Reklama

Święci i błogosławieni

Watykan: papież dokonał kanonizacji równoważnej bł. Małgorzaty z Città di Castello – niepełnosprawnej tercjarki dominikańskiej

„Papież potwierdził wnioski sesji zwyczajnej kardynałów i biskupów, członków Kongregacji, i postanowił rozszerzyć na Kościół powszechny kult bł. Małgorzaty z Città di Castello, z Trzeciego Zakonu Braci Kaznodziejów; urodzonej ok. 1287 r. w Metoli (Włochy), a zmarłej w Città di Castello (Włochy) 13 kwietnia 1320 r., wpisując ją do katalogu świętych (kanonizacja równoważna) – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

[ TEMATY ]

święci

facebook.com/BłMałgorzata-z-Castello

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty Franciszek przyjął 24 kwietnia na audiencji Jego Eminencję kardynała Marcello Semeraro, Prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Upoważnił tę dykasterię do opublikowania dekretu o męczeństwie hiszpańskich redemptorystów podczas wojny domowej w tym kraju (1936 r.) oraz 6 dekretów o heroiczności cnót.

Nowa święta, Małgorzata urodziła się w 1287 r. w Città di Castello. Niewidoma od urodzenia, karłowata, garbata i kulawa, przez całe dzieciństwo była trzymana przez rodziców w ukryciu. Gdy skończyła 6 lat, ojciec wybudował dla niej maleńką celkę obok kościoła parafialnego i kazał ją tam zamurować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po jedenastu latach rodzice udali się z nią do grobu świątobliwego franciszkanina, spodziewając się uzdrowienia. Gdy cud się nie zdarzył, rodzice ją opuścili. Poleciła się wtedy opiece Dzieciątka Jezus. Ono doprowadziło Ją do dominikanek w Citta di Castello, które przyjęły ją do Trzeciego Zakonu.

Odznaczała się duchem pokuty. Znosiła swój krzyż, nigdy nie narzekając. Posiadała rzadką wiedzę wlaną. Doglądała dzieci i młodzieży jako piastunka i opiekunka, mimo kalectwa pomagała uczniom w ćwiczeniach literackich i gramatyce. Często powtarzała: „O, gdybyście widzieli, co posiadam w sercu!”. Prowadziła intensywne życie modlitwy. Dziękowała Bogu za drogę do nieba ułatwioną przez cierpienie. Wielu osobom służyła swoimi radami. Szczególnym nabożeństwem otaczała Świętą Rodzinę.

Podziel się cytatem

Reklama

Zmarła 13 kwietnia 1320 r., w trzydziestym trzecim roku życia. Gdy po ponad dwustu latach, 9 czerwca 1558 r., otworzono jej trumnę, okazało się, że jej ciało nie uległo zepsuciu. W jej sercu znaleziono trzy kamyczki podobne do diamentów, z wizerunkami Pana Jezusa, Matki Bożej i świętego Józefa.

Reklama

Zdumieni świadkowie, choć wiedzieli, że Małgorzata była karlicą, zostali po otwarciu trumny przejęci lękiem. Małgorzata miała jedynie 122 cm wzrostu, głowę nieproporcjonalnie dużą w stosunku do chudego ciała, dłonie i stopy małe. Jedna noga była krótsza o 8 cm od drugiej. Pochowano ją z rękoma skrzyżowanymi z przodu, lewa ręka była lekko podniesiona, utrzymując się bez żadnego podparcia.

Reklama

Obecnie jej ciało, ubrane w habit tercjarski, spoczywa w kryształowej trumnie pod głównym ołtarzem kościoła św. Dominika w Città di Castello we Włoszech. Ciało jest nienaruszone, a członki są giętkie. Jej kult zatwierdził papież Paweł V w 1609 r. Papież Klemens X zatwierdził Mszę św. i oficjum brewiarzowe ku jej czci 6 kwietnia 1675 r. Jej wizerunki można spotkać bardzo rzadko, przeważnie ukazywana jest jako garbata i drobna dziewczyna, nieraz w otoczeniu dzieci.

Dzisiejsza kanonizacja równoważna św. bł. Małgorzaty z Città di Castello jest szóstą dokonaną przez Franciszka. Wcześniej ogłosił on w ten sposób świętymi św. Anielę Foligno (zm. 1309) – 9 października 2013, Piotra Fabera (†1546) – 17 grudnia 2013 oraz Franciszka de Lavala (†1708), Józefa de Anchieta (†1597), Marię od Wcielenia Guyart (†1673) – 3 kwietnia 2014, a następnie Junipera Serrę OFM (†. 1784) – 23 września 2015 r.., i Bartłomieja Fernandes od Męczenników OP (†. 1590) - 5 lipca 2019. Również Benedykt XVI przeprowadził jedną taką kanonizację – Hildegardy z Bingen (zm. 1179) – 10 maja 2012.

2021-04-24 13:25

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję