Reklama

Kościół

Abp Gądecki: Prawo do życia podstawowym i pierwszym prawem człowieka

- Prawo do życia jest podstawowym prawem człowieka, pierwszym prawem, które warunkuje stosowanie wszystkich pozostałych praw i wykazuje w szczególności bezprawność wszelkich form przerywania ciąży i eutanazji – mówi abp Stanisław Gądecki w wywiadzie dla KAI, dodając, że „w tej kwestii Kościół nie może iść na żaden kompromis”.

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich/Niedziela

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przedwojennej Europie - przy okazji gazetowych sporów prawicy z lewicą - często obrywali niewinnie Żydzi. Dzisiaj – sądząc po ostatnich ekscesach – ich miejsce w Polsce zdają się zajmować katolicy. Jako wspólnota kościelna stoją z boku aktualnego sporu politycznego, ale i tak gromy krytyki, jakie opozycja rzuca na partię rządzącą, uderzają w nich rykoszetem. Lewicowi publicyści zdają się zapominać, że Kościół w Polsce to nie tylko biskupi, ale przede wszystkim wielomilionowa społeczność wiernych. Pod tym względem są, jak widać, bardziej klerykalni niż prawica, której sami zarzucają klerykalizm. Czym skutkuje taka niefrasobliwa polemika, widać chociażby po setkach tysięcy internetowych wpisów, w których oburzeni czytelnicy twierdzą, że zrywają z Kościołem, skoro jest taki zły. Tymczasem w zdecydowanej większości przypadków pretekstem do takich reakcji jest jakaś wypowiedź polityka lub kogoś z jego otoczenia.

A jeżeli już przyjęlibyśmy założenie, że istotnie większości polskich biskupów jest prywatnie bliżej do tego czy tamtego stronnictwa, to tym bardziej należałoby docenić ich wstrzemięźliwość w zabieraniu głosu na temat obecnych wydarzeń. A jednak, pomimo iż z uporem maniaka powtarzam, że Kościół w Polsce nie jest ani po stronie prawicy, ani lewicy, ani nawet po stronie centrum, ale po stronie Ewangelii - niektórzy politycy i publicyści dalej nieustannie wmawiają Kościołowi sojusz z partią rządzącą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Jakie wobec tego powinny być relacje pomiędzy Kościołem a światem polityki?

- Chociaż zarówno Kościół, jak i wspólnota polityczna wyrażają się poprzez widzialne struktury organizacyjne, to jednak z uwagi na swój kształt i cele obie te wspólnoty mają inną naturę. Kościół zorganizowany jest w taki sposób, aby odpowiedzieć na duchowe potrzeby swoich wiernych, natomiast wspólnoty polityczne tworzą relacje i instytucje służące temu wszystkiemu, co wchodzi w zakres doczesnego dobra wspólnego. Autonomia i niezależność tych dwóch rzeczywistości winny być widoczne przede wszystkim w porządku ich celów. (por. KNSK, 424).

Reklama

Rozróżnienie między religią a polityką i zasada wolności religijnej stanowią specyficzną zdobycz chrześcijaństwa, która ma wielkie znaczenie na płaszczyźnie historycznej i kulturalnej. Wspólnota polityczna i Kościół, każde na swoim polu, są od siebie niezależne i autonomiczne, co nie znaczy wcale, że nie mogą one współpracować dla dobra człowieka; wspólnota polityczna bowiem i Kościół „choć z różnego tytułu, służą osobistemu i społecznemu powołaniu tych samych ludzi” (KNSK, 50).

Jako Kościół katolicki cieszymy się, gdy jakaś partia realizuje te wartości, o jakie się upominamy. Ale to wcale nie znaczy, że jakąkolwiek partię możemy poprzeć jako Kościół. Kościół nie może uprzywilejowywać żadnej partii, bo każda partia jest tylko stroną, Kościół zaś nie ma przesłania stronniczego, ale niesie przesłanie uniwersalne; ma być znakiem i narzędziem zbawienia dla wszystkich.

Trzeba natomiast starać się patrzeć pozytywnie na każdego człowieka, także na polityka. Musimy wierzyć, że pragnie on dobra ojczyzny, niesie on przecież olbrzymią odpowiedzialność za losy ojczyzny i trzeba wierzyć, że szczerze pragnie jej dobra. Być może nieraz zabiera się do tego zbyt pośpiesznie, bez dostatecznego zastanowienia, dlatego rośnie tyle nieporozumień. W tej sytuacji parlamentarzyści, którzy popierali obronę życia, są godni najwyższego uznania.

KAI: A jaki – zdaniem Księdza Arcybiskupa – jest powód ataków na kościoły i odprawiane tam nabożeństwa, co widzieliśmy m. in. na terenie katedry poznańskiej? Jakie wnioski Kościół z tego powinien wyciągnąć? Jak powinien odpowiadać na te protesty?

- Powód jest stosunkowo prosty. Z jednej strony chodzi o nauczanie Kościoła i poparcie, jakiego udzielił parlamentarzystom, którzy stanęli po stronie usunięcia przesłanki eugenicznej. Oprócz tego napotykamy na – w różny sposób uwarunkowaną – bezinteresowną nienawiść do chrześcijaństwa w ogóle. Środowiskom protestującym idzie bowiem o przyzwolenie na zabijanie nienarodzonych dzieci na życzenie, czyli idzie o postulat nieludzki.

Reklama

Z tym wiążą się też pytania o to, czy – chociaż istnieją osoby, które podejmują decyzje heroiczne - czy wolno nam wymuszać heroiczne decyzje przy pomocy prawa karnego. Tymczasem chrześcijaństwo przed pytaniem jakość życia ludzkiego, stawia prawdę o konieczności obrony fundamentalnej wartości samego życia.

To co widzimy na ulicach, jest to też nasza wspólna – Kościoła i szkoły - porażka systemu wychowania. Mamy w tym zakresie wiele do nadrobienia.

Wreszcie mamy żywą niechęć różnych grup do obecnego rządu i pragnienie obalenia go, przekierowane przez niektórych polityków przeciwko Kościołowi.

Wskutek tych demonstracji - jakie zostały zorganizowane przez ruchy lewicowe i feministyczne, wspomagane przez zagraniczne odpowiedniki - Kościół zdał sobie wyraźniej sprawę z tego, jak daleko poszła laicyzacja i degradacja naszej kultury. Wzorce zachodnie zostały szeroko przeniesione na nasz grunt. Model życia według zasad konsumpcjonizmu bez cierpień i bez trosk stał się pragnieniem wielu.

Gdy idzie o odpowiedź Kościoła na te protesty to obwiązuje nas dewiza: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21). Dziękuję duszpasterzom i wszystkim wiernym świeckim, którzy odważnie stają w obronie swoich kościołów. Okazuje się, że kościelna służba porządkowa wraca na powrót do łask.

Jako Rada Stała KEP – prosiliśmy wszystkich wierzących o post, jałmużnę i modlitwę o pokój społeczny, w intencji ochrony życia, zakończenia trwającego kryzysu, a także o ustanie rozwijającej się pandemii. Przekazaliśmy też tekst modlitwy przygotowanej na ten czas, która w wielu miejscach jest już codziennie odmawiana.

Reklama

KAI: Rada Stała Episkopatu w oświadczeniu wezwała także wszystkich „do podjęcia rzeczowego dialogu społecznego”. W jaki sposób ten dialog powinien być prowadzony i w jakiej mierze podzielonemu społeczeństwu może w tym pomóc Kościół? Jakie wyjście z obecnej sytuacji widzi Ksiądz Arcybiskup?

- Wiele zależy od tego, jak dialog się rozumie, gdyż pojęcie to bywa często nadużywane i opacznie rozumiane. W medialnej nowomowie dialog staje się często synonimem rezygnacji z poszukiwania prawdy na rzecz wymiany opinii. W kontekście spotkania z innymi religiami np. popularna stała się teza, że wszystkie religie są sobie równe, nie powinno się nikogo nawracać, bo ostatecznie chodzi o to, by każdy był gorliwym wyznawcą swojej religii. Jednak czy religia nakazująca ofiary z ludzi jest tak samo dobra jak ta, która uczy, by oddać raczej swoje życie za braci? Teza o równości wszystkich religii nie jest stanowiskiem Kościoła, choć często za taką uchodzi. Przeciwną skrajnością jest fundamentalizm, czyli totalne zamknięcie, odmowa spotkania i rozmowy.

Wielu jest też przekonanych, że z protestującymi niemożliwy jest jakikolwiek dialog. Obelżywy język, jakiego używają, forma ekspresji jest nie do zaakceptowania. Inni znowu twierdzą, że nie z każdym warto rozmawiać, bo jak np. mają reagować wierzący na zjawisko wojującego ateizmu. Są bowiem ludzie, dla których jedyną wartością jest niszczenie wszystkiego, co wartościowe. Nawet jeśli - jako chrześcijanie - mamy kochać swoich nieprzyjaciół, to byłoby fałszem, gdybyśmy wrogów, to znaczy tych, którzy chcą nas zniszczyć, nazywali przyjaciółmi.

A jednak trzeba dążyć do dialogu choćby po to, aby konflikty wewnątrz ojczyzny nie były wykorzystywane dla celów politycznych sprzecznych z dobrem narodu. Spór jest częścią sztuki politycznej, ale spory i podziały społeczne nie mogą być traktowane jako metoda uprawiania polityki. Skuteczność polityków nie powinna być oceniana przez pryzmat umiejętności osiągania doraźnych celów politycznych. W służbie publicznej liczy się sztuka wprowadzania trwałych i ponadczasowych zmian wzmacniających państwo. Należy zatem dążyć do tego, aby - zwłaszcza w sprawach zasadniczych - łączyć, a nie dzielić społeczeństwo.

KAI: Temu właśnie chyba ma służyć ostatnia inicjatywa prezydenta Dudy. Jak Ksiądz Arcybiskup odniósłby się do niej. Zasadnicza treść projektu mówi, że aborcja może być dokonana tylko w przypadku gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne”. Propozycja ta nie wyczerpuje stanowiska Kościoła, który zawsze broni każdego poczętego życia ludzkiego, ale czy katolik (polityk katolicki) może takie stanowisko poprzeć w imię troski o pokój społeczny?

2020-11-03 13:28

Ocena: +13 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: w przypadku doktryny Kościół nie może się różnić

[ TEMATY ]

Kościół

abp Stanisław Gądecki

KEP

Włodzimierz Rędzioch

W przypadku doktryny Kościół nie może się różnić, nie może być różnych punktów widzenia w różnych częściach świata, na różnych kontynentach. Doktryna katolicka musi być taka sama dla wszystkich – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki podczas briefingu z obrad synodalnych, który odbył się w watykańskim Biurze Prasowym 26 października br.

Przewodniczący Episkopatu przyznał, że „synodalność, którą zastosowaliśmy już dwa lata temu pokazała, że istnieje już metoda, za pomocą której można postępować w synodalności, ale która również może być zastosowana w kwestiach wojen, konfliktów światowych, tego wszystkiego, czego rzadko można uniknąć w sposób pokojowy”.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty w Czerwieńsku

2024-04-29 09:23

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Parafia Czerwieńsk

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty

Waldemar Napora

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Ruch Światło-Życie w ramach jubileuszu 50-lecia istnienia w diecezji zaprosił byłych oazowiczów na spotkanie w ramach Jubileuszowego Dnia Wspólnoty.

Jedno z kilku takich zaplanowanych spotkań odbyło się 27 kwietnia w parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku. Rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem ks. Jana Pawlaka, wieloletniego uczestnika i moderatora Ruchu. Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła. Przybyły także rodziny zainteresowane formacją w grupach oazowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję