Reklama

„Abyśmy oczyścili naszą przestrzeń, umysły i przekonania”

Niedziela podlaska 50/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup drohiczyński Antoni Dydycz 13 i 14 listopada wizytował kanoniczne parafię pw. św. Stanisława w Topczewie.

Z dziejów

Przedstawiając historię parafii, tamtejszy proboszcz ks. kan. Paweł Anusiewicz przypomniał, że została ona założona w 1433 r. Wtedy również zbudowano tam pierwszy drewniany kościół. Druga, także drewniana, świątynia powstała w latach 1738-43, a pod obecny murowany kościół kamień węgielny poświęcił w 1927 r. sługa Boży biskup piński Zygmunt Łoziński, natomiast jego poświęcenia dokonał 5 września 1931 r. ks. prał. Nikodem Tarasiewicz, wiceoficjał Sadu Biskupiego w Pińsku.
Parafia ta słynie tez z obecności łaskami słynącego, historycznego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Został on bowiem podczas potopu szwedzkiego pocięty na 76 kawałków i wyrzucony na śmietnisko, a następnie dzięki niezwykłym zjawiskom odnaleziony i odrestaurowany. Obecnie znajduje się on w bocznej kaplicy, zaś o łaskach tam doznawanych przez wieki wspomina także Jasnogórska Księga Cudów.
W parafii Topczewo znajdują się także trzy kaplice filialne w Filipach, Mierzwinie Dużym i Lizie Starej, zbudowane w latach 70. i 80. ubiegłego wieku dzięki staraniom ks. kan. Hieronima Jaworowskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obraz parafii

Ukazując obecny obraz parafii, Ksiądz Proboszcz powiedział, że liczy ona blisko 2 tys. wiernych, jednak ciągle się zmniejsza, gdyż maleje liczba urodzin, wiele osób wyjeżdża w poszukiwaniu pracy, a wielu z tych, co pozostają, to ludzie starsi.
Mówiąc o obrazie duchowym, powiedział on, że ok. 50 proc. parafian regularnie uczestniczy w niedzielnych Eucharystiach. Wielu parafian słucha katolickiego radia i ogląda katolicką telewizję, jednak z czytelnictwem prasy katolickiej nie jest najlepiej.
Parafianie wykazują też dużą ofiarność i wrażliwość, prężnie działa 26 róż Żywego Różańca, ponad 200 osób należy do Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, istnieją Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Liturgiczna Służba Ołtarza, schola parafialna, grupa Caritas, a w sprawach administracyjno-gospodarczych pomaga rada parafialna.
Ks. Anusiewicz podkreślił również bardzo duże zaangażowanie duszpasterskie obecnego wikariusza ks. Marcina Szymanika, który założył m.in. parafialną stronę internetową oraz wydaje gazetkę.
Do bolączek, z jakim się tam spotyka, zaliczył alkoholizm, często także ukrywany, plotkarstwo, pieniactwo, przemoc w rodzinach oraz widoczną pychę.
Powiedział również, że w dziedzinie materialnej założono ostatnio nowe nagłośnienie, wybudowano schody, gruntownie odnowiono cmentarz, a także zrobiono wiele innych doraźnych robót.
Podczas wizytacji bp Antoni Dydycz celebrował zarówno na rozpoczęcie, jak i na zakończenie uroczyste Eucharystie, w których wzięli udział księża z sąsiednich parafii i przedstawiciele władz. Udzielił także posługi lektoratu czterem tamtejszym ministrantom, spotkał się z grupami parafialnymi, odwiedził miejscową szkołę oraz kaplice filialne. W ramach wizytacji odbyła się również modlitwa za zmarłych na miejscowym cmentarzu.

Słowo Pasterza

Zabierając głos podczas spotkań i w ramach homilii, Ksiądz Biskup przypomniał m.in. potrzebę wdzięczności za obecność kapłanów, którzy pozostawili w długiej historii tej parafii wiele dobra. Zaapelował o korzystanie z dobrych mediów, stanowiących także formację duchową. Nawiązując do bulwersujących wydarzeń w Warszawie podczas tegorocznego Święta Niepodległości, powiedział: „Gdy zastanawiamy się, dlaczego mogło do tego dojść, trzeba przypomnieć, że niektóre gazety przecież wiele dni wcześniej pisały i judziły przeciwko marszowi niepodległości. Ich denerwuje to, że kilkanaście tysięcy młodych ludzi w spokoju i z biało-czerwoną flagą chce podkreślać swą więź z naszą Ojczyzną. Doszło przecież już to tego, że orzełek przeszkadza na koszulkach sportowych. Orzełek zniknął ze strojów kolejarskich. Nie wiadomo kiedy usunięto krzyż z pogotowia ratunkowego. Patrzymy na to biernie, ale to właśnie media systematycznie tę truciznę sieją. My natomiast te media popieramy, a kupując je, zapominamy o zaszczepianiu dobrego ziarna”.
Pasterz Kościoła drohiczyńskiego przypomniał rolę Kościoła w tworzeniu dzieł pożytku społecznego. Przypomniał, że to on pierwszy tworzył szpitale, szkoły i ochronki, które zabierano mu w różnych czasach, niszczono i dewastowano.
Przypomniał także powstanie Funduszu Kościelnego, stworzonego przez władze komunistyczne z wyceny tego, co zabrano, a także wieloletnie wykorzystywanie go do finansowania ateistycznych dzieł. Dopiero 20 lat temu fundusz ten skierowano zasadniczo tylko na pomoc Kościołowi. Z tego funduszu, kontynuował, państwo wyznaczało sumy i pomagało przy odbudowie świątyń i klasztorów. Opłaca z niego również ubezpieczenia misjonarzom, którzy są także najlepszymi ambasadorami Polski.
Przypomniał też, że księża w czasach komunistycznych nie mogli się ubezpieczać i nie mieli prawa do emerytury. Podatki jednak wszyscy płacili, jak czynią to nadal. Każdy ksiądz bowiem płaci podatek zależny od sprawowanej przez siebie funkcji. Urzędy skarbowe naliczają natomiast także za tych, którzy nie uczęszczają do kościoła, gdyż stawki zależne są od liczby mieszkańców. Jedyną rzeczą nieopodatkowaną, przypomniał Ksiądz Biskup, jest ofiara na tacę, wykorzystywana na utrzymanie świątyń, gdyż pochodzi ona z pieniędzy już opodatkowanych. Podobnie jak nie są też opodatkowane takie akcje, jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czy wiele imprez politycznych. Mówiąc o tych sprawach, bp Antoni zaapelował „abyśmy oczyścili naszą przestrzeń, umysły i przekonania!”.
Dziękując zaś za wszystkie dzieła istniejące w tamtejszej wspólnocie parafialnej, przypomniał, że wizytacja kanoniczna biskupa ma na celu podzielenie się Dobrą Nowiną oraz pomoc w jej przekazywaniu. Głębszemu przyjrzeniu się życia konkretnej parafii służy także prewizytacja, dokonywana przez pracowników Kurii Diecezjalnej.
Wizytacja w Topczewie była ostatnią z zaplanowanych w 2011 r. wizytacji kanonicznych w diecezji drohiczyńskiej.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: opowiadajcie historię o nadziei i wolności!

2025-04-11 23:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Życzę wszystkim doświadczenia mocy tej najdłużej opowiadanej historii o nadziei, byście byli mocnym ogniwem w tym łańcuchu opowiadającym tę historię. To jest możliwe tylko wtedy, kiedy sami dacie się wyzwolić Bogu - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Ekumenicznej Drogi Krzyżowej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję