mówił tak już św. Benedykt na przełomie V i VI wieku. Jego zdaniem, odpoczynek należy do niezbywalnych dóbr człowieka.
A jak spędzać wolny czas? Obecny Papież Benedykt XVI, zwracając się do turystów korzystających z letniego wypoczynku, powiedział: - Życzę, aby ta oczekiwana przerwa na wypoczynek służyła odświeżeniu umysłu i ciała, poddawanym codziennie nieustannemu zmęczeniu i wyczerpaniu ze względu na szalony bieg codziennego życia. Wakacje stanowią także cenną okazję dłuższego przebywania ze swymi najbliższymi, ponownego spotkania rodziców i przyjaciół, jednym słowem - są okazją do poświęcenia więcej czasu tym kontaktom ludzkim, które rytm codziennych zobowiązań uniemożliwia pielęgnować tak, jak należałoby.
Warto przypomnieć, że także poprzednik obecnego papieża bł. Jan Paweł II, który - mimo że pracował ponad siły - zawsze dbał o wypoczynek i zwracał na to uwagę w swoich kazaniach.
W 1979 r. w Nowym Targu Ojciec Święty mówił m. in: „...odpoczywać - jak wspaniale etymologicznie wykazał nasz wielki poeta C. K. Norwid - to znaczy: od poczynać. (…) Człowiek musi odnaleźć siebie, odbudować siebie, odzyskać siebie”. Z kolej podczas spotkania z młodymi pielgrzymami w Castel Gandolfo (1980) Jan Paweł II tak scharakteryzował wypoczynek: „chodzi o to, ażeby wypoczynek nie był odejściem w próżnię, aby nie był tylko pustką. Wtedy nie będzie naprawdę wypoczynkiem. Chodzi o to, ażeby był wypełniony spotkaniem. Mam na myśli - i owszem - spotkanie z przyrodą, z górami, morzem i lasem. Człowiek w umiejętnym obcowaniu z przyrodą odzyskuje spokój, ucisza się wewnętrznie”.

Ciało - mój osiołek

Tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej ks. Józef Joniec propagował sport młodzieży (parafiady). Człowiek, który dba o wypoczynek, wie, że zregenerowane siły zwrócą mu się co najmniej w dwójnasób. Wypoczynek wpisuje się głęboko w przykazanie miłości bliźniego. Tym bliźnim jestem ja sam. To moje ciało, jak mawiał św. Franciszek, „mój osiołek” potrzebuje pomocy. Domaga się on ode mnie miłości, troski, jedzenia i snu. Ważne jest więc, by „kochać swojego osiołka, nie zaniedbywać go”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję