Reklama

Kamil Stoch wygrywa konkurs w Bischofshofen i po raz trzeci triumfuje w Turnieju Czterech Skoczni

Stoch przed zawodami w Bischofshofen był liderem TCS i nie pozostawił rywalom złudzeń. Ostatecznie w całej imprezie wyprzedził Geigera o 48,1 pkt. Kubacki w klasyfikacji generalnej stracił do rodaka 52,8 pkt.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz drugi na podium TCS znalazło się dwóch Polaków. W edycji 2016/17 triumfował Stoch, a drugi był Piotr Żyła, którego tym razem sklasyfikowano na piątym miejscu. Szósty w tej prestiżowej imprezie był Andrzej Stękała.(PAP)

Reklama

Kamil Stoch po raz trzeci w karierze wygrał Turniej Czterech Skoczni. Tylko dwóch zawodników w historii może się pochwalić większą liczbą statuetek Złotego Orła za zwycięstwo w tej imprezie - pięć wywalczył Fin Janne Ahonen, a cztery Niemiec Jens Weissflog.

Podziel się cytatem

PAP

Również trzy końcowe sukcesy w tej prestiżowej imprezie odnieśli Norweg Bjoern Wirkola i Niemiec Helmut Recknagel.

Wcześniej Stoch wygrał TCS w sezonach 2016/17 i 2017/18. Imponujący był drugi z tych triumfów. Wówczas, jako drugi skoczek w historii po Niemcu Svenie Hannawaldzie, wygrał wszystkie cztery konkursy składające się na TCS.

Z Polaków triumfować w TCS udało się jeszcze Adamowi Małyszowi (2000/01) i Dawidowi Kubackiemu (2019/20).

"Mnóstwo emocji, myśli, wszystko się gotuje w głowie i w całym ciele. Po lądowaniu poczułem ulgę, wielką radość, wielką ekscytację, bo naprawdę dzisiaj te skoki były niesamowite. Każdy, co do jednego, był super, każdy sprawiał mi mnóstwo radości. W powietrzu celebrowałem każdą sekundę. Powiem tak, może nieskromnie: jestem z siebie dumny" - przyznał tuż po konkursie Stoch na antenie Eurosportu.

"Super turniej, bardzo dziękuję całemu sztabowi, całej drużynie. Jako drużyna byliśmy naprawdę niesamowici, nie do zatrzymania. To, ile pracy trenerzy włożyli przez cały ten turniej, było niesamowite. Cieszę się, że mogliśmy to wykorzystać jako zawodnicy i zrobić swoje" - podkreślił Stoch.

Podziel się cytatem

PAP

2021-01-06 18:38

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

TCS - 70 lat: wielkie zwycięstwa, przykre upadki, oryginalni uczestnicy

Wielkie zwycięstwa, przykre upadki, niecodzienne sytuacje czy oryginalni uczestnicy - Turniej Czterech Skoczni, jedna z najbardziej prestiżowych imprez narciarskich, obchodzi jubileusz 70-lecia. Również Polacy zapisali się w jego historii.

Podziel się cytatem Historyczne triumfy: 6 stycznia 2002 Sven Hannawald jako pierwszy zwyciężył w TCS wygrywając wszystkie cztery konkursy; tysiące kibiców od rana czekały pod skocznią w Bischofshofen, by być świadkiem wielkiego wydarzenia, miliony widzów śledziły relację w telewizji, a sukcesu pogratulował Niemcowi ówczesny kanclerz Gerhard Schroeder. Była to jednocześnie ostatnia wygrana niemieckiego skoczka w imprezie. Po Hannawaldzie do jej historii przeszli Kamil Stoch, który był najlepszy we wszystkich czterech odsłonach edycji 2017/18, a po ostatnim zwycięstwie wpadł w ramiona niemieckiego poprzednika, oraz rok później Japończyk Ryoyu Kobayashi
CZYTAJ DALEJ

Łzy na obrazie Matki Bożej. "Cud lubelski"

[ TEMATY ]

rocznica

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu Cudu Lubelskiego

Dziś 3 lipca obchodzone jest Święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej, ustanowione decyzją Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a obchodzone w rocznicę „cudu lubelskiego”, który miał miejsce w 1949 r.

"Cud lubelski" miał miejsce 3 lipca 1949 roku. Jak zawsze przed obrazem Matki Bożej w lubelskiej katedrze modlili się wierni, gdy nagle s. Barbara Sadowska zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się krwawa łza. Od razu poinformowała o tym zdarzeniu ówczesnego kościelnego lubelskiej katedry, a on kapłanów tej parafii. Biskup Zdzisław Goliński, do którego dotarła wiadomość, nie uznał jej za ważną, przypuszczając, że to jakiś naciek wilgoci uwidocznił się akurat w tym miejscu. Jednak do Lublina zaczęły przyjeżdżać rzesze wiernych, którzy modlili się za swoich bliskich, za rodziny i za Ojczyznę, która przeżywała trudny okres PRL-u.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ We Lwowie uczczono 84. rocznicę niemieckiego mordu na polskich profesorach

2025-07-04 19:04

[ TEMATY ]

Lwów

zamordowani

profesorowie

wikipedia/Stanislaw Kosiedowski

3 lipca 2011 - Uroczystość odsłonięcia nowego pomnika polskich profesorów zamordowanych przez Niemców na Wzgórzach Wuleckich w lipcu 1941 roku

3 lipca 2011 - Uroczystość odsłonięcia nowego pomnika polskich profesorów zamordowanych przez Niemców na Wzgórzach Wuleckich w lipcu 1941 roku

We Lwowie uczczono w piątek 84. rocznicę zamordowania przez Niemców 40 polskich profesorów miejscowych uczelni, którzy zginęli, rozstrzelani na Wzgórzach Wuleckich w tym mieście. W uroczystościach uczestniczyli polscy dyplomaci i przedstawiciele władz Ukrainy.

„Zbrodnia dokonana przez Niemców 4 lipca 1941 roku to jeden z krwawych symboli niszczenia polskiej inteligencji podczas drugiej wojny światowej” – oświadczyła ambasada RP w Kijowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję