Niemcy: Ludzie jeździli na sankach i nartach na terenie byłego obozu w Buchenwaldzie
Miejsce pamięci obozu koncentracyjnego Buchenwald musi wzmocnić ochronę. Tam, gdzie w latach 1937–1945 ponad 56 tys. ludzi straciło życie z rąk narodowych socjalistów, teraz ludzie bawią się na śniegu, jeżdżą na nartach i sankach - informuje portal telewizji RTL.
"Chcielibyśmy prosić, aby ludzie okazywali szacunek ofiarom, a w szczególności, aby nie jeździli na sankach ani na nartach w pobliżu lub nawet na grobach przy dzwonnicy" - napisano na Twitterze Fundacji Miejsc Pamięci Buchenwald i Mittelbau-Dora.
"Wydaje się, że pod pomnikiem byłego obozu koncentracyjnego Buchenwald w Turyngii zapomniano o szacunku i przyzwoitości z powodu czystej radości z białego puchu" - pisze RTL.
Jens-Christian Wagner, dyrektor Fundacji Miejsc Pamięci Buchenwald i Mittelbau-Dora, ubolewa nad zachowaniem amatorów zimowych zabaw pod pomnikiem ofiar nazizmu. "Niektóre tory saneczkowe kończyły się przy grobach" - mówi tygodnikowi "Spiegel". Fundacja musiała wzmocnić ochronę terenu.
Były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Buchenwald znajduje się w północno-wschodniej części Turyngii Ettersberg, która jest popularnym obszarem rekreacji na łonie natury dla wielu ludzi w regionie Erfurtu i Weimaru. (PAP)
Tablica z archikatedry upamiętniająca łódzkich księży, którzy zginęli w Dachau
Dwudniowe uroczystości związane z 75. rocznicą uwięzienia 301 kapłanów – męczenników diecezji łódzkiej, częstochowskiej, włocławskiej i archidiecezji poznańskiej oraz wspólnot zakonnych w dniu 6 października 1941 rok przez niemieckich okupantów w obozie koncentracyjnym w Konstantynowie Łódzkim i wywiezienia ich dnia 30 października 1941 roku do KL Dachau, rozpoczęły się w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi.
Na początku otwarto wystawę, upamiętniającą męczeństwo łódzkich kapłanów, uwięzionych w obozie koncentracyjnym w Konstantynowie Łódzkim, a potem przewiezionych do Dachau.
U progu nowego roku szkolnego i akademickiego poznajmy patrona uczniów i studentów oraz orędownika zdających egzaminy - św. Józefa z Kupertynu.
Giuseppe Desa przyszedł na świat w małej włoskiej miejscowości Kupertyn w 1603 r. Jego życie młodzieńcze naznaczone było modlitwą i pracą. Gdy dorósł, rodzice posłali go do szkoły przyparafialnej, jednak jego edukacja nie trwała zbyt długo z dwóch powodów. Pierwszym było, jak mówili nauczyciele, całkowite rozkojarzenie i nieumiejętność przyswajania wiedzy. Drugim powodem była choroba - gangrena, która unieruchomiła chłopca w łóżku na 5 lat. Po jakimś czasie, za namową matki i stryja, Józef wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Chciał zostać zakonnikiem.
Pilnie należy ustanowić duszpasterstwo solidarne, empatyczne, dyskretne, nieoceniające – wskazał Papież Leon XIV w przemówieniu podczas Zgromadzenia Diecezji Rzymskiej, które odbyło się w piątek wieczorem w Bazylice Świętego Jana na Lateranie. Wezwał do poszukiwania w duchu synodalnym skutecznych form ewangelizacji.
Wychodząc od ewangelicznego obrazu rozmowy Jezusa z Samarytanką przy studni Ojciec Święty wskazał, że „darem Bożym” (J 4,10), żródłem wody żywej, które nigdy się nie wyczerpuje jest Duch Święty, zdolny do odnowienia wszystkiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.