Reklama

Z wizytą w Wolborzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia parafii i kościoła

Parafię w Wolborzu erygował około 1140 r. abp gnieźnieński Jakub ze Żnina. Pierwszy drewniany kościół zbudowano pod koniec pierwszej połowy XII wieku. Świątynię strawił pożar. W połowie XV wieku na miejscu drewnianego kościoła wzniesiono świątynię murowaną. Jej fundatorami byli biskupi włocławscy. Zachowane dokumenty mówią, iż 18 lutego 1538 r. abp gnieźnieński Jan Latalski wyniósł wolborski kościół św. Mikołaja Biskupa do rangi prepozytury. Jego następca, abp gnieźnieński Piotr Gamrat 3 marca 1544 r. nadał mu godność kolegiaty, powołując jednocześnie kapitułę kolegiacką, zatwierdzoną w roku 1546 przez papieża Pawła III. Wówczas prawdopodobnie ustanowiony został w Wolborzu sąd biskupi. Murowany kościół ufundowany przez biskupów włocławskich częściowo spłonął.
W latach 1549-1579 z inicjatywy biskupa włocławskiego Stanisława Karnkowskiego dobudowano nawy boczne oraz kruchtę, nad którą z czasem wzniesiono wieżę. Dalszą rozbudowę świątyni prowadził z polecenia bp. Antoniego Ostrowskiego znany włoski architekt i rzeźbiarz Francesco Placidi (on również zbudował pałac biskupi w Wolborzu). Po całkowitej przebudowie, w roku 1766 nastąpiło uroczyste poświęcenie kolegiaty wolborskiej. Warto przypomnieć, że w 1686 r. król Jan III Sobieski ofiarował kolegiacie dzwon odlany z tureckich armat zdobytych w bitwie pod Wiedniem.
W 1819 r., w następstwie decyzji władz carskich, kościołowi św. Mikołaja odebrano tytuł kolegiaty. Godność tę wolborska świątynia odzyskała 6 lipca 2008 r. na mocy dekretu wydanego przez abp. Władysława Ziółka, metropolitę łódzkiego. Dnia 22 czerwca 2010 r. została przywrócona Kapituła Kolegiacka Wolborska. Powołał ją abp Władysław Ziółek dla upamiętnienia 100. rocznicy umieszczenia w głównym ołtarzu świątyni Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Architektura i wyposażenie świątyni

Pierwotnie był to kościół jednonawowy, wybudowany w stylu gotyckim. Pozostałości po świątyni gotyckiej można dostrzec we wnętrzu wieży. Do czasów współczesnych nie przetrwały żadne elementy dawnego wyposażenia kolegiaty. Pożary strawiły nie tylko świątynię, ale również jej wystrój. Obecnie jest to kościół orientowany - to znaczy ołtarz usytuowany jest w kierunku wschodnim, trójnawowy, z prostokątnie wydłużonym prezbiterium. W przedłużeniu naw bocznych znajdują się kaplice: św. Józefa i Serca Jezusowego oraz wąskie pomieszczenia ze schodami prowadzącymi do lóż piętrowych. Od zachodu usytuowana jest wieża z kruchtą w przyziemiu, przy niej kaplica św. Antoniego. W prezbiterium sklepienie kolebkowe z lunetami, w nawie głównej krzyżowo-żebrowe. Wyposażenie wnętrza kościoła pochodzi głównie z drugiej połowy XVIII wieku. Składa się ono z zespołu rokokowych ołtarzy: głównego i dwóch bocznych z obrazami wybitnego polskiego malarza Franciszka Smuglewicza: Chrystusa na krzyżu, Świętej Trójcy i św. Rocha. Na ścianach rozmieszczone są obrazy przedstawiające św. Piotra w okowach, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, Matkę Bożą z Dzieciątkiem, św. Annę i św. Jana Nepomucena. Po obu stronach prezbiterium znajdują się stalle kanonickie z herbem Jastrzębiec. Do zabytkowych obiektów należą również: barokowa ambona, oszklone loże, chrzcielnica i konfesjonały. Wolbórz jest miastem rodzinnym Andrzeja Frycza Modrzewskiego oraz miejscem pracy ks. Jędrzeja Kitowicza, który posługiwał w tutejszej kolegiacie. 14 lipca 1935 r. w kościele św. Mikołaja w Wolborzu otrzymał sakrament chrztu abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki. Wydarzenie to upamiętnia tablica, którą ufundowali wolborscy parafianie z racji 30. rocznicy święceń biskupich Metropolity łódzkiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wolborska kolegiata dziś

Od 4 sierpnia 2007 r. obowiązki proboszcza, a zarazem dziekana wolborskiego pełni ks. kan. Grzegorz Gogol. Ksiądz Kanonik jest także prepozytem powołanej po niemal 200 latach przerwy Kapituły Kolegiackiej Wolborskiej.
Ksiądz Proboszcz dba zarówno o wewnętrzny, jak i zewnętrzny wygląd świątyni. Wszystkie zdobiące jej wnętrze obrazy i zabytkowe obiekty zostały odrestaurowane. Kościół został wymalowany i odnowiony od zewnątrz. Planowane są dalsze prace renowacyjne oraz upiększające wygląd świątyni. W parafii działa kilka Kół Żywego Różańca, Bractwo Świętej Trójcy, grupa modlitewna - „Betania”, a także grupa pielgrzymkowa. Posługę pełnią nadzwyczajni szafarze Komunii św., liturgiczna służba ołtarza, chór, schola i asysta parafialna.
Na terenie parafii znajdują się trzy kaplice: pierwsza w Domu Zgromadzenia Sióstr „Jedność” św. Teresy od Dzieciątka Jezus (Wolbórz, ul. Kościuszki 9), druga, której patronuje św. Anna, na cmentarzu grzebalnym, oraz kaplica św. Rocha, usytuowana przy moście na rzece Wolbórce. Odpust ku czci św. Mikołaja obchodzony jest 6 grudnia, odpust ku czci św. Anny - 26 lipca (w kaplicy na cmentarzu). Natomiast odpust ku czci św. Rocha - 16 sierpnia.

Reklama

Pamięć o Grunwaldzie

W południową ścianie kościoła już w 1927 r. wmurowano kamienną tablicę upamiętniającą wymarsz wojsk polskich z Wolborza na zwycięską bitwę pod Grunwaldem. Wyjątkowo uroczysty charakter miały ubiegłoroczne wolborskie obchody 600-lecia bitwy pod Grunwaldem. W ich ramach w kolegiacie zostało zaprezentowane widowisko historyczne zatytułowane „Przybycie króla Jagiełły do Wolborza”. Króla Władysława Jagiełłę oraz towarzyszącą mu świtę powitał przed świątynią ks. kan. Grzegorz Gogol. Po uroczystej Liturgii orszak królewski uczestniczył w odsłonięciu pamiątkowej tablicy. Rocznicowe obchody zakończył pokaz walk rycerskich, średniowiecznych tańców oraz kanonada średniowiecznych dział.

Cykl letnich koncertów

Począwszy od pierwszej niedzieli lipca aż do pierwszej niedzieli września w kolegiacie wolborskiej odbywa się letni festiwal muzyczny - „Muzyczne korzenie Wolborza”. Patronat honorowy nad tym przedsięwzięciem sprawuje abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki. Jego inicjatorem jest ks. kan. Grzegorz Gogol. Warto zatem wybrać się do Wolborza, aby poznać bliżej zabytkową świątynię, a w niedzielny wieczór posłuchać muzyki w wykonaniu znanych i cenionych artystów.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję