Reklama

Pielgrzym na drogach świata

Niedziela Ogólnopolska 41/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zastanawiając się nad pontyfikatem Jana Pawła II, chciałbym zatrzymać się nad jednym jego aspektem: nad zagranicznymi podróżami apostolskimi, ponieważ aż przez 19 lat (od 1982 do 2000 r.) byłem odpowiedzialny za organizację takich podróży.
Dzisiaj nikogo już nie dziwi, że Papież odbywa podróże na drogach całego świata. Tę perspektywę otworzył już Paweł VI ze swymi ośmioma podróżami międzynarodowymi, które objęły prawie wszystkie kontynenty. Lecz wraz z Janem Pawłem II ten nowoczesny wyraz posługi Piotrowej do tego stopnia poszerzył się i nabrał znaczenia, że jawi się jako główny aspekt jego apostolskiej strategii. Wystarczy spojrzeć na dane: w ciągu 23 lat pontyfikatu Papież odbył aż 95 podróży międzynarodowych, odwiedzając 127 różnych krajów (w wielu przypadkach powracając do nich wielokrotnie) i 604 miejscowości, przemierzając ponad jeden milion i 123 tysiące kilometrów (nie licząc w tym wizyt w diecezjach włoskich).
Jeszcze bardziej zdumiewa to, że Jan Paweł II nawet teraz, gdy jest słabszy fizycznie i wędrujące apostolstwo okazuje się dla niego bardziej męczące, zdecydowanie kontynuuje swoje apostolskie pielgrzymowanie nawet do odległych krajów świata, a przede wszystkim tam, gdzie dotychczas drzwi przed nim były zamknięte. To dążenie nie wynika jedynie z poszczególnych zaproszeń i zabiegów z powodu różnych okazji, lecz od początku pontyfikatu było jego prawdziwym i właściwym zadaniem programowym. Dlatego wizyty pasterskie do różnych państw Papież traktuje jako obowiązek swojej posługi papieskiej, który powinien pełnić, dopóki jest to dla niego po ludzku możliwe. Zaiste, jego apostolstwo dotarło aż do krańców ziemi. "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody" (Mt 28, 19). Dokądkolwiek Ojciec Święty się udaje, w centrum swego programu stawia uroczyste sprawowanie Eucharystii jako najwyższy akt komunii w wierze i miłości oraz fundament " nowej ewangelizacji". Potem, w miarę możliwości, mamy spotkania z biskupami kraju, z kapłanami, zakonnikami, zakonnicami, z wiernymi i zaangażowanymi w różne organizacje świeckich, a nade wszystko z młodzieżą i chorymi, zwłaszcza jeśli są nimi dzieci. Udaje się, aby " paść" całą trzodę Pana, utwierdzać swoich braci i umacniać więzi jedności między Kościołami partykularnymi a ośrodkiem katolickości, umacniać i ożywiać pasterską działalność biskupów i ich współpracowników. Jako najwyższy Pasterz, mając lepsze rozeznanie potrzeb Kościoła, swoim słowem może dopomóc biskupom lokalnym w poszerzeniu ich horyzontów i w większym uświadomieniu im wymogów "nowej ewangelizacji", oraz niebezpieczeństw, które zagrażają wierze chrześcijańskiej, także w ich własnych krajach, i w ten sposób pomóc im w ich zadaniach apostolskich, nie pomniejszając ich autorytetu, lecz potwierdzając i umacniając go w duchu wspólnej troski o Kościół powszechny. Kiedy udaje się do poszczególnych części świata, pozwala poznać całemu chrześcijaństwu Kościoły lokalne oraz ich bogactwa duchowe i kulturalne. Dzięki swojej obecności, słowu i gestom pozwala odczuć i prawie namacalnie dotknąć, zwłaszcza osobom z najodleglejszych regionów i "na końcu świata", że tworzą cząstkę jednego i powszechnego Kościoła i że dla Papieża wszyscy chrześcijanie i wszystkie narody, także najodleglejsze i najbiedniejsze, liczą się tak samo jak ludzie z krajów wielkich i bogatych.
Ojciec Święty zwraca szczególną uwagę na spotkania z przedstawicielami innych Kościołów chrześcijańskich oraz innych religii, aby krzewić ekumenizm i dialog międzyreligijny, które stanowią tak znamienną część programu apostolskiego tego pontyfikatu.
Troszczy się Ojciec Święty o sprawiedliwość społeczną, o ochronę praw człowieka, o udział wszystkich w budowaniu autentycznych demokracji, o solidarność jako niezbędne lekarstwo na oschłość gospodarki rynkowej i procesy globalizacji, o poszanowanie narodów, o pojednanie, o pokój. W tym kontekście należy rozpatrywać nieuniknione spotkania protokolarne, podczas których Papież mówi do odpowiedzialnych za losy narodów o najświętszych prawdach i wyraża krytykę oraz zachęty, których nikt inny z wielkich tego świata nie odważyłby się wyrazić podczas wizyty państwowej.
Moje osobiste doświadczenie jako uczestnika wszystkich pielgrzymek Papieża pozwala mi stwierdzić, że te podróże apostolskie stanowią wielkie dobrodziejstwo nie tylko dla poszczególnych wspólnot kościelnych i odwiedzanych narodów, lecz dla całego Kościoła i poza jego granicami. Życzę, aby ta posługa apostolska, tak właściwa dla osobistego i instytucjonalnego charyzmatu Jana Pawła II, mogła objąć te kraje, które z racji różnic ideologicznych czy uprzedzeń religijnych jeszcze lękają się otworzyć bramy Chrystusowi i Jego Kościołowi, a praktycznie boją się obecności na swoich terytoriach Następcy Piotra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Madonno Inwałdzka, módl się za nami...

2024-05-17 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Pod koniec XIX stulecia kult Matki Bożej Inwałdzkiej zaczął powoli zanikać. Na odpusty przybywało coraz mniej pielgrzymów, głównie z najbliższej okolicy. Reszty dokonał pożar kościoła w 1889 r., podczas którego został uszkodzony cudowny obraz, zniszczone wota i ozdoby.

Rozważanie 18

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika prasowego

2024-05-17 19:43

[ TEMATY ]

oświadczenie

Rafał Trzaskowski

Ks. Przemysław Śliwiński

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy kard. Kazimierza Nycza i archidiecezji warszawskiej, wydał dzisiaj oświadczenie w związku z decyzją Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, zakazującej umieszczania symboli religijnych w publicznych przestrzeniach stołecznych urzędów. Publikujemy treść oświadczenia.

Oświadczenie

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję