Reklama

Niedziela w Warszawie

Rozpoczęcie Roku Ignacjańskiego

W sanktuarium narodowym św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej uroczyście zainaugurowano Rok Ignacjański. Mszy św. odpustowej przewodniczył bp Piotr Jarecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystia rozpoczęła także peregrynację ikony i relikwii św. Ignacego, które odwiedzać będą kolejne parafie i placówki jezuickie w Polsce. Bp Jarecki poświęcił ikonę przed rozpoczęciem liturgii Mszy św. którą koncelebrował także bp Romuald Kamiński, ordynariusz warszawsko-praski oraz kapłani zakonni i diecezjalni.

Witając uczestników liturgii zgromadzonych w kościele, na zewnątrz świątyni przed telebimem i łączących się przez transmisję internetową o. Tomasz Ortmann, prowincjał Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego zwrócił uwagę, że szczególnym symbolem zmartwychwstania Jezusa jest dzisiaj wszystko, co czyni On nie tylko przez śmierć św. Andrzeja Boboli, ale przede wszystkim po jego śmierci. Nawiązując do zbieżności w tym roku uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego, uroczystości św. Andrzeja Boboli oraz inauguracji Roku Ignacjańskiego o. Ortmann podkreślił, że jest to bezpieczna swoista duchowa pigułka, „szczepionka” przebadana przez Tradycję Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W słowie wstępnym bp Jarecki powiedział, że duchowo łączy się z uczestnikami liturgii odbywający rekonwalescencję kard. Kazimierz Nycz. Biskup przypomniał, że jezuici jako główny cel roku ignacjańskiego obrali pozwolenie Jezusowi, aby każdego z nas nawrócił, „by wszystkie rzeczy nowe widzieć w Chrystusie, wszędzie kochać i służyć”. – Włączam w tę Mszę św. intencje wdzięczności za wasze pięćset lat posługi i wierność Kościołowi. Wszelkie wasze reformy są zawsze prowadzone w jedności z Kościołem – podkreślił biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej i dodał, że duchowość jezuicka jest w sposób szczególny ważna w dzisiejszych czasach, ponieważ pierwszym od pięciuset lat papieżem jest jezuita. – Ojciec Święty Franciszek podkreśla jedność wartości idei z rzeczywistością. Jego nauki są odpowiedzią na wyzwania dzisiejszych czasów – zaznaczył bp Jarecki.

Reklama

W homilii o. Andrzej Majewski SJ nawiązując do nawrócenia św. Ignacego, który przez wiele lat oddany był marnościom światowym, podkreślił, że można w tym wydarzeniu odnaleźć podobieństwo do życia każdego współczesnego chrześcijanina, w którym niejednokrotnie żywe jest pragnienie sławy. Każdy pragnie zaistnieć – choćby na portalach społecznościowych.

- 20 maja 1521 roku dotychczasowy świat Ignacego zawalił się, co jednak okazało się nie końcem, ale początkiem jego drogi. Rekonwalescencja unieruchomiła go na długie tygodnie. Z nudów zaczął czytać książki religijne. Właśnie przez tę przypadkową lekturę dopuścił do siebie nowe światło, które zaowocowało jego powołaniem – przypomniał historię założyciela jezuitów o. Majewski. Zaznaczył, że nawrócić się oznacza coś w sobie zmienić i dlatego jest to słowo, które nie jest dzisiaj popularne. – Ponieważ ciągle musimy coś poprawiać w życiu, stąd dla jednych jest to zbyt nużące, a dla innych wręcz nieosiągalne. Ale nie ma innej drogi – podkreślił jezuita i przytoczył słowa Jezusa: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.

- U początku nawrócenia nie stoją wielkie idee. One się pojawiają, ale jako drugie. Najpierw musi się stać to, co rzeczywiście zmieni kierunek naszego życia – spotkanie z Bogiem – wskazał kaznodzieja. Wyjaśnił, że to spotkanie z Bogiem może przejawiać się na różne sposoby. - Musi zadziać się coś, czego człowiek samemu by nie wymyślił – olśnienie, dar innego spojrzenia na siebie, rzeczywistość.

O. Majewski zobrazował różnicę między poprawą a nawróceniem, porównując je do podróży pociągiem. Jeśli ktoś wsiądzie do pociągu, który zmierza w złym kierunku, to mimo że w trakcie podróży nawiąże miłe i sympatyczne relacje z innymi podróżnymi – nie dojedzie do celu. - Musi się zatrzymać i zawrócić. To właśnie jest nawrócenie. Poprawą natomiast jest podróż we właściwym kierunku, w czasie której mogą zdarzyć się nieprzyjemne sytuacje, ale ostatecznie cel jest dobrze obrany – wyjaśnił jezuita i wskazał, że tym, co może nam pomóc w zweryfikowaniu czy zmierzamy w dobrym kierunku są „Ćwiczenia duchowe” św. Ignacego. Otwiera jest zasada i fundament. Św. Ignacy wskazuje tam, że człowiek po to jest stworzony, aby Boga czcił, chwalił, Jemu służył i przez to osiągnął zbawienie. Powinien używać wszystkich rzeczy w taki stopniu, w jakim są mu pomocne w dążeniu do celu, a pozbywać się ich, gdy mu w osiągnięciu tego celu przeszkadzają.

Reklama

- Dla św. Ignacego najważniejsze było, aby nie stracić z oczu najważniejszego celu, dla którego został stworzony. Przez lata uświadamiał sobie, że przemiana jaką wybrał musi odbywać się na warunkach nie jego, ale Boga. Bardzo szybko okazało się, że wiele jego zbożnych myśli i zamiarów nie były wolą Boga. Bo Bóg jest artystą – podkreślił o. Majewski. Jezuita przywołał słowa papieża seniora Benedykta XVI, który porównał pracę Boga do pracy rzeźbiarza. W marmurowym bloku widzi on już swoje arcydzieło – To bardzo trudna praca, wymagająca geniuszu artysty, ale i poddania materiału dłutu rzeźbiarza. I nam potrzeba dzisiaj łagodności, a nie dominacji, zgody na rozbrajanie się, a nie na zbrojenie, umiejętności tracenia w życiu, bardziej słuchania niż mówienia, współczucia bardziej niż oceniania – powiedział kaznodzieja i dodał: Ktoś może powiedzieć, że to takie nierycerskie i niehonorowe. Może i tak. Ale jak zrozumieć słowa: „Nie stawiajcie oporu złemu”, „Zło dobrem zwyciężaj”, „Nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni”? Może tych słów nam dziś bardziej potrzeba, niż opierania się za wszelką cenę, by obronić naszą Pampelunę? – spuentował jezuita.

Na zakończenie Eucharystii odmówiono litanię do św. Andrzeja Boboli przy znajdujących się w sanktuarium integralnych relikwiach patrona Polski.

Rok św. Ignacego Loyoli został ogłoszony z okazji 500-lecie nawrócenia św. Ignacego i 400-lecia jego kanonizacji. Na całym świecie rozpocznie się 20 maja i potrwa do 31 lipca 2022 r. Będzie przebiegał pod hasłem "W Chrystusie ujrzeć wszystko na nowo".

2021-05-16 14:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

20 maja rozpocznie się Jubileuszowy Rok Ignacjański

Z okazji 500-lecie nawrócenia św. Ignacego Loyoli i 400-lecia jego kanonizacji w Towarzystwie Jezusowym na całym świecie 20 maja rozpocznie się Jubileuszowy Rok Ignacjański, który potrwa do 31 lipca 2022 r. Będzie przebiegał pod hasłem "W Chrystusie ujrzeć wszystko na nowo".

"Z okazji Jubileuszowego Roku Ignacjańskiego 16 maja w stołecznym sanktuarium św. Andrzeja Boboli po uroczystej mszy św. o godz. 13.00 rozpocznie się peregrynacja relikwii św. Ignacego Loyoli wraz ze specjalnie przygotowaną na tę okazję ikoną" - poinformowało PAP biuro prasowe archidiecezji warszawskiej.

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję