Reklama

Człowiek wielkiego umysłu i gorącego serca

Pierwsza rocznica śmierci abp. Józefa Życińskiego była okazją do wyrażenia pamięci o przedwcześnie zmarłym Pasterzu.

Niedziela lubelska 9/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

10 lutego br. Metropolita Lubelski abp Stanisław Budzik sprawował uroczystą Eucharystię z poświęceniem pamiątkowej tablicy w archikatedrze lubelskiej, a na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim zorganizowano konferencję naukową, prezentującą dorobek biskupa i profesora. Tego dnia zaprezentowano także album poświęcony abp. Życińskiemu pt. „Wasz Pasterz abp Józef”, zainaugurowano działalność funduszu stypendialnego „Świadkowie Bożego piękna”, a w dzielnicy dworcowej Lublina otwarto centrum pomocy bezdomnym. Tym i wielu innym spotkaniom towarzyszyła wdzięczna pamięć o Pasterzu, który przez niemalże 14 lat współtworzył historię naszej archidiecezji.

Niestrudzony pasterz

Wieczorna Msza św. w archikatedrze lubelskiej zgromadziła ok. 100 kapłanów, którzy wspólnie z biskupami pomocniczymi archidiecezji lubelskiej Mieczysławem Cisło i Józefem Wróblem oraz biskupem administratorem diecezji tarnowskiej Wiesławem Lechowiczem pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika dziękowali Bogu za śp. abp. Józefa Życińskiego. Eucharystia zgromadziła również grono wiernych, w których sercach nie zgasła miłość i pamięć o Pasterzu, a także osoby konsekrowane oraz przedstawicieli władz akademickich i samorządowych Lublina. - Dziś widzimy jeszcze wyraźniej, jak wiele abp Życiński znaczył w naszym życiu, kim był dla naszej archidiecezji, ojczyzny i Kościoła - mówił abp Budzik.
Rozpoczynając homilię, Metropolita przywołał „jedną z najbardziej poruszających scen Starego Testamentu (…) jest opis ofiary złożonej przez Abrahama”. - Tradycja chrześcijańska od samego początku dostrzegała w ofierze Izaaka obraz i figurę przyszłej ofiary Chrystusa. W postaci Abrahamowego syna, dźwigającego na swych barkach drwa na górę Moria, widziała Syna Bożego, dźwigającego drzewo krzyża na wzgórze Golgoty. Zaś współczesna teologia dopowiada, że skoro Izaak jest figurą Chrystusa, to w postaci Abrahama odnaleźć możemy obraz niebieskiego Ojca - wyjaśniał ks. Arcybiskup. Metropolita przywołał także komentarz Orygenesa do tych wydarzeń oraz słowa wypowiedziane przez kard. Józefa Ratzingera, który „odniósł scenę ofiary Izaaka do ofiary życia chrześcijanina, także do ofiary biskupa i kapłana”. „Od początku wspinamy się na górę naszego powołania. Od początku niesiemy ze sobą drwa na ofiarę. Ale na początku, u źródeł, kres jest jeszcze odległy, jeszcze o nim nie myślimy. Wystarczy nam teraźniejszość (…). Ale im dłużej droga się ciągnie, tym bardziej nieuniknione staje się pytanie: Dokąd właściwie zmierzamy? Co tak naprawdę robimy? Czego dokonaliśmy? Zaskoczeni dostrzegamy drwa na swoich plecach, znaki śmierci, których wcześniej nie zauważyliśmy: siwiejące skronie, kolejne choroby, porażki, odejścia bliskich. Wtedy może zrodzić się wyrzut: to nie tak miało być... Czasem zaczyna nas ogarniać ironia, sarkazm. Czasem narzekanie lub chęć trwożliwego zabezpieczania się. Niekiedy wręcz zagniewanie na Boga i świat. Ale jest na to wszystko rada: od początku trzeba uczyć się Krzyża. Kto naprawdę ujrzał Baranka - Chrystusa na krzyżu, ten jak Abraham wie: Bóg się zatroszczył. Wprawdzie niebo się nie otwiera, jednak spojrzenie na Ukrzyżowanego daje wgląd w odwieczną troskliwość Boga: wgląd w miłosierdzie, które nie jest ani obojętnością, ani słabością, lecz największą siłą”.
Przywołane słowa obecnego Ojca Świętego Benedykta XVI stały się punktem wyjścia do „złożenia w głębinach Bożego miłosierdzia wdzięcznej pamięci o naszym bracie Józefie”. - Rok temu rozchodziła się po archidiecezji, po Polsce i po świecie wiadomość o nagłej śmierci abp. Józefa w Rzymie. Nie chcieliśmy uwierzyć, że tak szybko dokonała się ofiara jego życia. Mógł przecież jeszcze długo pracować i tworzyć, budować mosty pojednania, otwierać nowe perspektywy ludziom poszukującym prawdy i dobra. Mógł jeszcze przez lata prowadzić Lud Boży archidiecezji lubelskiej, głosić z mocą, w porę i nie w porę, Boże Słowo, otwierać wiernych na piękno chrześcijańskiego wezwania do świętości. Ale stało się inaczej. Anioł Pański nie zainterweniował z nieba, jak na górze Moria, aby ocalić życie abp. Józefa na ziemi. Widocznie Pan życia i śmierci uznał, że wystarczy jego pasterskiego trudu i naukowej dociekliwości dla dopełnienia ofiary życia - mówił abp Budzik. Metropolita zauważył, że sam abp Józef „przeczuwał, że do szczytu góry Moria już niedaleko i że drwa niesione na ofiarę już wkrótce zapłoną”. Jak przypomniał, w jednej z ostatnich rozmów z dziennikarką abp Życiński powiedział: „Nieraz, gdy wracam do domu po końskiej dawce spotkań i wykładów, myślę, że może już to wystarczy na jedno życie. Dziękowałbym wszak Bogu i czułbym się zrealizowany, odchodząc do wieczności w 62. roku życia”.
- W rok po odejściu abp. Józefa widzimy jeszcze wyraźniej, jak wiele znaczył - mówił abp Stanisław Budzik. - Niech rolę, jaką odegrał, utrwali i uwydatni tablica, którą dziś poświęcamy, w pierwszą rocznicę jego odejścia do domu Ojca. Spogląda z niej na nas, zgromadzonych w tej archikatedrze, jak żywy, z równą gorliwością zatroskany o wielkie sprawy Kościoła, jak i o zwyczajne kłopoty prostych ludzi: Józef Życiński, biskup tarnowski w latach 1990-97, arcybiskup metropolita lubelski w latach 1997-2011, człowiek wielkiego umysłu i gorącego serca, niestrudzony pasterz, oddany Bogu i ludziom w duchu i prawdzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Twórczy filozof

W rocznicę śmierci, naukowy dorobek abp. Józefa Życińskiego został przedstawiony podczas konferencji, jaka została zorganizowana na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Sesję „Przyroda - człowiek - Bóg. Wokół myśli filozoficznej abp. Józefa Życińskiego” zorganizował Wydział Filozofii KUL we współpracy z wydziałami filozofii Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Rozpoczynając spotkanie, rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk przywołał osobę Wielkiego Kanclerza, „człowieka obdarzonego wieloma talentami i wielką sprawnością intelektualną”. - Z łatwością i kompetencją poruszał się po nieznanych wielu humanistom obszarach wiedzy. W swoich wystąpieniach potrafił jednak o trudnych pojęciach mówić bardziej zrozumiałym językiem. Doskonale rozpoznawał znaki czasu oraz istniejące w świecie odwiecznie napięcie między dobrem a złem. Z klasą wielkiego humanisty ukazywał rozległą perspektywę nowych apostolskich wyzwań, bo przy całej swojej pasji naukowej był przede wszystkim pasterzem - podkreślał ks. Rektor. - Wskazywał zagrożenia, ale zawsze uświadamiał nam w sposób sobie właściwy, nieraz sarkastyczny, że lęk przez te zagrożenia wzbudzany nie należy do kanonu cnót chrześcijańskich. Najgłębszym podłożem myśli abp. Życińskiego był humanizm rozumiany jako skupienie się na człowieku, zawsze jednak w perspektywie prawdy o łasce przyniesionej na ziemię przez Chrystusa.
Pierwszym gościem sesji miał być przyjaciel śp. ks. Arcybiskupa, ks. prof. Michał Heller, który - ze względu na stan zdrowia - niemalże w ostatniej chwili odwołał swój przyjazd do Lublina. Wykład profesora, z którym abp Życiński przyjaźnił się od 1976 r., przestawił ks. prof. Janusz Mączka. Ks. prof. Heller zauważył, że chociaż spuścizna naukowa i literacka abp. Józefa wymaga nowego spojrzenia, to wyłania się z niej spójny program filozoficzny. Wspominając pierwsze wspólne projekty, ks. Profesor zwrócił uwagę na fascynację nauką abp. Życińskiego oraz wymienił najważniejsze wątki jego książek. Przywołał myśli będące polemiką z filozofią neopozytywizmu, a także omówił zafascynowanie „poetyckim aspektem myśli Whiteheada”. - Jednakże był zbyt twórczym filozofem, by tylko powtarzać myśli Whiteheada i zwolenników filozofii protestu, często w oryginalny sposób wykorzystywał ją do własnych celów - zaznaczył ks. prof. Heller. Jako istotne zagadnienia filozofii Życińskiego wskazał racjonalność i filozoficzny pluralizm. - Józef Życiński, wielki zwolennik racjonalności i polemista, często kieruje pióro przeciw nieużywaniu i nadużywaniu rozumu. Od momentu, kiedy został biskupem, w jego pracach można zauważyć wyraźne przesuwanie się akcentów. Nigdy nie porzucił głębszej refleksji filozoficznej, ale narastająca liczba obowiązków wymuszała kierowanie uwagi na bardziej praktyczne sprawy związane z duszpasterstwem - podkreślał ks. Heller. - Jako biskup i metropolita lubelski ks. Życiński zabierał głos szczególnie w dwóch kwestiach: zjawiska postmodernizmu i religijnego fundamentalizmu przejawiającego się zwalczaniem teorii ewolucji - przypomniał prelegent.
Ks. Heller jako filozof i przyjaciel, stwierdził, że dzieło realizowane przez abp. Życińskiego nie zostało dokończone: po jego śmierci w komputerze zostały odnalezione materiały do dwóch projektów. Jeden ukazał się wkrótce po śmierci autora; drugi, na bazie wykładów wygłoszonych w KUL w latach 2006-07 na temat elementów platonizmu w podstawach matematyki, ukaże się staraniem Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych pod redakcją ks. prof. M. Hellera.

Reklama

* * *

O abp. Józefie Życińskim powiedzieli:

Był człowiekiem czterech miłości. Kochał Kościół, człowieka, prawdę i naukę. Te cztery miłości wyrastały z jednej - miłości Chrystusa.
Bp Wiesław Lechowicz

Reklama

Pasterz i profesor, człowiek wiary. Głosił Słowo Boże jak prorok - mądre, dynamiczne, prowokujące, niekiedy drażniące sumienia i budzące z uśpienia. A przy tym z poetycką wrażliwością dostrzegał piękno człowieka i świata.
Bp Mieczysław Cisło

Reklama

Całe życie walczył o harmonię pomiędzy zdobyczami nauk przyrodniczych, humanistycznej refleksji oraz doświadczenia religijnego. Chodziło mu zawsze o religię opartą na racjonalnym myśleniu oraz o naukę, która nie zaprzecza doświadczeniu obecności Boga w świecie.
Prof. Piotr Gutowski

Reklama

Wypracował oryginalną koncepcję kultury. Pisząc o kulturze współczesnej, umieszczał ją na szlaku kosmicznej odysei człowieka, który wybiera się w długą podróż w poszukiwaniu prawdy, a w jej trakcie jest na różny sposób kuszony i zwodzony.
Ks. prof. Alfred Wierzbicki

* * *

Fundusz stypendialny

W dniu 10 lutego rozpoczął działalność Fundusz Stypendialny im. abp. Józefa Życińskiego „Świadkowie Bożego Piękna”. Nazwa funduszu nawiązuje do treści listu, jaki w 2000 r. skierował do młodych abp Józef Życiński. „Jako Wasz Pasterz życzę Wam serdecznie, byście byli świadkami Bożego piękna, odkrywanego w tym niewidzialnym świecie. Byście nie odrzucali Chrystusowej miłości, która wnosi w Wasze życie rys wielkości i poczucia sensu” - napisał w Roku Wielkiego Jubileuszu ks. Arcybiskup. Fundusz ma swoje początki w uroczystościach pogrzebowych śp. abp. Józefa Życińskiego. Wówczas, zamiast kwiatów i wieńców, składano ofiary pieniężne z przeznaczeniem na stypendia dla zdolnej, ale ubogiej młodzieży.
Pomoc stypendialna w ramach funduszu działającego przy Centrum Jana Pawła II w Lublinie jest skierowana do pochodzących z niezamożnych rodzin uczniów szkół gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych oraz studentów studiów licencjackich i magisterskich. O stypendium (przyznawane na okres jednego lub dwóch semestrów) mogą się ubiegać uczniowie i studenci zamieszkujący lub uczący się na terenie archidiecezji lubelskiej. Osoba starająca się o stypendium zobowiązana jest dostarczyć wypełniony formularz wniosku, dokumenty potwierdzające dochód uzyskiwany przez wszystkich członków rodziny prowadzących wspólne gospodarstwo domowe oraz kserokopię świadectwa szkolnego lub indeksu.
Szczegółowe informacje o zasadach udzielania stypendium oraz formularze dostępne są na stronie internetowej: www.duch.lublin.pl oraz w Centrum Duszpasterstwa Młodzieży w Lublinie (ul. Krakowskie Przedmieście 1, tel. 81-532-13-95). Termin składania wniosków mija z dniem 10 marca br.
(buk)

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję