Reklama

Byłem kolegą i sąsiadem Karola Wojtyły (19)

Niedziela Ogólnopolska 43/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WACŁAW GRZYBOWSKI: - Na 50-lecie matury Papież zaprosił Was do siebie. Jak przebiegał ten jubileusz?

EUGENIUSZ MRÓZ: - Była to niedziela - 4 grudnia 1988 r. Pełni wzruszenia i radości gościliśmy u Lolka w 50-lecie wadowickiej matury i w 10. rocznicę jego pontyfikatu. Zaprosił nas do swego watykańskiego pałacu na Roraty, na śniadanie, na Anioł Pański i na pożegnalny obiad.
Już przed godziną siódmą dotarliśmy z Ośrodka Pielgrzymów Polskich "Corda Cordi" na Plac św. Piotra. Było kilkunastu kolegów, w tym 11 maturzystów z rocznika 1938 z kraju oraz Rudek Kogler z Toronto. Towarzyszyły nam wspomniane już Danka Pukłówna-Gruszczyńska z Warszawy, Kazia Żakówna-Uchyło z Bielska i Halina Królikiewiczówna-Kwiatkowska z Krakowa - nasze rówieśniczki z prywatnego gimnazjum im. Michaliny Mościckiej (maturę zdały 22 dziewczęta, większość z nich jest już, niestety, po drugiej stronie życia).
W poważnym nastroju zbliżyliśmy się do Pałacu Watykańskiego. W owalnej części Placu św. Piotra, po prawej stronie, w obrębie kolumnady Berniniego, znajduje się słynna Spiżowa Brama, strzeżona przez Gwardię Szwajcarską. Przechodząc przez nią, uśmiechem i skinieniem rąk pozdrowiliśmy naszych miłych znajomych gwardzistów. Odwzajemnili się nam prezentacją broni - halabardami.
Za każdym razem po przekroczeniu Spiżowej Bramy jesteśmy też pod urokiem Królewskich Schodów - "Scala Regina", będących jednym z czołowych dzieł Berniniego. Wielki mistrz uzyskał tu efekt niesamowity - wrażenie wielkiej klatki schodowej biegnącej jakby w nieskończoność, podczas gdy w rzeczywistości schody te są niewielkie i ciasne.
Przed kaplicą Pałacu Watykańskiego, jak zawsze, powitał wszystkich serdecznym uśmiechem dobry znajomy ze spotkań krakowskich, niezawodny łącznik-opiekun - bp Stanisław Dziwisz, sekretarz Ojca Świętego, i zaprowadził nas do apartamentów papieskich.
Apartamenty papieskie w Pałacu Watykańskim zostały odnowione przez Pawła VI, a nowa kaplica prywatna została przez niego poświęcona w uroczystość Wszystkich Świętych w 1964 r. Jest ona darem wiernych z Mediolanu. Kaplica prostokątnego kształtu, z posadzką z marmuru pochodzącego z Candoglia, jest ozdobiona wyłącznie dziełami współczesnych artystów. W głębi znajduje się ołtarz i tabernakulum strzeżone przez 6 cherubinów pokrytych lśniącą emalią przez Luigi Martinottiego. Powyżej krucyfiks dłuta Enrico Manfrioniego, spoczywający na podstawie o kształcie kolumny, będącej również dziełem Manfrioniego, na której przedstawiona jest scena Zesłania Ducha Świętego wśród grona Apostołów. U stóp Najświętszej Maryi Panny znajduje się Jan XXIII, Paweł VI i patriarcha Atenagoras. Boczne ściany są ozdobione statuami czterech Ewangelistów. Sufit stanowi ogromnie sugestywny witraż Luigi Filocamo, przedstawiający zmartwychwstanie Chrystusa w otoczeniu aniołów. Pozostałe witraże - dzieło Silvio Consadoriego - przedstawiają sceny ze Starego i Nowego Testamentu. Dwie rzeźby Lello Scorzelliego przedstawiają chrzest Jezusa oraz Wniebowstąpienie. Pośrodku kaplicy znajduje się klęcznik oraz krzesło Ojca Świętego, na oparciu którego Mario Rudelli wygrawerował Ojcze Nasz i wyrzeźbił ludzkie postacie wykonujące rozmaite codzienne czynności - praca jest dla nich modlitwą. Droga Krzyżowa wykonana przez Scorzelliego przedstawia Chrystusa wydanego na łup namiętności ludzkich i ofiarującego siebie samego dla zbawienia świata.
Całość ta znajduje się w samym sercu apartamentów papieskich i jest prawdziwie domem modlitwy Ojca Świętego. To jakby mała bazylika za ścianami z kandogliańskiego marmuru, tego samego, co w bazylice mediolańskiej.
Ponad ołtarzem, bardzo wysoko - wielki krzyż, pod jednym z jego ramion, po stronie serca, jak gdyby w tym miejscu, gdzie stała Matka Chrystusa - mała ikona Matki Bożej Częstochowskiej.
Z Ojcem Świętym i Biskupem Stanisławem rozpoczęliśmy Roratami poranną modlitwę.
Przypomniały mi się lata trzydzieste, gdy w kościele parafialnym, sąsiadującym z naszą kamienicą w Rynku 2, wraz z Lolkiem i jego ojcem Karolem uczestniczyliśmy w niosących wiele pogody, radości i nadziei Roratach. Po dziesiątkach lat aż w Watykanie spotkaliśmy się, by wspominać te wadowickie Roraty.
W naszym gronie była mała grupa ojców karmelitów bosych, przybyłych z Polski. Wśród nich i karmelici z Wadowic. Rozmawiając z nimi, przenieśliśmy się do Wadowic, gdzie "na górce" u schyłku XIX wieku wybudowany został trzynawowy klasztor pw. św. Józefa. Jednym z budowniczych i przeorem był o. Rafał Kalinowski - powstaniec, sybirak, kanonizowany przez Jana Pawła II w 1991 r. Tam, w zacisznych murach klasztoru, Karol modlił się często i tam, mając 12 lat, otrzymał szkaplerz, z którym nigdy się nie rozstaje.
W homilii Ojciec Święty w serdecznych słowach powitał nas, wspominając również św. Barbarę - męczennicę, patronkę górników.
A potem byliśmy na pożegnalnym obiedzie, pełni radosnych wzruszeń, wspomnień o naszych profesorach, kolegach, zwłaszcza o tych, którzy w wiośnie swego życia zginęli na różnych frontach, w różnych okolicznościach II wojny światowej. Ich pamięci poświęciliśmy długą modlitwę.
A z nami był Ojciec Święty - nasz wielki Kolega, jeden z nas, jak zawsze serdeczny, bezpośredni, emanujący ciepłem, dobrem, szerokim uśmiechem. Nic nas nie dzieli, mimo że on znad Skawy, znad Wisły, zasiadł nad Tybrem w Watykanie i jest Następcą św. Piotra, duchowym przywódcą całego świata, obrońcą prawdy i sprawiedliwości. Łączą nas bowiem więzy koleżeństwa, głębokiej przyjaźni, lata wspólnej, burzliwej młodości, niezapomniane lata. Usłyszeliśmy jakże wspaniałe, krzepiące słowa: "Dziękuję Wam, że na pięćdziesięciolecie matury odwiedziliście mnie, za uczestnictwo w tym koleżeńskim spotkaniu, które ożywiło dawne wspomnienia i zacieśniło więzy przyjaźni.
Wspólnie zaś dziękujmy Panu Bogu, że pozwolił nam jeszcze tutaj razem się zobaczyć.
Przekażcie Waszym rodzinom i kolegom, którzy nie mogli tu przyjechać, serdeczne pozdrowienia i moje apostolskie błogosławieństwo.
Niech Bóg darzy Was wszystkich zdrowiem i pokojem.
Wszystkim - Szczęść Boże!"

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję