Reklama

Majówka z nowym rekordem

Niedziela kielecka 24/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad dziewięćset osób, czyli o 100 osób więcej niż w ubiegłym roku, w słoneczne przedpołudnie wyruszyło 19 maja na ósmą już Rowerową Majówkę Rodzin, której przewodził bp Marian Florczyk. Sekretu tego sukcesu należy upatrywać w rodzinnym charakterze majówki.
Ks. Krzysztof Banasik - zastępca dyrektora Caritas powiedział, że uczestników wyprawy przyciąga szczególna atmosfera majówki, jej rodzinny integracyjny charakter, a także pamięć o bł. Janie Pawle II. Majówce za każdym razem towarzyszy bardzo dobra atmosfera, ludzie są na siebie otwarci i życzliwie nastawieni do siebie - mówi. Podkreśla, że w imprezie bierze udział coraz więcej dzieci i młodych ludzi.
Wyprawa rozpoczęła się na Placu bł. Jana Pawła II przed kielecką katedrą. Bp Florczyk pobłogosławił rowery i uczestników. Na majówkę wybrały się całe rodziny z dziećmi, grupy parafialne m. in. z Kielc i Dymin, senator Krzysztof Słoń, siostry zakonne i księża. Dużą reprezentację miały Daleszyce z burmistrzem Wojciechem Furmankiem na czele. Do uczestników dołączyli również utytułowani kolarze Zbigniew Piątek i Kazimierz Stafiej. Ksiądz Biskup ucieszył się również z obecności dwudziestoosobowej grupy wychowanków Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Rowery podarował młodym Urząd Miasta. Cykliści podzieleni na grupy na czele z liderami płynnie opuszczali plac. Długi peleton w odblaskowych kamizelkach w asyście Policji na motorach sunął ulicami miasta, wzbudzając sympatię i ciekawość przechodniów.
S. Lena, szaryka, przyjechała ze wspólnotą „Zarażę cię Bogiem”, którą tworzą młodzi ludzie z parafii św. Wojciecha. - Moja mama jest chora i kiedy wybierałam się na majówkę, uznałam, że ten trud poświęcę w jej intencji - mówiła s. Lena. Grupie towarzyszył ks. Marcin Boryń.
Jolanta Kowalska z Kielc z córką Karoliną na majówce była po raz piąty. - Panuje tutaj dobra atmosfera. Jest dużo humoru, ale także jest czas na modlitwę. Myślę, że wiele osób przyciąga także na majówkę otwartość i życzliwość bp. Florczyka.
Emilia Wieczorek i Jolanta Wójcik z Dymin zabrały ze sobą na rowerowy rajd swoje dzieci, ale także rodzinę. Deklarują, że na następną majówkę wyciągną również swoich mężów. Nazaretanka s. Rita podkreśla, że inicjatywa jest bardzo cenna. - Mało rzeczy robi się dla rodziny i z rodziną. A po frekwencji widać jak bardzo ten czas wspólnie spędzony jest potrzebny rodzinie. Niektóre parafie zainspirowane tym wydarzeniem organizują podobne, acz na mniejszą skalę u siebie - mówi.
Trasa liczyła 20 km. Po drodze cykliści mijali kapliczki. Zatrzymali się w kościele parafialnym Matki Bożej Fatimskiej. Tutaj znajduje się pokaźny zbiór pamiątek i przedmiotów osobistych należących do błogosławionego papieża. Uczestnicy po krótkiej modlitwie wyruszyli w dalszą drogę. Przed godz. 13 dotarli do Kaczyna, gdzie w tutejszym kościele uczestniczyli w nabożeństwie majowym. Wszyscy chcieli się pokłonić relikwiom bł. Jana Pawła II, które znajdują się w poświęconej w ubiegłym roku kaplicy jemu dedykowanej. W centralnym miejscu znajduje się portret papieża i relikwiarz z kroplą jego krwi. Z boku w gablocie - jego sutanna. Jest także kielich i ampułki, ornaty, które papież przekazał parafii za pośrednictwem i na prośbę pochodzącej stąd s. Germany - kucharki pracującej w kuchni papieskiej. Była przy papieżu do ostatnich chwil jego życia. W specjalnej księdze spisywane są również świadectwa osób, które otrzymały łaski, modląc się za wstawiennictwem błogosławionego. Pewna osoba po modlitwie przed relikwiami papieża i dotknięciu jego szat została w niewytłumaczalny sposób wyleczona z czerniaka. Inna napisała, że wstawiennictwu papieża, z którym spotykała się kilkakrotnie podczas audiencji, zawdzięcza szczęśliwe narodziny trójki synów - opowiada proboszcz parafii Kaczyn ks. Tadeusz Siciarski i mówi, że to miejsce działa jak magnes.
Ksiądz Biskup jak zawsze dla najmłodszych uczestników majówki miał wielkie pluszowe misie. Najstarszemu uczestnikowi - Januszowi Bernardowi przekazał lornetkę. Nie mogło także zabraknąć ulubionej pieśni papieża „Barki”.
Po nabożeństwie na wszystkich czekał poczęstunek. Kiełbaski z grilla i bigos po takim wysiłku smakowały wybornie. Dla dzieci i młodzieży przygotowano wiele atrakcji na boisku. Trampolinę, gry i zabawy, konkursy. Można było postrzelać z łuku do tarczy. Ewangelizacyjnym akcentem był również występ kleryckiego zespołu „Kerygmat”.
Bp Florczyk zapowiedział już kolejną rekreacyjną imprezę skierowaną do rodzin. Będzie to rajd po Kielecczyźnie z jego udziałem, który odbędzie się 8września. Organizatorem Rowerowej Majówki Rodzin jest Kuria Diecezjalna w Kielcach, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Gmina i Miasto Daleszyce, parafia Kaczyn, Caritas Diecezji Kieleckiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję