Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wstydź się waść!

W nadzwyczajnej komisji śledczej przemeblowanie. Zbliżał się Dzień Kobiet, więc panowie posłowie ustąpili miejsca, w tym wzbudzającym powszechne zainteresowanie politycznym ciele, paniom posłankom. Szczęście uśmiechneło się do przedstawicielek dwóch bratnich partii: SLD i Samoobrony. Podsumowując ich dokonania: obydwie wniosły na salę przesłuchań ożywczy powiew dbałości o najmniejsze detale. Jedna dużą część zadanych pytań poświęciła rozgryzieniu topografii budynku Agory, dzięki czemu telewidzowie będą się mogli poruszać po budowli Gazety z zamkniętymi oczami, a druga pani - ta z Samoobrony - klucz do wyjaśnienia afery Rywingate dostrzegła w kolorze notesu wiceprezesa Agory Piotra Niemczyckiego. Następnie skrupulatnie drążyła temat, wyciągając od wijącego się jak piskorz przesłuchiwanego kolejne szczególiki. Przyparty do muru Niemczycki wreszcie pękł i przyznał się: Bazgrze jak kura pazurem.

Bestseller

Za to posłanka Samoobrony pisze bardzo wyraźnie. Na tyle wyraźnie, że nawet oszczędna skądinąd w wyrażaniu uczuć prokuratura wpadła w pewien rodzaj zachwytu i postanowiła się kaligraficznej twórczości protegowanej Andrzeja Leppera przyjrzeć. Prokuratorzy zaczytywali się przez jakiś czas głównym, a i pewnie jedynym dziełem pani posłanki - listami wyborczymi zawierającymi dane osób popierających jeszcze wtedy kandydatkę na przedstawiciela ludu. Badacze w togach potwierdzili autentyczność dzieła i w 2000 przypadków wykluczyli jakąkolwiek ingerencję osób drugich. Mówiąc prościej, osoby te nie przypominają sobie, żeby kiedykolwiek popierali panią poseł (Rzeczpospolita, 6 kwietnia). Efekt? Dzieło posłanki jest rozchwytywane. Ponoć w kolejce stoją parlamentarzyści, a tuż za nimi sędziowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieszczęścia

Mówią, że nieszczęścia chodzą parami, i jest to prawda. Na własnej skórze przekonało się o tym Polskie Stronnictwo Ludowe. Najpierw przepadła słynna ustawa o biopaliwach, a teraz Miller bez litości wylał "peeselowców" z koalicji. Na bruku znaleźli się ministrowie, wiceministrowie, wicewojewodowie, szefowie urzędów centralnych (Rzeczpospolita, 5 marca). Z wyższych stanowisk peeselowcom ostała się tylko prezesura Waldemara Pawlaka nad Ochotniczymi Strażami Pożarnymi.

Chorzy politycy

W Łódzkiem odkryto kolejne ognisko znanej choroby politycznej. Wywołują ją przegrane wybory albo odwołanie ze stanowiska. Choroba przychodzi szybko i niespodziewanie. Zawsze wymaga interwencji lekarskiej. Ulgę przynosi zwolnienie chorobowe. Paskudne choróbsko trwa długo - nie mniej niż kilka miesięcy - przez który to czas polityk jako chory przebywa na garnuszku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W Łodzi dopadła wicewojewodę z PSL, wicemarszałka z Samoobrony, a od trzech miesięcy dręczy byłego prezydenta Zgierza z SLD (Rzeczpospolita, 5 marca).

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję