Przy okazji większych świąt i uroczystości kościelnych często z ambony słyszymy przypomnienie o możliwości uzyskania odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami. Jedni traktują to bardzo poważnie, przygotowując się uprzednio poprzez spowiedź sakramentalną i przyjęcie Komunii św., inni puszczają te przypomnienia mimo uszu, jeszcze inni zastanawiają się, o jakie „zwykłe warunki” chodzi. Katolik powinien wiedzieć, że problem ten dotyczy przyszłości, jak by nie było, każdego człowieka. Celowo przygotowałam niniejszy artykuł na czas, w którym nie obchodzimy żadnej wyjątkowej okazji do odpustu. Odpusty można bowiem otrzymywać każdego dnia.
Czym jest odpust?
Reklama
Bóg w słowach: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 23) dał Apostołom władzę nad grzechem. Kościół tę władzę uporządkował i poprzez Katechizm naucza, że odpust jest darowaniem kar za nasze grzechy. W zależności od tego, czy uwalnia od kary całkowicie, czy nie, nazywa się go cząstkowym lub zupełnym (por. KKK 1471). Odpust można uzyskać tylko dla siebie albo za osoby zmarłe. Katechizm uczy także, że czyściec potrzebny jest duszom do oczyszczenia, aby uzyskały świętość potrzebną do wejścia do nieba (por. KKK 1030). Dusze w czyśćcu cierpiące potrzebują więc modlitwy i naszego wstawiennictwa. Jednocześnie wstawiają się za nami w potrzebach i są skutecznymi orędownikami u Boga za żyjącymi. Świadczą o tym choćby słowa św. Siostry Faustyny: „W tym czasie zapytałam Pana Jezusa: Za kogo jeszcze mam się modlić? (...) Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. (...) I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. (...) (Usłyszałam głos wewnętrzny), który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe. Od tej chwili ściślej obcuję z duszami cierpiącymi”. („Dzienniczek”, p. 20)
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cierpienie, a nie „poczekalnia”
Trudno się mówi o sprawach wieczności. Jednocześnie chyba wciąż słyszymy o niej zbyt mało. Czasem mam wrażenie, że nam, przeciętnym ludziom, brakuje elementarnej wiedzy na tematy, które są ważne w perspektywie wieczności. W tym wszystkim zaskakuje fakt, jak wielu świętych zwracało uwagę na stan duszy, jakim jest czyściec. To nie tylko „poczekalnia”, ale miejsce prawdziwego cierpienia. „W obliczu cierpienia i prześladowania pewna dusza posiadająca zmysł nadprzyrodzony mówiła: „Wolę, aby mnie smażono tutaj, na ziemi, niż miano by mnie smażyć w czyśćcu!” - pisał św. Josemaria Escriva („Kuźnia”, 1046). Ojcowie Pustyni uważali, że największe cierpienia na ziemi są niczym wobec cierpień, jakich doznają dusze czyśćcowe. Może więc warto przyjrzeć się konkretnym wskazówkom Kościoła, który jasno określa, w jakich okolicznościach można uzyskać odpusty za siebie i za dusze w czyśćcu cierpiące. Nie sposób tu wymieniać kilkudziesięciu punktów. (Zainteresowanych odsyłam na stronę
Szanse do wykorzystania
Reklama
Od stycznia 2002 r. w Polsce można uzyskać odpust zupełny za pobożne odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego. Akt wydany przez Penitencjarię Apostolską dotyczy całego obszaru naszego kraju. Modlitwa musi być odmówiona w kościele lub kaplicy przed wystawionym Najświętszym Sakramentem lub ukrytym w tabernakulum. W sytuacji choroby Koronka może być odmówiona w domu.
Samo nawiedzenie kaplicy, w której wystawiony jest Najświętszy Sakrament, połączone jest z możliwością uzyskania odpustu cząstkowego, natomiast adoracja, trwająca minimum pół godziny, może zaowocować odpustem zupełnym.w
Odpust zupełny można uzyskać także poprzez odmówienie Różańca w kościele, kaplicy publicznej, w rodzinie, we wspólnocie zakonnej, w pobożnym stowarzyszeniu (wystarczy odmówić tylko jedną część Różańca). Kiedy odmawiamy różaniec prywatnie, możemy liczyć na odpust cząstkowy. Wiele codziennych modlitw łączy się z możliwością uzysknia odpustu cząstkowego (np. litanie: do Najświętszego Imienia Jezus, do Najświętszego Serca Pana Jezusa, do Najdroższej Krwi Chrystusa Pana, Loretańska do Najświętszej Maryi Panny, do św. Józefa, do Wszystkich Świętych, ale także modlitwa „Aniele Boży”, „Anioł Pański”, czy wyznanie wiary). Uzyskać go można także poprzez pobożne przeżegnanie się i wypowiedzenie słów: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Jak widać - większość przywołanych powyżej przypadków to modlitwy i praktyki religijne wykonywane codziennie przez tysiące katolików. Jakże przykro, że z tego skarbca Kościoła tak rzadko korzystamy w sposób świadomy...
O, gdybyś znała...
Dusze czyśćcowe potrzebują naszego wsparcia. Świadczy o tym także fakt, że ósmy dzień nowenny do Miłosierdzia Bożego, którą polecił odmawiać Pan Jezus św. Siostrze Faustynie poświęcony jest właśnie duszom czyśćcowym. Pan Jezus powiedział do Siostry Faustyny: „Dziś sprowadź mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia mojego, niechaj strumienie krwi mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze mnie umiłowane, odpłacają się mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie... O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużny ducha i spłacała ich długi mojej sprawiedliwości. („Dzienniczek”, 1226)
Obudźmy się!
Rzadko zaglądamy do kodeksów, przepisów. Lepiej czyta się gazety. Nasze starania o uzyskanie odpustu nie powinny być traktowane w sposób magiczny. Aby się tak nie stało, powinny one wynikać ze szczerej pobożności, która jest warunkiem i świadectwem wiary.